Trudności z wykręceniem świec zapłonowych

Postprzez Marcin L » 27 sie 2005, 17:34

Postanowilem w dzisiejsze popoludnie przyjrzec sie swoim swiecom no i niestety zupełnie nie chciały sie dac wykrecić – wykręcam o około 1/4 obrotu i dalej nie chcą iść (uzywam standardowego klucza z krotka dzwignia i nie przykładam nadmiernej siły) skoczylem wiec do marketu po penetrator, napryskałem na jedną z nich, odczekałem parę godzin i ruszyła się ale tylko troszeczkę i dalej nie chce. Miałem juz niejedno auto i kilka motocykli i jeszcze nigdy nie widziałem takich opornych świec – co radzicie ? Jak się to tego zabrac żeby niczego nie uszkodzić ?

Pozdrawiam !
Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.

Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2005, 20:20
Posty: 346
Skąd: Warszawa / Biała Podlaska

Postprzez Jaksa » 27 sie 2005, 18:48

Marcin L napisał(a):co radzicie
Kurde ,w GE nie powinno być problemów z odkręceniem swiec ale jak juz masz ten ból to postaraj się o dobry klucz ( nasadka , przedłuzka ,pokrętka ) następnie uzyj metody lewo-prawo czasami pomaga . Ten sam problem miał Xionc w 323 i tym sposobem dalismy radę odkręcic.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 22:46
Posty: 7848 (2/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2017 GL 2.2 SKY-D/6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez Italiano » 27 sie 2005, 19:09

Jaksa napisał(a): następnie uzyj metody lewo-prawo czasami pomaga

Nawet często pomaga np. na zabrudzone gwinty. <spoko>
W oczekiwaniu na nowy podpis...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 mar 2005, 23:40
Posty: 2682 (1/0)
Skąd: Calcinato
Auto: Renault scenic 1.6 B
Ford Galaxy 2.0 170 KM
Renault Express 1.5 dci

Postprzez Marcin L » 19 wrz 2005, 08:56

wracam do tematu – w weekend przy pomocy penetratora udało mi się wykręcić jedną świecę (poszła prawie jak po maśle) ale na drugiej zniszczyłem fabryczny klucz – pogiałem pręt i uszkodziłem nasadkę która teraz przeskakuje po łbie świecy

po tej "akcji" stwierdzilem ze szkoda moich nerwów i czasu – kupilem nowy klucz (dobrze ze mam supermarket blisko domu), dokręciłem i przy najbliższej okazji pojadę do fachowców – niech się inni męczą

(chyba ze ktoś z szanownych kolegów mogłby jeszcze coś doradzić ?)
Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.

Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2005, 20:20
Posty: 346
Skąd: Warszawa / Biała Podlaska

Postprzez misiek06 » 19 wrz 2005, 09:30

Ja mam dla Ciebie rade :D – Nie kupuj kluczy w supermarkecie ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2005, 14:39
Posty: 295
Skąd: Głogów
Auto: była 626GE 323BG Eclipse 323F BA a teraz Scion Tc

Postprzez Marcin L » 19 wrz 2005, 10:02

misiek06 napisał(a):Ja mam dla Ciebie rade :D – Nie kupuj kluczy w supermarkecie ;)

wiem, wiem ale z braku laku... musialem przeciez czyms dokrecic a w sobote o godz 18 trudno znalezc otwarty sklep poza marketem i monopolowym :–) natomiast podejrzewając ze klucze w markecie moga byc kiepskie i zeby sie przypadkiem nie pomylic – wzialem starą swiecę ze sobą i okazało się co trzeci klucz z półki (wszystkie według etykiety na 16 mm) nie pasował (za ciasny) a kolejne 50% było za luźne (top tools za 8 zł – nie polecam) ale troche pogrzebałem i znalazłem nawet niezły – dokreciłem i na razie jeżdzę :–)
Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.

Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2005, 20:20
Posty: 346
Skąd: Warszawa / Biała Podlaska

Postprzez Gieniu » 19 wrz 2005, 19:26

kiedyś w polonezie tak hardcorowo wykręcałem świecę że zerwałem gwint w głowicy – skończyło się na wstawieniu nowej tulei . Z tego co pamiętam to była najdroższa wymiana świec w mojej historii motoryzacji <jelen>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lip 2004, 00:54
Posty: 68
Skąd: Legnica
Auto: teraż żadnego

Postprzez Waluś » 19 wrz 2005, 20:18

Marcin L napisał(a):top tools za 8 zł – nie polecam

Ja próbowałem TOYA hahaha obruciłem klucz o 180 stopni a świeca ani drgneła, więc po pomocnika 1/2 cala 50 cm :D i ............ ukręciłem rączke z tego klucza haha
Potem zakupiłem końcówke taką wydłużoną Stanley'a za 25 zł, kawałek porządnej rączki i przedłużke – w sumie 50 zł i nie ma mocnych na świece :D choćbym miał jak Gieniu z tuleją wykręcić hehe
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 19:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez Marcin L » 19 wrz 2005, 21:13

Marcin L napisał(a): choćbym miał jak Gieniu z tuleją wykręcić hehe

no wlasnie się boję że zrobię mojej Madzi krzywdę ale dam jej w weekend ostatnią szansę (no bo cholera aż wstyd ze nie moge wykręcić głupiej świecy) i spróbuję z colą zamiast WD (a zimny browarek do gardła) :–) a jeżeli sie nie uda – to niech się męczą fachowcy
Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.

Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2005, 20:20
Posty: 346
Skąd: Warszawa / Biała Podlaska

Postprzez misiek06 » 19 wrz 2005, 21:22

Ja się tak zastanawiam czy jakby tą świece potraktować kluczem pneumatycznym to by nie puściło teoretycznie nie powinno gwintu zerwacć :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2005, 14:39
Posty: 295
Skąd: Głogów
Auto: była 626GE 323BG Eclipse 323F BA a teraz Scion Tc

Postprzez pawelc » 20 wrz 2005, 07:19

Marcin L napisał(a):
Marcin L napisał(a): choćbym miał jak Gieniu z tuleją wykręcić hehe

no wlasnie się boję że zrobię mojej Madzi krzywdę ale dam jej w weekend ostatnią szansę (no bo cholera aż wstyd ze nie moge wykręcić głupiej świecy) i spróbuję z colą zamiast WD (a zimny browarek do gardła) :–) a jeżeli sie nie uda – to niech się męczą fachowcy



nie ma złotego środka na zapieczone świece i nawet njlepszy fachura Ci powie że może uszkodzić gwint


misiek06 chcesz potraktować pneumatykiem ,według mnie trochę niebardzo i większe ryzyko że głowice będziesz miał do naprawy,fachowa ręka lepiej wyczuje kiedy dochodzi do zerwania gwintu ,jedynie metoda lewo-prawo plus dobry penetrator i trochę cierpliwości ;) ,jakiś browarek w międzyczasie a napewno pójdzie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2005, 06:39
Posty: 1101 (2/0)
Skąd: Drawno
Auto: RX8 z z32se

Postprzez Gieniu » 21 wrz 2005, 00:04

nie ma siły żeby nie wyszła, przecież ktoś jakoś ją wkręcił kiedyś, nie ? Więc tak – WD-40 , klucz, piwo – i naprzód! Leo,prawo, przerwa, wd-40 lewo – prawo i sam poczujesz że puszcza po kawałku. Za rok masz świecę wykręconą <jelen>

A gdyby to nie pomogło – to tylko nagrzać z wyczuciem głowicę punktowo a potem szybko schłodzić świecę. Wyjdzie na pewno , ale świecę szlag trafi.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lip 2004, 00:54
Posty: 68
Skąd: Legnica
Auto: teraż żadnego

