Klekotanie zaworów – znowu ? ;)
1, 2
Witam, od około 2 tygodni mam Madzię mojego wujka i wymieniałem pierścienie i głowicę...
Wszystko po to, że pewnie niebawem odkupię od wujka Madzię
W każdym razie, po złożeniu wszystkiego zalałem około 3l Lotosa półsyntetyka (na takim jeździł wcześniej) Odpaliłem i było wszystko OK. Nie mogłem wypatrzeć jaki jest stan oleju na bagnecie :/ więc dolałem jeszcze litr (tak standardowo 4l na silnik ) I teraz zaczęły klekotać zawory.... Jest ktoś w stanie mi powiedzieć o co chodzi na 3l oleju była cisza a po dolaniu jeszcze litra nagle zaczęły klekotać
przy okazji pierwszego postu witam wszystkich Mazdowiczów
Wszystko po to, że pewnie niebawem odkupię od wujka Madzię
W każdym razie, po złożeniu wszystkiego zalałem około 3l Lotosa półsyntetyka (na takim jeździł wcześniej) Odpaliłem i było wszystko OK. Nie mogłem wypatrzeć jaki jest stan oleju na bagnecie :/ więc dolałem jeszcze litr (tak standardowo 4l na silnik ) I teraz zaczęły klekotać zawory.... Jest ktoś w stanie mi powiedzieć o co chodzi na 3l oleju była cisza a po dolaniu jeszcze litra nagle zaczęły klekotać
przy okazji pierwszego postu witam wszystkich Mazdowiczów
Zawsze mogę się mylić...
<img src="http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/images/signatures/64099423346dbc446eba9f.jpg">
<img src="http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/images/signatures/64099423346dbc446eba9f.jpg">
- Od: 20 wrz 2007, 16:40
- Posty: 9
- Auto: Mazda 626 GE [Cronos]
Mozliwe ze olej poprostu jest niezbyt trafiony jezeli chodzi o Mazde. Widzialem ze wszyscy Mazdowicze raczej odradzaja polsyntetyka z Lotosu. Mozliwe ze nagrzal sie i rozrzadzil przez co zawory maja kiepskawe smarowanie itp... Pozdrawiam i witam!
- Od: 1 lis 2006, 22:07
- Posty: 34
- Skąd: Brzeg
- Auto: Mazda 626 2.0i GD 1989 95 KM
Coś w tym jest. Ale po wlaniu około 3l oleju i rozgrzaniu nieco było wszystko w porządku, żadnych stuków itp. Jak dolałem baniak do końca (4l) to od razu po odpaleniu zaczął stukać ...
Zawsze mogę się mylić...
<img src="http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/images/signatures/64099423346dbc446eba9f.jpg">
<img src="http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/images/signatures/64099423346dbc446eba9f.jpg">
- Od: 20 wrz 2007, 16:40
- Posty: 9
- Auto: Mazda 626 GE [Cronos]
Maretzky85 napisał(a):Jak dolałem baniak do końca (4l)
masz o 0,5l oleju za dużo – do 2.0 wchodzi 3,5l
A zawór w pompie zmienil i ze szklanek spuscił cisnienie przed ich montazem ?
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Jaksa napisał(a):A zawór w pompie zmienil i ze szklanek spuscił cisnienie przed ich montazem ?
no właśnie
Moze cos klekotac jak jest mało oleja ale jak jest za dużo to raczej nie mozliwe i wez zmien ten olej na cos lepszego!
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
- Od: 29 cze 2004, 12:09
- Posty: 1033
- Skąd: Krakow
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.
