Problem parujących szyb w śnieżne dni – jak go zwalczyć ?
Ja muszę mieć zepsutą mazdę i dziurawą bo u mnie działa wszystko jak należy, tzn. nie zamarzają mi szyby w środku, paruje tylko lekko jak jest duży deszcz,ale wtety włączam klimkę + nawiew na szybę na 3 bieg i po 10 sekundach jest po kłopocie...Mazdy RZECZYWIŚCIE mają kiepski nawiew itp...lepiej kupić nowe autko,które zacznie gnić po 5 latach... przepraszam,ale czytając wypowiedzi niektórych nie mogłem się powstrzymać..aha przy okazji ja również jeżdżę różnymi samochodami...
- Od: 28 gru 2006, 19:54
- Posty: 796
- Skąd: Kraków
- Auto: Były:
Mazda 626 Cronos 2.0 16V '95 LPG BRC24,Mazda Xedos 9 2,5 KL A/T '94 LPG BRC56 :(
Jest
Honda Stream 2.0 iVTEC '01 BRC24
W prawym błotniku ,i może w lewym ? jest jeszcze mały kanał który prowadzi do podszybia, jeżeli jest zatkany błotem to czyszczenie podszybia zadużo nie pomoże
-
lukasz2387
Stary temat ale trafiłem na niego wyszukując problem parujących szyb, więc odświeżę dodając coś od siebie...
albo raczej dodając wersję "unrated" sposobów, które wyszukałem gdzieś w czeluściach internetu.
Obie metody brzmią conajmniej zabawnie ale po przeczytaniu wielu wypowiedzi 'niewiernych Tomaszy', którzy spróbowali i ponoć zadziałało, jestem gotów również przetestować.
Po zabiegu na pewno zaktualizuję post i podam do wiadomości wynik.
Parujące szyby –> zwykły szampon do włosów (ponoć im tańszy i mniej dodatków, tym lepszy)
[smarujemy tym szyby wewnątrz/zewnątrz i 'wcieramy' do sucha; podobno efekt długotrwały]
Parujące lusterka (wewnętrzne i zewnętrzne) –> pianka do golenia [metoda j.w.]
Jest szansa, że przetestuję jeszcze przed poniedziałkiem
Wrażeniami podzielę się 'ASAP'...
albo raczej dodając wersję "unrated" sposobów, które wyszukałem gdzieś w czeluściach internetu.
Obie metody brzmią conajmniej zabawnie ale po przeczytaniu wielu wypowiedzi 'niewiernych Tomaszy', którzy spróbowali i ponoć zadziałało, jestem gotów również przetestować.
Po zabiegu na pewno zaktualizuję post i podam do wiadomości wynik.
Parujące szyby –> zwykły szampon do włosów (ponoć im tańszy i mniej dodatków, tym lepszy)
[smarujemy tym szyby wewnątrz/zewnątrz i 'wcieramy' do sucha; podobno efekt długotrwały]
Parujące lusterka (wewnętrzne i zewnętrzne) –> pianka do golenia [metoda j.w.]
Jest szansa, że przetestuję jeszcze przed poniedziałkiem
Wrażeniami podzielę się 'ASAP'...
- Od: 3 cze 2011, 02:37
- Posty: 16
- Skąd: Kilcock / Golub-Dobrzyń
- Auto: Mazda 3 Sedan/Saloon 5-speed manual, 1.6 L MZR I/L4 ZM-DE (1598 cc, 105 hp) 2005, Silver(Gold), right-hand-drive
yamabushi.akira napisał(a):Parujące szyby –> zwykły szampon do włosów (ponoć im tańszy i mniej dodatków, tym lepszy)
[smarujemy tym szyby wewnątrz/zewnątrz i 'wcieramy' do sucha; podobno efekt długotrwały]
Parujące lusterka (wewnętrzne i zewnętrzne) –> pianka do golenia [metoda j.w.]
Jest szansa, że przetestuję jeszcze przed poniedziałkiem
Wrażeniami podzielę się 'ASAP'...
było o tym w jakimś peogramie w TV i żaden sposób nie pomagał na długo.
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
nie udało mi się jeszcze przetestować, nie spodziewam się również niewiadomo jak długiego efektu
(przecież warunki atmosferyczne na bieżąco efekt zmniejszają)...
aczkolwiek prawdopodobnie ma to sens jedynie wtedy, gdy pozostałe wspomniane elementy są wyczyszczone/przetkane, bo jak to mówią z G bata nie ukręcisz. Najpierw zadbać o stan techniczny a potem aplikować w/w dodatki – w takim zestawieniu śmiem twierdzić, że efekt może być bardzo pozytywny i długotrwały...
