piszczenie sprzęgła, stukanie (chrupanie) pedału sprzęgła

[farciarz]

Szkoda, że piszę w 626 a nie w 323 ale mam podobny problem. Tarcza, docisk łożysko wymienione. Jednak problem powczas wciskania sprzęgła nierozwiącany. Wcześniej chodziło fatalnie...teraz całkiem milusio, jednak do mnie drażni to wyczuwalne "pstrykniecie" i to za każdym razem podczas wciskania pedału sprzęgła. Jednak jest ciekawostką, że jedynie na odpalonym silniku

[Rekin]

Rekin ja wymienilem kompletne sprzeglo i po krzyku

@Pajko napisz na PW ile to kosztowało pozdrawiam

[ADi]

ja nie znalazłem rozwiazania ale zauwazylem ze jest roznica w zaleznosci od pogody...popiskuje na wcisnietym sprzegle i pstryka przy puszczaniu pedału jak jest deszczowo...jak gorąco to nie zauwazyłem...

[ADi]

...raczej to nie jego wina...

a czyja ?
zapłaciłeś za naprawę to niech zrobi to właściwie,
to on powinien wiedzieć co jest nie tak
i jakie lozysko powinno pasować
jeżeli się na tym nie zna to niech sie nie podejmuje lub nie bierze pieniedzy za źle wykonaną naprawę

PS
nie wiem czy występuja różne rodzaje docisków do danego modelu
– może docisk być nieodpowiedni

bedzie to rozbieral akurat nie mam z nim kłopotu tylko sam mam problem bo nie mam czasu odstawic auta...najgorsze jest to ze wszystko jest nowe a zdecydowalem sie na wymiane wszystkiego poniewaz wystapily wlasnie takie objawy jak opisałem...

[diesel]

Podpinam się pod temat bo u mnie jest to samo (323F BA 1.5). Kilka miesięcy temu zaczęło się od piszczącego pedału sprzęgła... teraz jest denerwujące i wyraźnie odczuwalne chrobotanie po wciśnięciu sprzęgła. Problem występuje tylko przy włączonym silniku ale nie przy każdym wciśnięciu sprzęgła. Raczej nie zauważyłem wpływu pogody tj. ewentualnej wilgoci – chroboli czy słońce czy deszcz!

Do sprzęgła się jeszcze nie dobierałem. Chodziła mi po glowie wymiana kompletnego sprzęgła ale jak widzę niekońiecznie rozwiązuje to sprawę!! Napiszcie jak uda się dojść do jakiś konstruktywnych wniosków...

[Gość]

Witam,

Mialem podobny problem.
Jakis czas temu zaczelo sie od piszczenia. Kilka dni temu zaczelo jeszcze chrobotac.
Przy wciskaniu i wyciskaniu sprzegla. Nie zalezalo od tego czy silnik jest wlaczony czy tez nie. Nie zalezalo od pogody, temperatury ani nastroju kierujacego .
Jedyne od czego to chrobotanie zalezalo to sposob wciskania sprzegla. Jezeli naciskalem prostopadle do podlogi piszczalo i chrobotalo jak cholera. Jak wciskalem lekko ku pedalowi hamulca to spokoj. Zadnych dzwiekow.
Wczoraj postanowielem sie temy przyjrzec.

Wpakowalem sie pod kokpit z latarka w reku i zaczelo sie poszukowanie. Oto wyniki:
Po dokladniejszym przyjrzeniu sie pedalowi sprzegla zauwazylem ze jest on jakby troche poluzowany – mozna ruszac calym pedalem na boki i w gore i dol.

Po dokladniejszych ogledzinach za pomoca lusterka – inaczej sie nie da , obejrzalem mocowanie sprzegla do karoseri auta. Okazalo sie ze to gorne mocowanie (jedna sruba)jest uszkodzone.
Tzn. Sprzeglo jest przykrecone od gory do gniazda. Gniazdo jest zrobione z niezbyt solidnej i grubej blachy. Sruba ktora trzyma konstrukcje pedalu sprzegla "rozorala" ta blache. Normalnie dziura. Jakbym zostawil to jeszcze na jakis czas to pewnie przy ostrym depnieciu w sprzeglo oderwalbym pedal od kokpitu.

No to odkrecilem ta struba. Trzeba sie troche natrudzic bo miejsca malo a raczki raczej do najmniejszych nie naleza. Tobrze jest odkrecic czujnik przy pedale hamulca -ulatwia dostep.
No i podlazylem w to gniazdo dwie solidne podkladki, zmienilem srube i nakretki na mocniejsze i teraz trzyma jak nalezy. Przesmarowalem dla pewnosci sprezyne i mechanizm. Piski i chrobotanie zniknely.Sprzeglo chodzi jak nowe.

