Strona 1 z 1

Wymiana sprezyn tył

PostNapisane: 24 maja 2008, 14:06
przez dcc69
Witajcie.
Mam pytanko.
Czy ktos wie czy mozna wymienic sprezyny z tyłu w Madzi 626 GE ale tak zeby nie sprawdzac ustawienia zbierznosci??
czyli zdjac te stare i zalozyc pod takim samym kątem nowe??
Czy wogole tak sie da to zrobic??
Pozdrawiam.
dcc69 :D

PostNapisane: 24 maja 2008, 16:47
przez mysza_81
Witam.
Z tego co pamietam to zbieznosc z tylu reguluje sie "jajowatymi" podkładkami na wahaczu, jezeli tego nie bedziesz ruszal (a nie ma takiej potrzeby przy wymianie sprezyn) to nic sie nie powinno przestawic.
Zaznacz sobie tylko przed wyciagnieciem McPhersona zamocowanie górnej poduchy (bo chyba w nadwoziu jest 4 otwory a poduszka ma 3 szpilki).

PostNapisane: 24 maja 2008, 17:41
przez qbass
dcc69 napisał(a):Czy ktos wie czy mozna wymienic sprezyny z tyłu w Madzi 626 GE ale tak zeby nie sprawdzac ustawienia zbierznosci??

Można. :)
dcc69 napisał(a):czyli zdjac te stare i zalozyc pod takim samym kątem nowe??

Ich się nie zakłada "pod kątem", tylko w gniazda. Zdemontujesz, to zobaczysz jak to wygląda.
Czy wogole tak sie da to zrobic??

Wszystko się da. :)

PostNapisane: 24 maja 2008, 21:37
przez dcc69
Czyli co proponujecie delikatnie zdjac amortyzator zapamietac jaK była poduszka i ewentualnie zaznaczenie polożenie 2 nakrętek na dole amortyzatora.
Tak robiłem kiedys w swojej Corolce.
Dobrze tak wiec mnie uspokoilście i biorę się do roboty.
Dzięki za pomoc.
Pozdrawiam.

PostNapisane: 24 maja 2008, 21:55
przez qbass
Z tego co pamiętam, to są 3 otwory i nie da się inaczej włożyć poduszki, jak tylko w jeden sposób.
dcc69 napisał(a): i ewentualnie zaznaczenie polożenie 2 nakrętek na dole amortyzatora.

Jakich nakrętek? Odkręcaj i nie patrz na nic.

PostNapisane: 24 maja 2008, 22:11
przez dcc69
Widze ze to jest prostrze niż...
Ugryzłem się w język :P

PostNapisane: 24 maja 2008, 22:18
przez qbass
No jak nie masz pneumatyka, to się trochę pomęczysz z nakrętkami od górnych mocowań amortyzatorów <lol> (to tak, żeby nie było za łatwo :P)

PostNapisane: 24 maja 2008, 22:30
przez qlesh
Na górze to się najpierw pomęczysz zanim dojdziesz do nakrętek górnego mocowania McPhersona. Uważaj żeby nic nie połamać, no chyba, że Ci nie zależy to nie patrz na nic, tylko będzie jeden trzask.
Na dole też powinno pójść bez problemu, dwie śruby i Mc jest Twój.
Górne mocowanie dokładnie na 3 nakrętki i wchodzi właśnie chyba tylko w jeden sposób.

PostNapisane: 25 maja 2008, 07:57
przez musashi
witam kilka dni temu wymienialem wszystkie amorki wiec musialem zdjac tez sprezyny najpierw zeby odkrecic i wyjac dwie sruby mocujace McPhersona tyl odkrecasz zacisk i odpinasz przewod hamulcowy nastepnie przechodzisz na gore i tam odkrecasz trzy sruby mocujace do nadwozia jak masz cala kolumne na wierzchu sciskasz za pomoca sciagaczy sprezyne i rozkrecasz nakretke mocujaca tloczysko wyjmujesz sprezyne zakladasz nowa i z powrotem wszystko skladasz w odwrotnej kolejnosci Mazda626 ge 93r sedan

PostNapisane: 25 maja 2008, 08:47
przez qbass
musashi napisał(a):odkrecasz zacisk

Po co?

PostNapisane: 25 maja 2008, 08:50
przez dcc69
O jakim zacisku mówicie??
rozumiem ze te 3 sruby czy nakretki są gdzieś w częsci bagaznika.
I to zeby sie tam dostac chodzi o to ze jest pod plastikami i dywanikami,tak??
Bo wiem jak się zdejmuje sprezyny mam sciagacz ale musze jednak jak dzisiaj bede na działce zobaczyc gdzie u mnie one są mocowane do kielicha. :D

PostNapisane: 25 maja 2008, 08:57
przez qbass
Dobra, napiszę Ci od początku, bo widzę wiele pytań :)
1. Zdejmujesz plastikowo-materiałowe osłony w bagażniku, które zasłaniają Ci 3 śruby od mocowania, możesz je od razu poluzować
2. Odkręcasz koło
3. Przygotowujesz sobie coś do podstawienia pod zwrotnicę z tarczą (bo po wyjęciu amortyzatora będzie dyndać na wahaczach)
4. Odkręcasz 2 śruby trzymające amorek do zwrotnicy oraz 1 śrubkę trzymającą przewód od ABS'u
5. Odpinasz przewód hamulcowy (nie zgób tej blaszki, którą się wciska ;) )
6. W bagażniku odkręcasz 6 śrub (po 3 na kazdym amorku) (klucz 14 bodajże)
7. Wyjmujesz całego McPhersona
8. Podstawiasz coś pod zwrotnicę (np. cegłę, czy pieniek)
;)
Wszystko. Poradzi sobie z tym chyba każdy.

PostNapisane: 25 maja 2008, 09:08
przez dcc69
Dziękuję qbass za bardzo wyczerpująca instrukcję.
dam radę na 1000%
A ja nie zapomnę aparatu to zrobię z tego fotorelacje.
Pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję życząc szerokości i przyczepności na drodze. <jupi>

PostNapisane: 25 maja 2008, 09:27
przez qbass
qbass napisał(a):Dziękuję qbass za bardzo wyczerpująca instrukcję.

Nie ma za co :)

dcc69 napisał(a):A ja nie zapomnę aparatu to zrobię z tego fotorelacje.

Będzie dla potomnych.

dcc69 napisał(a):Pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję życząc szerokości i przyczepności na drodze.

Wzajemnie :)

PostNapisane: 25 maja 2008, 10:39
przez musashi
zacisk odkrecasz po to zeby wyjac te dwie sruby u dolu mocujace Mcpearsona u mnie nie dalo rady inaczej (chodzi o tyl) z przodu nie potrzeba

PostNapisane: 25 maja 2008, 11:40
przez qbass
Miałeś pewnie odwrotnie śruby włożone... Śruby wkłada się łbem w kierunku przodu auta ;)

PostNapisane: 25 maja 2008, 14:20
przez musashi
pewnie masz racje ,ale u mnie byly odwrotnie pozdrawiam