Problem z elektryką – rozładowuje akumulator

Postprzez neo184 » 27 wrz 2009, 22:09

Jak tak wszyscy piszą to i ja dorzucę swoje 5 groszy. Nie jestem fachowcem ale parę samochodów w życiu miałem. Pobór prądu z akumulatora w większości przypadków jest zawsze,(wszelkiego rodzaju diody od alarmów czujniki od centralnego dioda na radiu sygnalizująca podłączenie-podtrzymujące pamięć w radiu ) kwestią jest jest tylko jak duży. W moim poprzednim samochodzie Rover 623 były wszelkie te zabawki – stał ok miesiąca i zapalił bez problemy (2 letni akumulator Boscha). W obecnej Mazdzie 626 miałem baterię 100Ah i po godzinie stania na światłach padła całkowicie.Próby ładowania niby pomogły . Bateria była niby dobra odpalał i było wszystko ok. Zbliżające się zimne dni sprawiły że pojechałem do znajomego sklepu sprawdzili go i moje zdziwienie – akumulator bardzo zasiarczony. Kupiłem boscha 74 Ah i mam nadzieje że zima mnie nie zaskoczy :)
Z mojego skromnego doświadczenia i wiedzy znajomych powiem iż nie ma znaczenia czy to supermarketowy czy jakiś markowy akumulator, przez pierwsze 2 lata czyli okres gwarancji. Różnica jest widoczna przy dłuższym użyciu. Ale jak wiadomo wszystko jest względne i czasem zależy od konkretnej sztuki.
Forumowicz
 
Od: 9 sie 2009, 19:41
Posty: 43

Postprzez Leoamar » 31 paź 2009, 00:38

Witam jestem tu nowy więc nie ciśnijcie mi na start szukałem na forum lecz z opornym skutkiem.
A Wiec mam problem z elektryka w mojej mx6. Rozładowuje mi akumulator( prawdopodobnie zwarcie gdzieś na instalacji ) Przy sprawnym Alternatorze. Wystarczy że przyjdzie wilgoć, autko postoi 1-2 dni i bateria na 0... Do tego grzeje się ,,–" klema + zielenieje.
Dwa zbiera mi się woda w bagarzniku pod kołem zapasowym co z tym można zrobić ?

Nie wiem co więcej napisać jak coś pytajcie . Dzięki z góry za pomoc
Początkujący
 
Od: 31 paź 2009, 00:28
Posty: 5
Auto: MX-6

Postprzez Hazu » 31 paź 2009, 07:36

Jeśli chodzi o akumulator to warto samochodu używać codziennie lub wymienić akumulator bo jest zasiarczony (zmniejszyła się jego pojemność)
a wodę cieknąca do bagażnika najlepiej zlokalizowac będąc w bagażniku i lejąc naniego wodę ale nie wiem czy w mx-6 to mozliwe

Najczęściej jednak cieknie koło lamp lub nawet koło wkręta mocującego lampe potrafi sporo wody wlecieć.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez pawelc » 31 paź 2009, 09:23

W mx-6 od czasu do czasu trzeba zaglądnąć do bagażnika i ewentualnie spuścić wodę przez wyjęcie zaślepki gumowej o ile jest to normalne skraplanie w wyniku różnicy temperatur a nie kałuża po każdym deszczu ,co do rozładowywania akumulatora jeżeli nie grzebiesz przy elektryce to polecam podjechanie do jakiegoś elektryka niech sprawdzi Ci pobór prądu przy wyłączonych wszystkich odbiornikach -standard w mx-6 bez alarmu radia i innych urządzeń to około 20mA -jak ma się alarm ,radio ,czy też inne na stałe podpięte urządzenia nie powinno przekroczyć 100mA co przy codziennej jeździe nie powinno prowadzić do rozładowywania akumulatora ...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2005, 07:39
Posty: 1101 (2/0)
Skąd: Drawno
Auto: RX8 z z32se

Postprzez Leoamar » 31 paź 2009, 13:58

Hmm ale nawet w jedną noc potrafi go wyżreć do zera. Myślę ze to przez zwarcie które powoduje nagrzewanie się ujemnej klemy ( chyba że sie mylę i jest inny powód nagrzewania się). Akumulator ma jakieś pół roku i już jest do wywalenia. Miałem problem z ładowaniem lecz po wymianie przewodu od alternatora ładował normalnie, Lecz jak piszę przyjdzie wilgoć i coś go zeruje w kilka godzin.
Początkujący
 