To tez , podstawą jest "zły" ( przed modernizacją ) zawór w pompie olejowej no i druga sprawa..... popychacz hydrauliczny " nabija się " tylko w jedna strone czyli w przypadku regeneracji głowicy ( szlif gniazd i zaworów ) przy montazu szklanka musi byc "pusta" – nabija sie od zera pod nowe ustawienia ( tak to plus minus wyglada od strony mechanicznej ) Miałem przypadki podobne do Twojego – mechanik robił silnik z głowicą , szklanki zamontował napełnione olejem ( nie spuszczajac cisnienia ) silnik klekotał jak diesel ......nie wiem co dokładnie robiłes , moze zacznij od samego zaworka w pompie .Redoo napisał(a):Moze cos klekotac jak jest mało oleja
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Zaworka nie zmieniłem . A ze szklanek nie mam pojęcia jak się spuszcza ciśnienie. Stały przez parę dni, facet który robił mi głowicę powiedział, że muszą po wsadzeniu i założeniu wałków przeleżeć tak jeden dzień i powinno to załatwić sprawę ... Silnik faktycznie klekocze jak diesel ... ale to chyba nie wina za dużej o pół litra ilości oleju ?? mogę tak przejeździć z 500 kmów do zmiany oleju
Btw. czy to normalne, że po wsadzeniu nowej uszczelki głowicy (AJUSA) i śrub (AJUSA) po rozgrzaniu przy naciśnięciu gazu kopci nieco na biało ?? czy to możliwe, żeby wodę spalał ?? .... :/
Jeszcze z ciekawostek, wczoraj się przejechałem i poza tym wspomnianym spalaniem wody :/ przednimi kołami stałem na podwyższeniu (krawężnik większy czy coś) i nie mogłem odpalić samochodu (gasł zaraz po odpaleniu) jak zjechałem to wszystko było w porządku – co to może być. Wiem, że przepływomierz jest do wymiany ale to chyba nie tego wina
Z tego co robiłem to wymieniałem pierścienie i regenerowałem głowicę.
Co ja teraz mam zrobić zająć się tym zaworkiem Wydaje mi się, że był dobry wcześniej, bo nic nie klekotało. Ewentualnie spuścić olej ze szklanek – ale jak
Dzięki wielkie za odpowiedzi i pomoc
Btw. czy to normalne, że po wsadzeniu nowej uszczelki głowicy (AJUSA) i śrub (AJUSA) po rozgrzaniu przy naciśnięciu gazu kopci nieco na biało ?? czy to możliwe, żeby wodę spalał ?? .... :/
Jeszcze z ciekawostek, wczoraj się przejechałem i poza tym wspomnianym spalaniem wody :/ przednimi kołami stałem na podwyższeniu (krawężnik większy czy coś) i nie mogłem odpalić samochodu (gasł zaraz po odpaleniu) jak zjechałem to wszystko było w porządku – co to może być. Wiem, że przepływomierz jest do wymiany ale to chyba nie tego wina
Z tego co robiłem to wymieniałem pierścienie i regenerowałem głowicę.
Co ja teraz mam zrobić zająć się tym zaworkiem Wydaje mi się, że był dobry wcześniej, bo nic nie klekotało. Ewentualnie spuścić olej ze szklanek – ale jak
Dzięki wielkie za odpowiedzi i pomoc
Zawsze mogę się mylić...
<img src="http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/images/signatures/64099423346dbc446eba9f.jpg">
<img src="http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/images/signatures/64099423346dbc446eba9f.jpg">
- Od: 20 wrz 2007, 16:40
- Posty: 9
- Auto: Mazda 626 GE [Cronos]
Dobre....Maretzky85 napisał(a): muszą po wsadzeniu i założeniu wałków przeleżeć tak jeden dzień i powinno to załatwić sprawę
To ja juz nie mam pytań......Maretzky85 napisał(a):po wsadzeniu nowej uszczelki głowicy (AJUSA) i śrub (AJUSA)
Moze zmienic serwis nie no.....rozwalił mnie ten text ....Maretzky85 napisał(a):Co ja teraz mam zrobić
przepraszam Ciebie ale ......Maretzky85 napisał(a):muszą po wsadzeniu i założeniu wałków przeleżeć tak jeden dzień
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Jaksa napisał(a):Moze zmienic serwis usmiech nie no.....rozwalił mnie ten text ....
