Światła pozycyjne i oświetlenia tablicy – brak
Strona 1 z 1
Dzień Dobry!
Mam taki mały problem mimo że bezpieczniki nie są przepalone nie mam świateł pozycyjnych i podświetlenia zegarów. Samochód to MAZDA 626 Cronos '95 .
Typuje ,ze może stycznik – ale który ?
Pozdrawiam
Przemek
Mam taki mały problem mimo że bezpieczniki nie są przepalone nie mam świateł pozycyjnych i podświetlenia zegarów. Samochód to MAZDA 626 Cronos '95 .
Typuje ,ze może stycznik – ale który ?
Pozdrawiam
Przemek
Ostatnio edytowano 4 paź 2008, 21:09 przez przemko_r, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 13 kwi 2008, 09:18
- Posty: 6
- Skąd: Jasło
- Auto: MAZDA 626 CRONOS 2,0 '95
Witam.
Kilka dni temu dopadl mnie nastepujacy problem.Padlo mi oswietlenie pulpitu.Jezdzilem dopoki ktos nie zwrocil mi uwagi ze nie mam oswietlenia z tylu.Po przeanalizowaniu swiatel okazalo sie ze brak oswietlenia pulpitu,tablicy rejestracyjnej,postojowek i tylnych swiatel.Stop i wsteczny dzialaly.Zaczalem obserwowac pulpit..Po kilkunastokrotnym zalaczaniu swiatel na manetce zegary sie podswietlaly a co idac za tym mazda odzyskiwala pozostale swiatla.Rownie szybko jednak ten zabieg przestal dzialac.Wkrotce swiatla albo sie pojawialy albo nie.Teraz nie dzialaja juz wogole.Po zapoznaniu sie z tematem na mazdaspeed okazalo sie ze problemem moze byc bezpiecznik o opisie Tail schowany gdzies pod maska albo tez sama manetka od zalaczania swiatel.Jednak za cholere nie moge znalezc tego bezpiecznika.Wie ktos gdzie go zlokalizowac?I jak?Pomozcie bo powoli dojrzewam do decyzji aby oddac mazde na zyletki bo juz kielich goryczy zwiazany z tym samochodem chyba wlasnie sie przelal...
Kilka dni temu dopadl mnie nastepujacy problem.Padlo mi oswietlenie pulpitu.Jezdzilem dopoki ktos nie zwrocil mi uwagi ze nie mam oswietlenia z tylu.Po przeanalizowaniu swiatel okazalo sie ze brak oswietlenia pulpitu,tablicy rejestracyjnej,postojowek i tylnych swiatel.Stop i wsteczny dzialaly.Zaczalem obserwowac pulpit..Po kilkunastokrotnym zalaczaniu swiatel na manetce zegary sie podswietlaly a co idac za tym mazda odzyskiwala pozostale swiatla.Rownie szybko jednak ten zabieg przestal dzialac.Wkrotce swiatla albo sie pojawialy albo nie.Teraz nie dzialaja juz wogole.Po zapoznaniu sie z tematem na mazdaspeed okazalo sie ze problemem moze byc bezpiecznik o opisie Tail schowany gdzies pod maska albo tez sama manetka od zalaczania swiatel.Jednak za cholere nie moge znalezc tego bezpiecznika.Wie ktos gdzie go zlokalizowac?I jak?Pomozcie bo powoli dojrzewam do decyzji aby oddac mazde na zyletki bo juz kielich goryczy zwiazany z tym samochodem chyba wlasnie sie przelal...
- Od: 17 gru 2017, 00:01
- Posty: 17
- Auto: Mazda 626 GV 2.0 benzyna+lpg 1997r.
VPM, mowisz automat? Czyli swiatla odpalane razem z silnikiem? Jak to zrobic? Nie ma to zadnych minusow? Tez stawiam ze to jest manetka bo bezpieczniki sprawdzone i wszystkie sa dobre. Poza tym pod ten bezpiecznik Tail jest tez podlaczony dzwiek niewylaczonych swiatel,a u mnie on jest. Wiec tylko manetka....