(przecież warunki atmosferyczne na bieżąco efekt zmniejszają)...
aczkolwiek prawdopodobnie ma to sens jedynie wtedy, gdy pozostałe wspomniane elementy są wyczyszczone/przetkane, bo jak to mówią z G bata nie ukręcisz. Najpierw zadbać o stan techniczny a potem aplikować w/w dodatki – w takim zestawieniu śmiem twierdzić, że efekt może być bardzo pozytywny i długotrwały...
- Od: 3 cze 2011, 02:37
- Posty: 16
- Skąd: Kilcock / Golub-Dobrzyń
- Auto: Mazda 3 Sedan/Saloon 5-speed manual, 1.6 L MZR I/L4 ZM-DE (1598 cc, 105 hp) 2005, Silver(Gold), right-hand-drive
Poczytałem o tych parujących szybach i powiem jak jest u mnie
– zimą ubiegłego roku po wyjściu z auta zostawiałem na chwilę uchylone drzwi lub szyby aby przewietrzyć kabinę – jeśli tego nie zrobiłem to rano miałem szron na szybach wewnątrz
– wentylator , ponieważ mam popsuty trzeci bieg to używam tylko 1 i 2 i to w zupełności wystarcza , na początek dwójka a potem jedynka
– klima włączona tylko na początku , potem nie ma takiej potrzeby ( jeśli jadę sam, gdy z tyłu ktoś siedzi to tylne szyby boczne LEKKO parują
– Jeżdżę po Warszawie i stojąc w korkach widzę ,że mnóstwo aut ma zaparowane szyby w zimie . Wiele z nich to naprawdę kilku letnie auta . Moja GE spisuje się bardzo dobrze w tym względzie .
Podsumowując – w tej kwestii GE spisuje się OK , a jeśli wilgotność powietrza jest bardzo wysoka i np pada śnieg , to co jakiś czas włączam klimę i szyby nie parują . I jeszcze jedno , z tego co wiem to albo w volvo albo w saabie przy nawiewie na przednia szybę klima jest obligatoryjnie włączana .
– zimą ubiegłego roku po wyjściu z auta zostawiałem na chwilę uchylone drzwi lub szyby aby przewietrzyć kabinę – jeśli tego nie zrobiłem to rano miałem szron na szybach wewnątrz
– wentylator , ponieważ mam popsuty trzeci bieg to używam tylko 1 i 2 i to w zupełności wystarcza , na początek dwójka a potem jedynka
– klima włączona tylko na początku , potem nie ma takiej potrzeby ( jeśli jadę sam, gdy z tyłu ktoś siedzi to tylne szyby boczne LEKKO parują
– Jeżdżę po Warszawie i stojąc w korkach widzę ,że mnóstwo aut ma zaparowane szyby w zimie . Wiele z nich to naprawdę kilku letnie auta . Moja GE spisuje się bardzo dobrze w tym względzie .
Podsumowując – w tej kwestii GE spisuje się OK , a jeśli wilgotność powietrza jest bardzo wysoka i np pada śnieg , to co jakiś czas włączam klimę i szyby nie parują . I jeszcze jedno , z tego co wiem to albo w volvo albo w saabie przy nawiewie na przednia szybę klima jest obligatoryjnie włączana .
- Od: 9 lis 2011, 17:28
- Posty: 7
- Auto: 626 GE 2.0 FS sedan
witam przyłacze sie by nowego tematu nie otwierac
otuz zasmucilem sie dzis bo pojechalem o 6 rano do pracy zostawilem auto na parkingu i gdy o 14 do niego wsiadlem to na szybach byla doslownie woda i para az sie skraplac zaczeła
olynu mi nie ubywa szyby myte w weekend czyli 3 dni temu
co moze byc powodem tak strasznie zaparowanych szyb
ps. jak jade z 3-4 osobami i mam wlaczony nawiew na szybe to pzrzednia szybka i boczne z przodu sa ok tylko tylna i tylne boczne paruja
pomozcie
otuz zasmucilem sie dzis bo pojechalem o 6 rano do pracy zostawilem auto na parkingu i gdy o 14 do niego wsiadlem to na szybach byla doslownie woda i para az sie skraplac zaczeła
olynu mi nie ubywa szyby myte w weekend czyli 3 dni temu
co moze byc powodem tak strasznie zaparowanych szyb
ps. jak jade z 3-4 osobami i mam wlaczony nawiew na szybe to pzrzednia szybka i boczne z przodu sa ok tylko tylna i tylne boczne paruja
pomozcie
- Od: 19 sie 2011, 22:48
- Posty: 323
- Skąd: Łódź; Widzew Wschód ; Sacharowa
- Auto: Mazda 6 GG
2.0 benzyna
147KM
po lifcie 2006r
Może auto Ci gdzieś łapie wodę? Jeśli masz szyberdach to sprawdź rurki odprowadzające wodę (u mnie jedna była przecięta i wszystko się lało do auta ) są też przypadki aut po luxdzwonie i wtedy woda lub wilgoć może wchodzić każdymi nieszczelnościami kabiny czy bagaża, a to już ciężej znaleźć.