Od: 31 paź 2009, 00:28
Posty: 5
Auto: MX-6

Postprzez DamianMX6 » 31 paź 2009, 15:08

Hazu napisał(a):Jeśli chodzi o akumulator to warto samochodu używać codziennie lub wymienić akumulator bo jest zasiarczony (zmniejszyła się jego pojemność)


Też tak myślę. A świadczy o tym to że jak piszesz klema + zielenieje




Najprościej sprawdzić czy to wina akumulatora wstawiając inny na kilka dni.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 mar 2008, 14:43
Posty: 994 (0/1)
Auto: MX6 MAZDASPEED

Postprzez Leoamar » 31 paź 2009, 16:11

hmm a czym może być spowodowane przeskakiwanie na rozruszniku. Tzn światełka sie świecą a po przekręceniu kluczyka do końca znikają i pyka ... Czy to przez za mało mocy w bateri czy coś innego
Początkujący
 
Od: 31 paź 2009, 00:28
Posty: 5
Auto: MX-6

Postprzez czejs » 31 paź 2009, 19:48

Woda w bagażniku albo wali przez "plasticzki" które trzymają lampę, tam są takie małe uszczeleczki które są juz pewnie zniszcznone.
Sprzedam 323f BG na części!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 lis 2007, 00:26
Posty: 372
Skąd: Białystok
Auto: Mazda MX6

Postprzez steven » 1 lis 2009, 09:48

Leoamar napisał(a):hmm a czym może być spowodowane przeskakiwanie na rozruszniku. Tzn światełka sie świecą a po przekręceniu kluczyka do końca znikają i pyka ... Czy to przez za mało mocy w bateri czy coś innego


Tak, to wina słabego akumulatora, natomaist czemu akumulator jest słaby, to już nie wiem:
1) ze starości
2) brak poprawnego ładowania powinno być miedzy 13,4V-14,4V
3) coś Ci zjada baterię w nocy :) parę postów wyżej opisywane jak sobie z tym poradzić :) w kazdym razie podłączyć amperomierz i sprawdzić jaki jest pobór na zamkniętym samochodzie (powininen być nie więcej niż 20mA, zazwyczaj ok. 8-10mA :) jeżeli tyle zrzera to zbnaczy, że aku słabe :)

Acha możesz tez po jeździe odłączyć akumulator zdjemując klemę i załozyć tuż przez odpaleniem, jeżeli aku jest sprawne to odpali nawet po miesiącu!! :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2008, 11:20
Posty: 755
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GD FE3 89'

Postprzez doktur » 3 lis 2009, 15:15

Tak praktycznie – autko stoi wygaszone, wszystkie drzwi pozamykane, żeby nic się w środku nie świeciło.
Ściągasz klemę dotykasz nią akumulatora – jak iskrzy to masz gdzieś przebicie lub uplyw.
Wyciągasz kolejno bezpieczniki żeby zlokalizować gdzie prąd ucieka – upływ prądu sprawdzasz dokładnie w ten sam sposób, czyli patrzysz czy iskrzy.

Iskrzenie pojawia się już przy 100mA więc jest to wystarczający przyrząd.
Oczywiście dużo łatwiej byłoby z amperomierzem.

Mi prąd uciekał przez zaśniedziałe przełączniki w światełku bagażnika. Przez żarówkę cały czas płynął prąd o takim natężeniu, że żarówka nawet się nie żarzyła ale przez 2 – 3 dni akumulator był rozładowany.

W astrze (to już inna bajka) miałem również problemy z uciekającym prądem. Winny był jeden z wyłączników światła wewnątrz kabiny... Sądzę, że tego typu przypadki są dość powszechne.

A i najważniejsze a bym zapomniał... zacznij od wyciągnięcia radia :)
Początkujący
 
Od: 6 lip 2009, 12:26
Posty: 13
Skąd: tczew
Auto: Mazda 626 GE 1.8 90KM hb 1997 LPG

Postprzez Leoamar » 3 lis 2009, 18:57

Hmm dzięki chłopaki za rady. z tego co widzie akumulator padł do końca...Więc najprawdopodobniej oddam go do elektryka by to sprawdził i odrazu naprawił. Co do sprawy z bagażnikiem to prawdopodobnie na łączeniu świateł. ( tam gdzie wchodzą kable) czym to najlepiej zabezpieczyć?. Szkoda mi tego autka bo stoi i stoi i ciągle czeka :(
Początkujący
 
Od: 31 paź 2009, 00:28
Posty: 5
Auto: MX-6

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6