- Od: 17 gru 2017, 00:01
- Posty: 17
- Auto: Mazda 626 GV 2.0 benzyna+lpg 1997r.
nie do końca bo światła zapalają się po odpaleniu silnika
+ po stacyjce a – z kontrolki ciśnienia oleju do cewki małego przekaźnika który będzie sterował przekaźnikiem lub 2 lub 3 w zależności jak manetka załącza światła L i P czy razem no i pozycja do tego można kupić gotowe układy jak sie nie znasz
+ po stacyjce a – z kontrolki ciśnienia oleju do cewki małego przekaźnika który będzie sterował przekaźnikiem lub 2 lub 3 w zależności jak manetka załącza światła L i P czy razem no i pozycja do tego można kupić gotowe układy jak sie nie znasz
układ działa tak że światła się nie uruchamiają do momentu w którym pojawia się ładowanie jest przekaźnik bistabilny który wykrywa skok napięcia z 12v do 14v i wtedy załącza światła jak ktoś ma jakiekolwiek pojęcie podłączeni nie zajmuje więcej jak pół godziny
zapraszam do lektury
http://allegro.pl/automatyczny-wlacznik ... 11103.html
proszę bardzo pierwszy lepszy z brzegu
http://allegro.pl/automatyczny-wlacznik ... 11103.html
proszę bardzo pierwszy lepszy z brzegu
Naprawilo sie. Samo sie zepsulo samo sie naprawilo. Moze pomoglo kilkakrotne psikanie preparatem typu wd pod oslone kierownicy tam gdzie pracuje mechanizm manetki. Ciekawe na jak dlugo ale od wczoraj oswietlenie ani razu mnie nie zawiodlo. Dzieki chlopaki za pomoc,pewnie jeszcze nie raz bede korzystal z Waszej pomocy bo ta moja madzia jest bardzo bardzo awaryjna
- Od: 17 gru 2017, 00:01
- Posty: 17
- Auto: Mazda 626 GV 2.0 benzyna+lpg 1997r.
no kurna dzięki naprawdę nie wiedziałem
to forum zrobiło się mega dziwne każdy bierze sobie za punkt honoru żeby pokazać drugiemu że ja to mam racje i że pozjadali wszystkie rozumy itd z tego powodu przestanę się wypowiadać bo męczy mnie tłumaczenie oczywistych rzeczy i wydaje mi się jak to forum będzie zmierzać w tym kierunku to niedługo ludzie zaczną się zastanawiać czy w ogóle się odzywać
to forum zrobiło się mega dziwne każdy bierze sobie za punkt honoru żeby pokazać drugiemu że ja to mam racje i że pozjadali wszystkie rozumy itd z tego powodu przestanę się wypowiadać bo męczy mnie tłumaczenie oczywistych rzeczy i wydaje mi się jak to forum będzie zmierzać w tym kierunku to niedługo ludzie zaczną się zastanawiać czy w ogóle się odzywać
....pozjadali wszystkie rozumy itd z tego powodu przestanę się wypowiadać bo męczy mnie tłumaczenie oczywistych rzeczy i wydaje mi się jak to forum będzie zmierzać w tym kierunku to niedługo
Bini,wyluzuj, ja czasem też tak myślę, ale z drugiej strony... często odpuszczam ...
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Też apeluję o spokój, czasem faktycznie ktoś odpowie negując odpowiedź poprzednika niefortunnie, czasem też ktoś wypowie się w sposób urażający kogoś – nawet bez takiego zamiaru, są też odpowiedzi, które psują klimat forum i samą chęć odpowiedzi (chociażby jeden z wątków, który ostatnio śledziłem). Trzeba jednak zachować coś co w np. obsłudze Klienta jest profesjonalizmem – on może Ci nawet naubliżać a ty musisz opanować emocje i odpowiedzieć – nie każdy jest profesjonalistą w kwestii naprawy aut ale starajmy się być profesjonalistami w wypowiedziach i dystansach do odpowiedzi a forum nie umrze...muunek napisał(a):....pozjadali wszystkie rozumy itd z tego powodu przestanę się wypowiadać bo męczy mnie tłumaczenie oczywistych rzeczy i wydaje mi się jak to forum będzie zmierzać w tym kierunku to niedługo
Bini,wyluzuj, ja czasem też tak myślę, ale z drugiej strony... często odpuszczam ...
