smrod.. a potem problem z niskimi obrotami

Postprzez adamsz » 26 lip 2007, 13:23

Witam!

Mazda 626 2.0 16V '95, GE. 200km temu zalozona instalacja gazowa IV gen.

Dzis sobie jade i zaczelo cos smierdziec w srodku samochodu (na pewno w
srodku bo mialem wlaczony obieg wewnetrzny) – spalona guma, typowy zapach
spalonego przewodu (izolacji). Auto zgaslo. Da sie opalic ale wolne obroty
spadly z ~800RPM do ~200RPM – silnik chodzi calkiem rowno i cicho no ale
tak byc nie moze, bo przy dojezdzaniu do swiatel etc potrafi zgasnac.

Na wyzszych obrotach chodzi normalnie – ciagnie dobrze, wszystko jest w
porzadku. Jest tylko problem z tymi nieszczesnymi wolnymi obrotami.

Co to moze byc ?

Gazownik mogl cos spieprzyc ? Dodam, ze zachowuje sie identycznie na gazie
i benzynie. Niemniej gazownik wpinal sie w komputer ktory chyba jest gdzies
w srodku i mam pewne watpliwosci czy czegos nie spieprzyl.

Co myslicie ?:)
adamsz
 

Postprzez Grzyby » 26 lip 2007, 14:31

adamsz napisał(a):Co to moze byc ?

szczerze?
Wszystko.
Wiem że taka odpowiedź cię nie urządza ale co można na odległość?

Skoro wpinali się do kompa to możesz tam zajrzeć (pod panelem środkowym, za popielniczką).
Może zauważyć coś sfajczone. Gorzej jak ten smród poszedł z kompa.
Wtedy chyba podmianka.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez adamsz » 26 lip 2007, 20:22

Grzyby napisał(a):
adamsz napisał(a):Co to moze byc ?

Może zauważyć coś sfajczone. Gorzej jak ten smród poszedł z kompa.
Wtedy chyba podmianka.


Porozkrecalem wszystko i wyciagnalem kompa – poszedl faktycznie jakis element na plytce drukowanej kompa – na oko jakis element mocy (moze tranzystor) – jego symbol to "K1778 4A" a oznaczenie na plytce drukowanej to: Q111 S. Komputer to produkt mitshubishi – plytka nr. E331B690A. Tych elementow jest 5 w szeregu – wszystkie identyczne. Sfajczyl sie ten pierwszy (jest on tez minimalnie oddalony od pozostalych czterech).

Element sie "sfajczyl", cos z niego wyplynelo i ogolnie pekl na pol :–) Wyglada jak tranzystor.. taki w obudowie TO-costam..

Prosze o rade – co moglo byc przyczyna jego sfajczenia – podejrzewam ze problem w instalacji, ale moze ktos wie konkretnie gdzie szukac? Przejrzalem kable w srodku, wszystkie wiazki etc – wyglada w porzadku. Wiec to pewnie instalacja w komorze silnika. Podejrzewam tez, ze to ma jednak zwiazek z instalacja gazowa.. Na co szczegolnie zwrocic uwage ? Jutro bede mial ten element nowy ale sama wymiana pewnie nic nie da bo znowu sie sfajczy.. Gdzies jakas przyczyna musi byc :)
Dzieki za wszystkie uwagi.
pozdr.
adamsz
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6