Niskie zawieszenie trze o garby na drodze – wina amortyzatorów czy zawiasów rury wydechowej?

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez lukarts » 8 wrz 2008, 13:13

Witajcie, w ten weekend pojechałem moją Mazdą na działkę i przy wjeździe w bramę, zahaczyłem podwoziem o metalowy wspornik na środku podjazdu, służący do podtrzymywania skrzydeł bramy. Moja mazda zawisła na tym podjeździe i nie można było jechać ani w tył ani w przód. Niestety nie pomyślałem i próbowałem wyjechać. Dałem bieg wsteczny i dodałem znaczną ilość gazu, nagle coś zaskrzypiało i wyjechałem. Zauważyłem po tym fakcie że biegi przy zmianie wydają odgłos jakby o coś tarły. Ponieważ było już ciemno po nachyleniu nic nie zauważyłem. Następnego dnia gdy pojechałem się przejechać zauważyłem że przy około 80 km/h na małych dołkach zaczyna mi obcierać rurą wydechową o asfalt. Położyłem się pod samochodem i zauważyłem że rura nie jest na swoim miejscu a blacha dookoła rury jest wygięta. Pojechałem w sobotę do mechanika i na kanale okazało się że rura wypadła z gumowych mocowań i wsunęła się pod pokrywę skrzyni przez co tarły biegi. Mechanik wybił wydech i zaczepił z powrotem na swoje miejsce, nagiął blachę i wszystko było ok. Po powrocie do Warszawy przy wjeździe na parking na uwypukleniach ograniczających prędkość za każdym razem przy przejeździe trze mi o tą rurę. Boje się że w końcu się urwie. Dodam że do wymiany mam komplet amortyzatorów i zastanawiam się czy to może mieć wpływ na niskie zawieszenie samochodu. Proszę o odpowiedź osoby, które wiedzą co jest grane.
Ostatnio edytowano 8 wrz 2008, 13:40 przez lukarts, łącznie edytowano 1 raz
Początkujący
 
Od: 8 wrz 2008, 12:40
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 626 1993 2.0 benz. Sedan

Postprzez lukarts » 8 wrz 2008, 13:45

Sorry za zły opis tematu, a jeśli chodzi o wyszukiwarkę to szukałem tematu, który odpowiedziałby na mój problem, znalazłem jedynie post, w którym ktoś się wypowiada że tył obniżył mu się o 10 cm w zimie. Może źle szukam – jeżeli temat był już poruszany to przepraszam za powtarzanie postów.
Początkujący
 
Od: 8 wrz 2008, 12:40
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 626 1993 2.0 benz. Sedan

Postprzez Speed » 8 wrz 2008, 15:09

amory swoja droga a tlumi swoja , pod spodem masz tunel w ktorym sie chowa caly wydech i teraz pytanie czy jest dobrze zrobione
Mazda Experiment 11
Avatar użytkownika
Klubowicz
CUP 2014 miejsce 1
CUP 2013 miejsce 1
 
Od: 16 kwi 2008, 22:05
Posty: 1778 (18/27)
Skąd: Warszawa
Auto: Renault, Yamaha, VW.

Postprzez lukarts » 9 wrz 2008, 12:01

No amortyzator jest w tym tunelu po tym jak zrobił go ten mechanik. Problem tylko w tym, że obciera o te garby na drodze, może po wymianie sprężyn podniesie się trochę?

Dzisiaj przyjdzie do mnie komplet amortyzatorów olejowych dwustronnych ze sprężynami i odbojami. Kupiłem go za pół darmo na Allegro (cały zestaw 630 zł a w nim – Amortyzatory olejowe dwustronego działania GH z serii PERFORMANCE (cztery sztuki)
Sprężyny GH z serii STANDARD (cztery sztuki)
Osłony z odbojnikami GH z serii BEST SAFETY (cztery komplety)
+ Gwarancja na okres 24 miesiące, nielimitowana przebiegiem).
Początkujący
 
Od: 8 wrz 2008, 12:40
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 626 1993 2.0 benz. Sedan

Postprzez SHY » 11 wrz 2008, 21:19

Witam

Na tarcie rura po garbach ma wplyw:
– rura (chyba sie odksztalca z czasem i wisi nizej);
– sprezyny;
– amortyzatory.

Ja wymienialem wszystko w tej kolejnosci jak napisalem. Za kazdym razem bylo coraz to lepiej.
SHY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lut 2005, 22:16
Posty: 458 (2/2)
Skąd: Gniezno
Auto: Mazda 6 GH 2,2 MZR-CD 163KM

Postprzez lukarts » 12 wrz 2008, 11:05

Mazda stoi w warsztacie już trzeci dzień... Okazało się że jeszcze jakieś poduszki są do wymiany z tyłu przy amortyzatorach. Koszt jednej to 220 zł... Amortyzatory, sprężyny i odboje kupiłem sam i dałem za nie 630 zł, do tego dojdzie robocizna i w sumie dokładam do auta ponad 1500 zł. Geometria kół musi być zrobiona bo kierownica nie wraca mi do poziomu tylko jest lekko skrzywiona no i zaczęło mi coś stukać w silniku delikatnie, ale podejrzewam że to pasek do wymiany. Mam nadzieje że po tych wszystkich zabiegach nie będzie mi nic tarło o ulicę i jako tako poprawi się spalanie bo narazie jest jakieś 10-12 w mieście w korku. Mam nadzieję że dzisiaj uda mi się odebrać auto.
Początkujący
 
Od: 8 wrz 2008, 12:40
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 626 1993 2.0 benz. Sedan

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6