Klub MazdaSpeed

Edel · przez **Edel** » 2 paź 2010, 17:18

Na allegro oferują za 300 zł nówke za około 150 używaną. Osobiście nie wiem jak te nówki się sprawują czy warto w ogóle w nie zainwestować.
Jak wiadomo nowe nie znaczy dobre tylko nie używane, z kolei oryginalna w dobry stanie może mieć lepsze parametry.
Czy ktoś na ten temat może się wypowiedzieć ?

Wat · przez **Wat** » 3 paź 2010, 10:58

No więc w sobotę rano pełen zapału zabrałem się za mojego wrzoda. Dla pewności na całkowicie zimnym silniku sprawdziłem błędy, 8,16,28 (przepływomierz , czujnik EGR , elektrozawór podciśnienia w EGR). Wjechałem do ogrodu, zdjąłem pokrywę filtra powietrza, wykręciłem opaski, wywaliłem cały wtrysk razem z czujnikiem EGR (mam nadzieje że to był on bi nic innego podobnego tam nie było). Nie szło tego ustrojstwa zdjąć z kolektora, musiałem podważać breszką.Potem czyszczenie uszczelki z kolektora, chyba 1,5h nie szło tego za cholerę usunąć. Czujnik EGR w środku był zawalony jakby czarną sadzą-sprężynka pełna tego marasu.Rozebrałem całą przepustnice na części pierwsze usunąłem nagary poskładałem.Jedna rada jakby ktoś to robił by wykręcić czujnik potrzebny jest klucz torks z dziurką w środku.Wrzucił bym foty ale nie wiem jak.Poskładałem wszystko.Dziś rano test....odpalam Autko wchodzi na 1500 obr i obniża je do 1300 (nie gaśnie <jupi>

) ale próba dodania gazu kończy się zadławieniem <płacze>

i tak 3 razy jak poprzednio.Silnik pracuje wiele równiej.Po czyszczeniu skasowałem błędy.(zdjęty minus klema i 30 sek hamulec) i po podpięciu diody nie wymrugała żadnych błędów(może jeszcze się nie zaprogramowała). Tak czy siak przepływka na wypłatę idzie do wymiany.I na koniec pytanko bo poprzedni właściciel przeszczepy straszne w tym aucie robił. Czy powinienem się przejmować znaczkiem Mitsubischi na obudowie gaźnika

Mam nadzieję że nie mam podmieniony cały układ zasilania.

Hugo · przez **Hugo** » 3 paź 2010, 12:33

Wat napisał(a):Jedna rada jakby ktoś to robił by wykręcić czujnik potrzebny jest klucz torks z dziurką w środku.

To nie jest śrubka od czujnika tylko od pokrywy silniczka krokowego.

Wat napisał(a):Czy powinienem się przejmować znaczkiem Mitsubischi na obudowie gaźnika

Nie. Prawie cała elektronika i wiele części mechanicznych osprzętu silnika itp. w 626 GE jest z Mitsubishi.

Wat · przez **Wat** » 3 paź 2010, 12:56

Heh to może silniczek krokowy wyczyściłem <lol>

, chociaż nie wiem co spaliny miały by w nim robić.
TO GDZIE JEST EGR

??

johnnyslawo · przez **johnnyslawo** » 4 paź 2010, 01:15

Mi to wygląda na przepływomierz powietrza. sprawdź błędy diodą i powinno się wyjaśnić <oczko>

A jeśli chodzi o ten drucik to może on być tylko częściowo uszkodzony więc najlepiej żebyś wiedział jak to ma dokładnie wyglądać żeby się źle nie sugerować.

Wat · przez **Wat** » 4 paź 2010, 13:53

Hej Johnysławo
Zgadza się

Wat napisał(a):pojechałem na miasto kupiłem diodę podpiołem iii 8,16 – przepływka i czujnik EGR na załączonym zapłonie

Wat napisał(a):Tak czy siak przepływka na wypłatę idzie do wymiany

Wat · przez **Wat** » 14 paź 2010, 12:27

Epilog.
Usterka w końcu usunięta <jupi>

.Wyczyszczony silnik krokowy <glupek2>

jak mnie Hugo oświecił tydzień później znalazłem chyba ten czujnik EGR (chyba) wyglądało to jak reduktor do butli gazowej tylko zamiast gazu spaliny tam przepływają(jak to nie EGR to takie ustrojstwo czyściłem).Po tych zabiegach autko odpalało już za drugim razem.Silnik pracował równiej i ciszej, ale czasem go zadławiało przy dodaniu gazu. Zalałem bak ponad połowę zbiornika i zadławianie ustało.Autko pali za pierwszym razem nie zadławia się.Pomimo że przepływka jest walnięta spalanie w cyklu mieszanym około 10l/100km gazu (nie wiem jakim cudem). Na benzynce tylko odpalam przełączam na gaz jadę jakieś 300m przełączam na benzynkę (by nie zamrozić odparownika)jakieś 300 m i potem już na gazie śmigam.Na zimnym łatwo go zadławić na benzynce, gdy spadną obroty(przed czyszczeniem falowały i gdy spadły poniżej 1000 to gasł), to wina przepływki, ale cena i perspektywa strzału oddala mnie od jej wymiany.Może to nie tylko podleczenie ale efekt mnie zadowala-idzie zima i odpalanie po 4x długo by akumulatora w stanie używalności nie pozostawiło.

