Witam.
Może zacznę od tego, że chciałem kupić mazdę 6. Mam na myśli że "chciałem", ale zacząłem myśleć inaczej, z innej perspektywy. Nie będę się rozpisywał dlaczego wybrałem auto z innej epoki w porównaniu z 6 bo to nie temat na tego typu wywody
Wracając do tematu i mojej, już wiekowej GE mogę napisać, że to jest dobre auto i złego słowa nie mogę o "niej" bo to rodzaj rzęski
powiedzieć. Auto ma już wiele wiosen i lata bez awaryjności już za sobą.
Części zamienne w porównaniu z autami zachodnimi na przyzwoitym poziomie, wygłuszenie auta dość dobre. Powinno się zrobić jeszcze ciszej, jak wymienię uszczelki w drzwiach.
Silnik 90km... mhh wydaję się mało, ale, ale NM są dostępne od niższych obrotów jak wersja 105KM. Auto rozpędza się do 120km/h nadzwyczaj szybko i nie jest zawalidrogą
Średnie spalanie BP wynosi między 7-8l
Wnętrze- Wykonana bardzo solidnie, tapicerka trwała. Po dłuższej jeździe przedni fotel wydaje się trochę wygnieciony, 303 000 przebiegu, ale parę ruchów ręką po siedzisku fotela i sprężystość powraca
Miejsca w środku jest spora, zwłaszcza w przedniej części auta. Natomiast z tyłu hmm.... Kanapa jest wygodna, duża i zrobiona solidnie. Czasami brakuje miejsca na nogi pasażerów z tyłu, po optymalnym ustawieniu przednich foteli, Powołuję się na moich pasażerów.
Bagażnik jest bardzo duży, ale słabiej wygłuszony.
Wyposażenie, jak kto lubi. Jest dużo aut na rynku z bogaty jak i z ubogim wyposażeniem.
Ergonomia deski rozdzielczej. Podobają mi się suwaki temperatury i dmuchawy. Wydaje mi się że jest to lepszym rozwiązaniem, jak tradycyjne pokrętła, lub sterowanie przyciskami
Po prostu wszystko co potrzebne, sterowanie nawiewem, pozycja dmuchawy, temperatura powietrza itp. Mamy na szarości naszej dłoni.
Autku brakuje jeszcze trochę dopieszczenia, korozja w nadkolach, stuki w zawieszeniu i drobne rzeczy, typu rysy na lakierze.
Nie wiem czy będę doprowadzał autko do stanu, porównywalnego z 2-3 letnim samochodem. Może sprzedam za 2 miesiącem i kupie następne, w końcu samochód to rzecz nabyta