Nie wiem czy u Was to akurat bedzie przyczyna tych dzwiekow ale warto przyjrzec sie blizej gornemu mocowaniu sprzegla do karoserii (kokpitu). Calosc naprawy ok godzinki. Zalezy jakie kto ma rece i jak zdolne paluszki

No to tyle
Pozdrawiam

[Grzyby]

Nie wiem czy u Was to akurat bedzie przyczyna tych dzwiekow ale warto przyjrzec sie blizej gornemu mocowaniu sprzegla do karoserii (kokpitu). Calosc naprawy ok godzinki. Zalezy jakie kto ma rece i jak zdolne paluszk

i najlepiej zdemontować do tej operacji fotel kierowcy – o niebo wygodniej

[Gość]

Witam wszystkich

Mam ten sam problem czyli piszczące sprzęgło. Usterka zależna jest od pogody. Piszczy jak jest mokro. Pedał sprzegła nie jest luźny. Czy ktoś rozwiązał ten problem?

[diesel]

U mnie to raczej będzie coś innego (a szkoda ) bo widze że pedał dobrze zamocowany i trzyma się sztywno. Efekty nie zależą od pogody ale charakterystyczne jest to że pojawiają się tylko przy jednym naciśnięciu sprzęgła tzn. np w czasie jazdy wciskam sprzęgło słychać i czuć "chrupnięcie" jeśli puszcze sprzęgło nie zmieniając biegu i nie dodając gazu i nacisne ponownie choćby 10 razy to efekt się nie pojawia. Dopiero jak zmienie bieg przejade pare metrów i wcisne sprzęgło to znowu raz chrupnie...

Wydaj mi się ze może to wina tłoczka przy pedale sprzęgła albo łożyska oporowego ale jakoś nie bardzo widzi mi się dobieranie do sprzęgła bo poza tym "chrupnieciem" żadnych efektów ubocznych nie ma tzn. sprzęgło normalnie łapie, nie szarpie i samochód dobrze ciągnie (jak na możliwości 1.5;))

Ciekawe jest to ze ostatnio miałem przyjemność przejechać się 323f BG znajomego i muszę przyznać że też pojawia się chrupnięcie, może mniej odczuwalne ale jednak.... a może jestem przewrażliwiony

[qbass]

Przepraszam za OT, ale po przeczytaniu tego tematu w nocy, śniło mi się, że sprzęgło mi zgrzyta

[arni0000]

Podłącze się pod remat mam to samo w xedosie chrobocze przy wciskaniu ale u mnie jest pompka czy ktoś miał podobny objaw w xedosie. Nie wiem czy top pompka bo nie ma problemu z częściami ale zanim wymienię chcę postawić diagnozę a może ktoś już miał podobny objaw.

[yohnny1]

witam. opisze wam mój problem od poczatku. kupilem auto w polowie lipca. auto ma w dowodzie 2.0i (626 gd 2.0) gosc powiedzial ze teraz jest 2.2 bo zmienił glowice na 2.2 12v 4 tyś temu wymienial skrzynie , sprzeglo i tarcze. czy na nowe? – nie wiem. problemy ze skrzynią zaczely sie gdy przy 170 na 5tym biegu lecialem sobie po autostradzie. cos zaczelo chrupac – jakby zeby obcieraly sie o siebie. wybilem bieg i lecialem po awaryjnym. przez cb pytalem ludzi co to moze byc. powiedziano mi ze pewnie polecial mi walek i poprostu nie bede mial 5tki i wstecznego. oki. lecialem na 4biegach 900 km. niedawno pokusilo mnie sprawdzic ta 5tke i......... dziala. jakis czas temu zaczely sie problemy z wbiciem 1ki. oczailem ze jak wbije i od razu jedynke to wchodzi grzecznie bez chrupania. i latalem tak sobie do wczoraj. po ostrzejszej jezdzie na autobanie gdy wcisnąłem peedal sprzegla uslyszalem straaaaszen huczenie i metaliczne odglosy( jakby lozysko bylo bez smaru lub zardzewiale) ledwo dojechalem do domu. przy wciskaniu pedalu auto caly cas spadalo z obrotow. wczoraj niewysprzeglilo mi nawet do konca biegu i zgaslo. niemoglem wybic ani wbiz zadnego biegu. dzis z rana gdy silnik byl zimny udalo mi sie ujechac kawalek jednak po chwili wszytsko zaczelo sie od nowa. wiem ze mam wyciek w okolicach wybieraka. po nocy byly male plamy na ulicy dzis tego nie zauwazylem ( moze skonczyl sie olej) jeszcze jedno moj licznik wyskalowany jest do 240. a nie do 200 jak w innych. dlaczego? jesli jade wg moje licznika 59 to na radarach wyskakuje 50. co jest przyczyną? czy skrzynia jest z nie tego auta? moje kola to 195x50x15. zastanawiam sie czy mam szukac skrzyni od 2.2 12v czy wystarczy 2.0 ? czy moze skrzynia jest oki tylko sprzeglo z dociskiem i lozyskiem wymienic? aktualnie jestem troche udupionyu bo pracuje w holandii i boje sie wracac do pl tym autem. na pewno jutro sprawdze czy mam tam olej. potem bede walczyl tą skrzynią. powiedzcie ( a bardziej pocieszcie) czy wystarczy zmienic docisk itp czy musze szuakc skrzyni? biegi nie wyskakiwaly mi nigdy i z tym niema prblemu.