- Od: 22 kwi 2012, 18:04
- Posty: 199
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Mazda 626 GE 2.0D Comprex 1994
jest jeszcze kwestia żeby nie rozpowszechniać błędnych informacji ktos przeczyta ten post i spyta sie w sklepie motoryzacyjnym o przekaźnik reagujący na zmiany napięcia i co sprzedawca mu odpowie???
będzie musiał tłumaczyć o co mu chodzi i powie ze przeczytał ze coś takiego istnieje a to nie jest prawda
panowie jak ktoś zadaje pytanie to należy mu odpowiedzieć w prosty sposób i zgodny z prawda a nie skrótami myśląc ze przecież będzie wiedział o co chodził a jak ktoś się pyta to logiczne jest ze nie wie o co chodzi
będzie musiał tłumaczyć o co mu chodzi i powie ze przeczytał ze coś takiego istnieje a to nie jest prawda
panowie jak ktoś zadaje pytanie to należy mu odpowiedzieć w prosty sposób i zgodny z prawda a nie skrótami myśląc ze przecież będzie wiedział o co chodził a jak ktoś się pyta to logiczne jest ze nie wie o co chodzi
VPM napisał(a):jest jeszcze kwestia żeby nie rozpowszechniać błędnych informacji ktos przeczyta ten post i spyta sie w sklepie motoryzacyjnym o przekaźnik reagujący na zmiany napięcia i co sprzedawca mu odpowie???
Jesli sprzedawca dysponuje podstawową wiedzą i ma choć troszeczku analitycznego myslenia to bez problemu zalapie o co chodzi.
Przekaznik to szerokie pojęcie, przeważnie każdy ma tylko na mysli kostkę zawierajacą cewkę i zestaw stykow a tak naprawdę przekaznikiem mogą być mniej lub bardziej zlozone uklady elektroniczne, ba, nawet pojedynczy tranzystor można by nazwać przekaznikiem.
Więc tak bardzo nie ma się o co spierać, z drugiej jednak strony to bardzo jest miło czytać poprawne sformuowania typu "moduł do samoczynnego włanczania swiateł ", itp.
biniloluk napisał(a):pozjadali wszystkie rozumy itd z tego powodu przestanę się wypowiadać bo męczy mnie tłumaczenie oczywistych rzeczy i wydaje mi się jak to forum będzie zmierzać w tym kierunku to niedługo ludzie zaczną się zastanawiać czy w ogóle się odzywać
Bini nie denerwuj się, Twoje posty, oraz Każdego innego użytkownika wiele wnoszą i tak naprawdę dzięki temu forum to żyje.
Wyłącz TV, Włącz myślenie
http://www.prisonplanet.pl/ ,
http://zmianynaziemi.pl/ ,
http://alexjones.pl/ ,
http://www.globalnaswiadomosc.com/ ,
http://www.youtube.com/user/crewEKS
http://www.prisonplanet.pl/ ,
http://zmianynaziemi.pl/ ,
http://alexjones.pl/ ,
http://www.globalnaswiadomosc.com/ ,
http://www.youtube.com/user/crewEKS
- Od: 27 lis 2011, 15:37
- Posty: 128
- Skąd: gdzieś na zachód od Bajkonuru :)
- Auto: Poczciwa Honda :)
D15Z3
nie nie wkurzam się chodzi koledze o nazewnictwo tak wiem jest ważne a spójrzmy na to w ten sposób
każdy mówi przekaźnik świec żarowych idąc tokiem rozumowania VPM to przekaźnik jest tylko częścią urządzenia a w środku jest jeszcze układ sterujący czasem działania itd więc powinniśmy go nazywać moduł sterujący podgrzewaniem świec
wiele rzeczy nazywamy inaczej niż można by lub nawet powinno się nazywać i komu to przeszkadza nie każdy był prymasem w szkole milicyjnej wielokrotnie kupując części w sklepie motoryzacyjnym nazywając coś po imieniu niekoniecznie sprzedawca wie o co chodzi prosty przykład zawór SPV Zawór regulacji ciśnienia a gość aha chodzi o ten czujnik na pompie i tak jest często
dlatego odebrałem to za czepianie się
każdy mówi przekaźnik świec żarowych idąc tokiem rozumowania VPM to przekaźnik jest tylko częścią urządzenia a w środku jest jeszcze układ sterujący czasem działania itd więc powinniśmy go nazywać moduł sterujący podgrzewaniem świec
wiele rzeczy nazywamy inaczej niż można by lub nawet powinno się nazywać i komu to przeszkadza nie każdy był prymasem w szkole milicyjnej wielokrotnie kupując części w sklepie motoryzacyjnym nazywając coś po imieniu niekoniecznie sprzedawca wie o co chodzi prosty przykład zawór SPV Zawór regulacji ciśnienia a gość aha chodzi o ten czujnik na pompie i tak jest często
dlatego odebrałem to za czepianie się
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6