Strona 3 z 17

PostNapisane: 2 paź 2005, 19:53
przez Grzyby
Nemi, nie porównuj samochodów produkowanych w odstępie prawie lub ponad 10 lat.
Wiadomo, że co nowszy model to i hamulce są skuteczniejsze (z reguły) :)
A na pewno nie można porównywać samochodów większych i cięższych z mniejszymi.
Ja tam mam tarcze ori (po przetoczeniu) i generalnie jestem zadowolony. Jasne że mogłyby być lepsze ale mam jakieś klocki no name, to też ma wpływ.

PostNapisane: 2 paź 2005, 19:55
przez nemi
mariusz.grzyb napisał(a):Nemi, nie porównuj samochodów produkowanych w odstępie prawie lub ponad 10 lat.

nemi napisał(a):Z tego co wiem, to jak weszła do produkcji, gazety motoryzacyjne ganiły właśnie heble.

PostNapisane: 2 paź 2005, 19:58
przez Grzyby
A ja się wcale nie upieram że są rewelacyjne, chodziło mi tylko o porównanie którego użyłeś :P

PostNapisane: 2 paź 2005, 20:01
przez nemi
W sumie niepotrzebnie napisałem po 99. Octavia (jakby nie było podróba VW i auto drugiej jakości) jest produkowana od 97 roku, czyli różnicy jest "tylko" 5 lat :P

PostNapisane: 2 paź 2005, 20:05
przez Grzyby
nemi napisał(a):Octavia (jakby nie było podróba VW i auto drugiej jakości) jest produkowana od 97 roku, czyli różnicy jest "tylko" 5 lat


Ale to akurat koniec produkcji GE (a szkoda).

PostNapisane: 2 paź 2005, 21:07
przez Marcin L
nie zapominajmy ze duzo zalezy od klockow – ja po sprowadzeniu auta z niemiec zalozylem Kashiyama i hamuja slabiej niz te ktore byly wczesniej mimo ze byly calkowicie spilowane

PostNapisane: 2 paź 2005, 22:52
przez Grayson
Marcin L napisał(a):zalozylem Kashiyama i hamuja slabiej niz te ktore byly wczesniej mimo ze byly calkowicie spilowane

Ja owe klocki zalozylem do nowych tarcz i wywalilem do smietnika po 500 km.SZAJS!

Mazda 2.0 16v Cronos rok 94 czy warto

PostNapisane: 10 paź 2005, 17:08
przez Eryk
Witam wszystkich mam kilka pytań przymierzam się do kupna 1-go w życiu japońca wchodzi w grę oprócz akkorda i civica mazda ale tylko cronos ma przepiękny tył ,ale do rzeczy:
1 jesli macie porównanie do tych aut to super chodzi też o taki rocznik
2 czy trzeba wymieniać hydrauliczny napinacz rozrządu(drogi jest)
3 czy jest jakiś problem z częściami do tego modelu -chodzi mi o dostępność części i czy niema jakiś wynalazków w zaporowej cenie tylko w serwisie
4 jak jest faktycznie z występującym problemem czyli popychacze
5 co z gazem II generacji padnięte przepływomierze to niedbalstwo czytaj(brak opieki nad układem zapłonowym) zła regulacja czy poprostu często się zdarza bum bez przyczyny???
6 wątek ten pozwolil by uściślić parę tematów w jedny więc nieodsyłajcie mnie do linków ,bo wciąż je czytam pozdrawiam i zapraszam do wypowiedzi <jupi>

PostNapisane: 10 paź 2005, 17:30
przez Marcin L
nie tylko Cronos ma przepiękną okrąglutką pupkę bo 626 była także produkowana w wersji sedan na rynek europejski i nie nazywała się Cronos – wiem bo sam taka posiadam :)

PostNapisane: 16 paź 2005, 18:32
przez Gość
nemi napisał(a):zajrzyj na moją stronkę i pewnie znajdziesz odpowiedzi na kilka pytań ;)


Byłem... wydaje mi się, że łaczniki stabilizatora siadają często... Szczerze mówiąc mam nadzieję, że taniej mnie to wyjdzie niż 300zł/mies za same naprawy