Dzięki wszystkim za pomoc <spoko>

.

johnnyslawo · przez **johnnyslawo** » 15 paź 2010, 12:39

Ja bym się nie zastanawiał nad wymianą przepływki. Jak moja była walnięta to strzelało bardzo często co skończyło się uszkodzeniem obudowy filtra, po wymianie nie ma szans żeby strzeliło choć raz.
No ale zrobisz jak chcesz

Wat · przez **Wat** » 19 paź 2010, 20:03

No właśnie co prawda obroty znów zaczęły falować <płacze>

(zaraz po tym jak napisałem że "wrzód" mój pięknie chodzi, więc dzwigłem mu broty a śrubce tej na przepustnicy do około 850 na ciepłym).Chciałby strzelać jak zejdzie na zimnym z obrotów, na benzynie, jak dodam gwałtownie gazu(wtedy jakieś purki da się usłyszeć), dlatego odpalam na benzynie(bo muszę) ruszam na gazie, a potem przełączam na benzynke coby nie zamrozić odparownika jakieś 300-500m i spowrotem na gaz już na stałe. Narazie działa. Jak przyjdą mrozy trzeba go będzie chwilke na benzynce zagrzać.PRIMO-ma palić za pierwszym razem(spełnione w 90% b. żadko za drógim)-aku nowe ale zima ma być sroga

Pozdrawiam.

_Jasiek_ · przez **_Jasiek_** » 10 gru 2010, 01:06

Witam,
Madzia odmówiła mi posłuszeństwa, po odpaleniu i przejechaniu jakichś 200m zgasła i już nie odpaliła.
Jakiś tydzień postała pod domem, po czym posprawdzałem świece 2 była zalana, przeczyściłem i niechętnie ale odpaliła, jak sie rozgrzała wsiadłem i chciałem się przejechać, ale ledwo co ruszyła to już gasła. Z tego co zaobserwowałem to jak stoi na jałowym biegu i doda się mocno gazu gaśnie, jak delikatnie to obroty normalnie wzrastają, ponad to na gazie w ogole nie chodzi, automatycznie po przełączeniu gaśnie. A na koniec spostrzegłem, że przy gaśnięciu jak się ją zdławi wsciskajac szybko gaz jak i przy nie udanej próbie rozruchu a dużo ich jest, z dolotu wylatuje dym podobny do tego, który wylatuje z wydechu. Co jej może dolegać?

Ania69 · przez **Ania69** » 10 gru 2010, 10:56

Katalizator masz drozny,moze blokuje ci spaliny i samochod sie dusi.

noxes · przez **noxes** » 10 gru 2010, 17:54

Poluzuj śruby te przed katalizatorem tak żeby była szczelina ewentualnie wykręć kata i sprawdź czy dalej objaw występuje.

_Jasiek_ · przez **_Jasiek_** » 11 gru 2010, 18:13

Serdeczne dzięki za sugestie, w tygodniu spróbuje powalczyć z tym katalizatorem.

MazdaSpeeeeD · przez **MazdaSpeeeeD** » 12 gru 2010, 20:18

Drogi kolego, jeśli to jest to co ja miałem kiedyś, to będziesz miał duże koszta.

Otóż masz takie same objawy jak ja, mechanik stwierdził przebicie na cewce zapłonowej, stłumienie przebicia nic nie pomogło, musiałem kupić nową. Koszt to ok. 600-700 zł , używana 250-300zł.

Koniecznie sprawdź to jeśli orientujesz się jakie powinno być jej prawidłowe działanie po zdjęciu pokrywy.

noxes · przez **noxes** » 12 gru 2010, 21:13

Za 250zł to autor kupi cały aparat zapłonowy

MazdaSpeeeeD · przez **MazdaSpeeeeD** » 12 gru 2010, 23:46

No

noxes napisał(a):Za 250zł to autor kupi cały aparat zapłonowy

Nowy czy używany? Jeśli twierdzisz że nowy to ja odłączam się od tematu bo szkoda czasu...

Vlad24 · przez **Vlad24** » 12 gru 2010, 23:48

masz nieżyt rozrządu kolego.

_Jasiek_ · przez **_Jasiek_** » 13 gru 2010, 12:33

To chyba przekracza moje siły i będę zmuszony zaprowadzić Madzię do lekarza specjalisty, boję się tylko, że NFZ nie zrefunduje zabiegu, a jego koszty będą kosmiczne...

noxes · przez **noxes** » 13 gru 2010, 13:43

MazdaSpeeeeD napisał(a):Nowy czy używany? Jeśli twierdzisz że nowy to ja odłączam się od tematu bo szkoda czasu...

To oczywiste że używany.

tommyxxx · przez **tommyxxx** » 13 gru 2010, 16:52

Myśle ze koszt nie bylby aż tak wysoki;)

http://allegro.pl/aparat-zaplonowy-mazd ... 25258.html

Klub MazdaSpeed

Gaśnie po pierwszym odpaleniu. 626 GE

Kto przegląda forum

Moderator