"Samochody to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym..."
---> JBC to mam trochę części do MX-6 KLDE <---
---> JBC to mam trochę części do MX-6 KLDE <---
Jak będziesz miał mokro w aucie to będzie para. Może gdzieś woda wchodzi pod dywanik i jest mokry filc pod nim
"Samochody to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym..."
---> JBC to mam trochę części do MX-6 KLDE <---
---> JBC to mam trochę części do MX-6 KLDE <---
Ciężki temat. Na forum Citroena też o tym piszą
"Samochody to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym..."
---> JBC to mam trochę części do MX-6 KLDE <---
---> JBC to mam trochę części do MX-6 KLDE <---
Proszę Państwa mam taki problem:
rano po nocy zamarznięta szybę przednią mam od zewnątrz – normalne jak jest minusowa temperatura
ale kiedy włączam nawiew zimnego bądź ciepłego powietrza ów szyba robi się mleczna (zaparowana) i nic przez nią nie widać oczywiście od wewnątrz.
auto odkurzone, czyste wewnątrz, filtr kabinowy czysty w miarę świeży, płynu w układzie chłodzenia nie ubywa, nie wożę zbędnego bagażu w przedziale bagażowym.
co mogę sprawdzić aby to wyeliminować ??
rano po nocy zamarznięta szybę przednią mam od zewnątrz – normalne jak jest minusowa temperatura
ale kiedy włączam nawiew zimnego bądź ciepłego powietrza ów szyba robi się mleczna (zaparowana) i nic przez nią nie widać oczywiście od wewnątrz.
auto odkurzone, czyste wewnątrz, filtr kabinowy czysty w miarę świeży, płynu w układzie chłodzenia nie ubywa, nie wożę zbędnego bagażu w przedziale bagażowym.
co mogę sprawdzić aby to wyeliminować ??
Uważaj mam Mazde i nie zawaham się jej użyć !!
- Od: 28 lut 2008, 16:45
- Posty: 351
- Skąd: wawa
- Auto: 323F BJ 2.0 TDVI 2001
freshbratek napisał(a):Proszę Państwa mam taki problem:
rano po nocy zamarznięta szybę przednią mam od zewnątrz – normalne jak jest minusowa temperatura
ale kiedy włączam nawiew zimnego bądź ciepłego powietrza ów szyba robi się mleczna (zaparowana) i nic przez nią nie widać oczywiście od wewnątrz.
auto odkurzone, czyste wewnątrz, filtr kabinowy czysty w miarę świeży, płynu w układzie chłodzenia nie ubywa, nie wożę zbędnego bagażu w przedziale bagażowym.
co mogę sprawdzić aby to wyeliminować ??
Jakbyś zeskrobał najpierw lód to chyba by mniej parowało. Nie wiem czy w tych autach też jest tak zrobione jak w Citro, ale tam może być zapchana rurka odprowadzająca skropliny z klimy pod auto i wtedy woda leci na dywanik (miałem tak w Citro kiedyś, ale latem).
"Samochody to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym..."
---> JBC to mam trochę części do MX-6 KLDE <---
---> JBC to mam trochę części do MX-6 KLDE <---
przewód od skroplin drożny wycieka wszystko pod auto, wewnątrz sucho.
nie chcę skrobać szyb bo strasznie się rysują:(
zaobserwowałem także że po psikaniu odmrażaczem parowanie szyby przedniej nasila się / przyspiesza i jest nie do uniknięcia. Natomiast czekanie aż zagrzeje motor diesla aby ogrzać i oczyścić szybę na postoju trwa jak dla mnie za długo. nie mam tyle czasu z rana ...
nie chcę skrobać szyb bo strasznie się rysują:(
zaobserwowałem także że po psikaniu odmrażaczem parowanie szyby przedniej nasila się / przyspiesza i jest nie do uniknięcia. Natomiast czekanie aż zagrzeje motor diesla aby ogrzać i oczyścić szybę na postoju trwa jak dla mnie za długo. nie mam tyle czasu z rana ...
Uważaj mam Mazde i nie zawaham się jej użyć !!
- Od: 28 lut 2008, 16:45
- Posty: 351
- Skąd: wawa
- Auto: 323F BJ 2.0 TDVI 2001
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6