Byłem też na stronie Smirnoffa, oglądałem Xedosa GreGa i jeszcze w pare zakamrków dotarłem ale niestety o jakości blach nie znalazłem za wiele a tego się obawiam... maluszka mi zima zjadła a konkretnie dwie zimy... Poza kimś kto kupił madzie ('91 GD) za 4900, po dwu tygodniach się sypnęła i odbudowuje ją od podstaw nic o rdzy nie znalazłem :) Nie chciałbym się tak wpakować... Działalność gosp. chcę zacząć z przyjaciółmi i potrzebujemy czegoś bezawaryjnego... japońce a zwłaszcza mazda takie są dlatego prędzej zdecyduję się na Mazdę "po co Ci taka landara?!" 626 niż Opla Astrę :)

pozdrawiam

brodzky

PostNapisane: 16 paź 2005, 22:02
przez Grzyby
brodzky napisał(a):Poza kimś kto kupił madzie ('91 GD) za 4900, po dwu tygodniach się sypnęła i odbudowuje ją od podstaw


to akurat była wtopa, samochód podpicowany na handel – z czymś takim musisz się liczyć przy kupnie każdego wozu, nie tylko Mazdy (takim jesteśmy niestety narodem, w którym nie brakuje oszustów i kombinatorów)

nemi napisał(a):Rdzy można się spodziewać jedynie na rantach tylnych nadkoli

poza tym przytrafia się to czasem podszybiu (dookoła przedniej szyby, w porę zauważone i naprawione zaoszczędzi późniejszemu wydatkowi na nową szybę).

nemi napisał(a):jeśli auto nie było stymulowane oczko

No niestety, znaleźć nie bite autko jest ciężko, ale jaka potem radocha :)

brodzky napisał(a):Gwarancja na perforację wynosi ok 12 lat więc chyba powinno być wszystko zdrowe. Gdzie zajrzeć na dzień dobry?

Wnioskuję o sprawdzenie blach (podłogi, z kanału) w okolicach bagażnika, są tak duże i głębokie zakamarki, do tego mocowania amortyzatorów.

brodzky napisał(a):albo na 2.5 ze względu na jej tapicerkę i wygląd

a czym "optycznie" różni się 2.0 od 2.5 bo jakoś nie wiem ???? :|

brodzky napisał(a):Na ile odporne jest jej zawieszenie na polskie drogi? Co i jak często trzeba wymienić

nie powiem złego słowa o odporności zawieszenia, jednak należy pamiętać że w przypadku wymiany jakichś elementów stosujemy elementy porządne – nie najtańsze zamienniki (żadna oszczędność)

brodzky napisał(a):to który? 1.8? 2.0? 2.5?

Polecem 2.0 ;) spalanie na poziomie 1.8 (minimalnie więcej) za to większa elastyczność silnika no i trochę mocy więcej jeszcze nikomu nie zaszkodziło :P . Co do 2.5 to twój wybór, ale jeśli chodzi ci o niskie koszty to odradzam, jeżeli machniesz na nie ręką to dostaniesz MOCNY wóz o super osiągach.

PostNapisane: 16 paź 2005, 22:34
przez bajer0
mariusz.grzyb napisał(a):a czym "optycznie" różni się 2.0 od 2.5 bo jakoś nie wiem

KL mial orginalne ospojlerowanie i byl dostepny tylko w wersji 5 drzwiowej, i jedynie CRONOS byl sedan... a w srodku, po 96(chyba) roku byla imitacja drewna na desce i troche zmieniona konsola srodkowa ;)

PostNapisane: 16 paź 2005, 22:37
przez bajer0
brodzky napisał(a):Ps. Jak wygląda różnica w spalaniu tych silników? Wg danych fabrycznch jest ok. litra. Nie mam cięzkiej nogi. Nikt w to nie uwierzy ale Maluch w mieście poniżej 5l pił. I starszy ode mnei był


mozesz zapomniec o tych danych, co sa na stronie... mysle, ze przy 2,5 musisz w miescie liczyc sie ze srednim spalaniem na poziomie... 11 litrow przy powolnej jezdzie, zas 13 – 15 przy dynamicznej...

co do 2,0 pewnie spali Ci – tak stawiam – ok 9 litrow... nie czarujmy sie, jednak przy takiej pojemnosci skokowej silnik musi palic, przeciez ta wacha nie cofa sie do baku <lol>

PostNapisane: 16 paź 2005, 22:39
przez XsiX
nemi napisał(a): Rdzy można się spodziewać jedynie na rantach tylnych nadkoli, jeśli auto nie było stymulowane

Zapomniałeś o jeszcze jednym – bardzo wrażliwym miejscem na korozję jakim jest przednie podszybie.
Z tego też powodu przy zakupie radzę bacznie obejrzeć cały obwód przedniej szyby, włącznie z delikatnym odgięciem uszczelki i sprawdzeniem czy pod nią nie dzieje się nic groźnego :D

PostNapisane: 16 paź 2005, 22:44
przez XsiX
nemi napisał(a):faktycznie – zapomniałem, bo znam problem (na szczęście) tylko z opisów na forum. Ale znając mój niefart, jak jutro pójdę do auta, to coś wypatrzę.

mój xedosiek również cierpi na powyższą przypadłość i już w 1 miejscu widzę że lakier delikatnie zaczyna się podnosić :( na wiosnę trzeba będzie się tym dokładnie zająć ;)

PostNapisane: 16 paź 2005, 23:57
przez SHY
brodzky napisał(a):Stan blachy... Czy w samochodzie Mazda 626 '94 mam się spodziewać już ognisk korozji?