Nie stać mnie robiłem sam, a, że robiłem wszystko pierwszy raz w życiu to różne rzeczy mogłem skopać ...
Z tego co się orientuje AJUSA nie jest aż taką straszną porażką.
Jesteś dr. Jaksa w stanie powiedzieć mi co z tymi szklankami grającymi zrobić?? Prócz rzeczonego zaworka zwrotnego
Wiem, że może zadaje głupie pytania Ale potrzebuje pomocy ...
Zawsze mogę się mylić...
<img src="http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/images/signatures/64099423346dbc446eba9f.jpg">
<img src="http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/images/signatures/64099423346dbc446eba9f.jpg">
- Od: 20 wrz 2007, 16:40
- Posty: 9
- Auto: Mazda 626 GE [Cronos]
Zmien ten zawor jak jeszcze bedzie problem bedziesz musiał wymontowac szklanki i spuscic z nich cisnienie ( rozbierajac kazdą – fajna robota 16x to samo )Maretzky85 napisał(a):co z tymi szklankami grającymi zrobić
To i tak jestes zdolny skoro w ogole silnik odpalił ( sorki jak uraziłem )Maretzky85 napisał(a):robiłem sam
Jak bedziesz chciał wskazówki co do rozebrania szklanki dzwon lub pisz do mnie na PW.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Jaksa napisał(a):To i tak jestes zdolny skoro w ogole silnik odpalił łoł oczko ( sorki jak uraziłem )
Nie uraziłeś – niestety taka prawda
W każdym razie dzięki za pomoc. Jak coś to będę pisał...
Zawsze mogę się mylić...
<img src="http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/images/signatures/64099423346dbc446eba9f.jpg">
<img src="http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/images/signatures/64099423346dbc446eba9f.jpg">
- Od: 20 wrz 2007, 16:40
- Posty: 9
- Auto: Mazda 626 GE [Cronos]
Pisz pisz....kto pyta nie błądzi.Maretzky85 napisał(a):Jak coś to będę pisał...
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Ciekawostka – szklanki ucichły Czyściłem dziś Mazdziankę pod machą w związku z czym się jeszcze przejechałem na miejsce czyszczenia – parking, i okazało się, że cisza ...
W każdym razie chciałbym się upewnić...
Przykład: z jałowych obrotów jak wciśnie się pedał gazu nieco mocniej to silnik się dziwnie dusi... czy to wina przepływomierza czy może jeszcze o czymś nie wiem co może takie zachowanie powodować?? Wspomnę, że jak się powolutku pedał gazu wciska to wszystko jest ok, a od 2 tys lepiej się wkręca, ale z powodu docierania nie wciskam więcej iż na 3tys W każdym razie – jak mocniej wciśnie się pedał gazu to silnik jakby się dusił, ale wchodzi jakoś na obroty, tylko szarpie (jeśli w czasie jazdy)...
Any ideas
Serdeczne dzięki za pomoc okazaną i za wszelką przyszłą z góry miło tu być
W każdym razie chciałbym się upewnić...
Przykład: z jałowych obrotów jak wciśnie się pedał gazu nieco mocniej to silnik się dziwnie dusi... czy to wina przepływomierza czy może jeszcze o czymś nie wiem co może takie zachowanie powodować?? Wspomnę, że jak się powolutku pedał gazu wciska to wszystko jest ok, a od 2 tys lepiej się wkręca, ale z powodu docierania nie wciskam więcej iż na 3tys W każdym razie – jak mocniej wciśnie się pedał gazu to silnik jakby się dusił, ale wchodzi jakoś na obroty, tylko szarpie (jeśli w czasie jazdy)...
Any ideas
Serdeczne dzięki za pomoc okazaną i za wszelką przyszłą z góry miło tu być
Zawsze mogę się mylić...