Mam taki rocznik i z tego co mi rdza zjadla to oslone tarczy hamulcowej z tylu. Nigdzie wiecej nic nie jest ruszone.

brodzky napisał(a):Na ile odporne jest jej zawieszenie na polskie drogi? Co i jak często trzeba wymienić i czy da się to zrobić we własnym zakresie?

Swoja jak kupilem to miala wszystko oryginalne. Guma wiec na wszelkich tulejach wygladala na skruszala. Sukcesywnie wiec wymiana. Jak trafisz na zadbana to na poczatku pewnie Cie to ominie. Ogolnie warto inwestowac w oryginaly, bo jak wezmiesz do reki podrube to guma bedzie wydawala sie jak plastik przy oryginale (dotyczy nie tylko tulei ale i np reperaturek tloczkow hamulcowych).

brodzky napisał(a):największa bolączka to popychacze

Rowniez reczny lubi sie blokowac, ale sprawa do zrobienia we wlasnym zakresie.

brodzky napisał(a):Jak wygląda różnica w spalaniu tych silników

Moj (2.0l) na trasie potrafi palic okolo 6,7l / 100km. Jak mam zly dzien i przycisne to i tak mieszcze sie w 7,5l. Chyba nie jest zle.

Ogolnie samochod spoko. Nie ma sie co zastanawiac.

Pzdr

PostNapisane: 17 paź 2005, 00:23
przez Gość
nemi napisał(a):Już i tak mimo wieku mam siwe włosy

ja od jakichś... 6 lat :)

mariusz.grzyb napisał(a): a czym "optycznie" różni się 2.0 od 2.5 bo jakoś nie wiem

alufelgi, progi i w środku wygląda na to że ma inny wzorek tapicerki i powiem więcej, bardziej mi to wygląda na welur niż w "zwykłych" wersjach (nie mówiąc o tym, że wzorek ciekawszy i duuużo przytulniej wygląda

Dla porównania:
Obrazek
oraz
Obrazek

Zwróć uwagę na fragment przy drzwiach na górnym obrazku – tak wygląda welur, aż chce mi się tam wsiąść.

ps. co to za element, o którym mowa jest w tym wątku http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=5840&postdays=0&postorder=asc&start=15

ps2. czy 626 ma nawiewy dla pasażerów drugiego rzędu? Coś mi się zdaje, że kiedyś właściciel 626 sedan pokazywał mi nawiew na tylny rząd... jest czy nie ma?

PostNapisane: 17 paź 2005, 00:34
przez Vuju
Są tylne nawiewy, więc o ciepłotę nóżek pasażerów możesz być spokojny.

PostNapisane: 17 paź 2005, 12:09
przez Grzyby
brodzky napisał(a):mariusz.grzyb napisał:
a czym "optycznie" różni się 2.0 od 2.5 bo jakoś nie wiem

alufelgi, progi i w środku wygląda na to że ma inny wzorek tapicerki i powiem więcej, bardziej mi to wygląda na welur niż w "zwykłych" wersjach (nie mówiąc o tym, że wzorek ciekawszy i duuużo przytulniej wygląda

aaaaaaaaaaaa, temat poza progami zupełnie nie jest mi znany (mam Cronosa) :D
alu w standardzie, ori spoiler do sedana i ori osłona szyberdachu i inne wzory tapicerki niż na europę

PostNapisane: 17 paź 2005, 20:24
przez sołtys
panowie nie zapominajcie o pierścieniach które lubią padać w okolicy 160-200 tyś jeżeli kiedyś auto trafiło na jakiegoś debila który nie dbał o wymianę oleju i miał cegłe zamiast nogi. Ja niestety na taką trafiłęm optycznie jak igiełka niestety dymi rano po odpaleniu i podrzera olej jakieś 0.5l na 1000km wic pamiętaj upewnij sie ze silnik jest zimny jak go oglądasz i kupujesz ja sie naciołem bo silnik był ciepły a wtedy nic nie widać wszystko jest ok.

pozdrawiam.