<img src="http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/images/signatures/64099423346dbc446eba9f.jpg">
<img src="http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/images/signatures/64099423346dbc446eba9f.jpg">
- Od: 20 wrz 2007, 16:40
- Posty: 9
- Auto: Mazda 626 GE [Cronos]
Maretzky85 nie no z tymi sklankami to dałeś gazu hehe niezły kabaret ja np w swojej tak zrobiłem po odpaleniu jeden klekot masakra sciagałem jeszcze raz wałki pomyslałem ze nie maja oleju myslenie w odwrotną strone no ale w szkole mnie o tym nie uczyli wiec sobie wybaczyłem 3 razy to dziadostwo rozbierałem i dopiero po wyczyszczeniu popychaczy wszystko hulało orzesz sie nadenerwowałem ale jestem dumny bo doszedłem do tego sam troszku wiejska metoda bo metodą prób i błędów hehe jak mi nie szło to poszedłem sie nawalic i wyciszyc i dopiero sie udało
Maretzky85 z tym odpalaniem i muleniem silnika to na 100%przepływka!!!
Maretzky85 z tym odpalaniem i muleniem silnika to na 100%przepływka!!!
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
- Od: 29 cze 2004, 12:09
- Posty: 1033
- Skąd: Krakow
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.
Hmm no tak...
Ale ja mam pytanie: w jaki sposób rozebrać te szklaneczki nie uszkadzając ich??
Tez mam problem z klekotaniem popychaczy. Przez cały czas "daka, daka, daka, daka..." na zimnym i na ciepłym silniku.
Zamierzam dokładnie umyć te szklaneczki i chciałbym wiedzieć jak je rozebrać nie uszkadzając ich.
Acha i czy roztwór benzyny i nitro będzie odpowiedni, czy też lepiej czegoś mniej wysuszającego użyć??
Będę wdzięczny za każdą radę.
Ale ja mam pytanie: w jaki sposób rozebrać te szklaneczki nie uszkadzając ich??
Tez mam problem z klekotaniem popychaczy. Przez cały czas "daka, daka, daka, daka..." na zimnym i na ciepłym silniku.
Zamierzam dokładnie umyć te szklaneczki i chciałbym wiedzieć jak je rozebrać nie uszkadzając ich.
Acha i czy roztwór benzyny i nitro będzie odpowiedni, czy też lepiej czegoś mniej wysuszającego użyć??
Będę wdzięczny za każdą radę.
Opinia jest jak dupa – każdy ma swoją.
- Od: 2 lut 2007, 11:55
- Posty: 68
- Skąd: Luboń - wioska Gallów k. Poznania
- Auto: Daihatsu Applause 1.6xi
Hannibal jezeli chodzi o popychacze hydrauliczne to rozebranie moze nie nic nie dac ja w swojej rozbierałem je łopatologicznie szczypce i jazda oj ciezko szło juz nie pamietam dokładnie jak to szło ale jak cos sobie przyponme to napisze!
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
- Od: 29 cze 2004, 12:09
- Posty: 1033
- Skąd: Krakow
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.
Nie wiem jak brzmi te twoje klekotanie zaworów
Ja w swojej 1.8 zauważyłem takie dziwne cykanie na zimnym silniku
ale najprawdopodobniej było to spowodowane niskim poziomem oleju,
bo akurat zdarzyło sie to 2 x przed wymiana, bo w sumie przez cały okres nic nie dolewałem.
Wymieniam olej co 10000km i leje Castrol Magnatec 10W/40.
W silnik wchodzi 3,5L, no i oczywiście po dolaniu problem zniknął.
Ja w swojej 1.8 zauważyłem takie dziwne cykanie na zimnym silniku
ale najprawdopodobniej było to spowodowane niskim poziomem oleju,
bo akurat zdarzyło sie to 2 x przed wymiana, bo w sumie przez cały okres nic nie dolewałem.
Wymieniam olej co 10000km i leje Castrol Magnatec 10W/40.
W silnik wchodzi 3,5L, no i oczywiście po dolaniu problem zniknął.
- Od: 15 lut 2011, 13:48
- Posty: 26
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6