Postprzez powerzasty » 21 wrz 2005, 14:30

mialem ten sam problem... z 3 klucze poszly sie je..c co chwila musialem klucz opukiwac mlotkiem bo na bokach sie wyrabial, w koncu stracilem cierpliwosc, zadzwonilem po kumpla pokroju 2x2 tez sie meczyl.. ale na chama poszlo... ceramika w dwóch sie polamala ale wyszly :)... powedzenia!!!
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 21 wrz 2005, 06:43
Posty: 7
Skąd: Grudziądz
Auto: Mazda 626 Coupe GC

Postprzez Bokciu » 21 wrz 2005, 16:36

Miełem ten sam problem w 323 BG.Wykręciłem trzy bez problemu.Ostatnia nie chciała.Pojechałem do wrsztatu,złamali dwa klucze i to nie byle jakie.Następnie do kolejnego i tam też nic nie pomogli.Poczekałem do rana aż ostygnie(oczywiście była pryskana wszelkimi cudami) no i sie dałem do roboty.W lewo w prawo i tak kilka razy ,az tu nagle pusciła ....ale gwint zostałw głowicy.Niezle sie wukr..Impreza kosztowała mnie prawie 500 zl .
Wiec moja dobra rada,bardzo a to bardzo uważaj bo moze lepiej jezdzic na starej swiecy niz wydac kilka stowek.
Pozdro
Ahura Mazda – dobry bóg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2004, 21:23
Posty: 284 (0/1)
Skąd: Tarnowskie Góry
Auto: Galant EA 2.4 Tiptronic '99

Postprzez Marcin L » 23 wrz 2005, 13:03

Bokciu napisał(a):Impreza kosztowała mnie prawie 500 zl .
Wiec moja dobra rada,bardzo a to bardzo uważaj bo moze lepiej jezdzic na starej swiecy niz wydac kilka stowek.
Pozdro

ja słyszałem od znajomego Kadeciarza ze gdy urwie się gwint to otwór pod świecę trzeba rozwiercić, nagwintować, wkręcić tulejkę nagwintowaną także od wewnątrz i dopiero w to wkręcić świecę – rozwiazanie proste ale pewnie jest z tym sporo pracy i mam nadzieję ze u mnie nie będzie takiej konieczności :)
Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.

Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2005, 20:20
Posty: 346
Skąd: Warszawa / Biała Podlaska

Postprzez Bokciu » 23 wrz 2005, 21:22

I tak tez zrobiono.Ale co z tego jak kawalek swiecy wpadl do srodka i nie szlo go za cholere wyjac.Po odpaleniu rechotal.
Ahura Mazda – dobry bóg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2004, 21:23
Posty: 284 (0/1)
Skąd: Tarnowskie Góry
Auto: Galant EA 2.4 Tiptronic '99

Postprzez Marcin L » 25 wrz 2005, 20:34

Bokciu napisał(a): kawalek swiecy wpadl do srodka i nie szlo go za cholere wyjac.Po odpaleniu rechotal.
no no nie zazdroszczę ale ciesz się że nie masz Kadeta – to sie dopiero lubi psuć :–)
Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.

Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lip 2005, 20:20
Posty: 346
Skąd: Warszawa / Biała Podlaska

Postprzez sl88er » 27 cze 2009, 21:11

no dziasiaj tez bylem na wymianie swiec... pierwsza poszła bez klopotu... 2 mechanik pierwszym kluczem nie dal rady... poszedl po wiekszy... ruszył gadzine.... poruszał w lewo w prawo odrobinke... i powiedział ze dalej nie robi bo moze uwalic gwint w głowicy... dokrecil spowrotem... 3 i 4 poszły bez kłopotu...

wiec tak czy warto wykrecac ta 2 swieczke... 3 co sie wykrecily były jeszcze ladne... białe... czy zlac sprawe i jezdzic na jedenej starej swiecy... czy znacie kogos z kujawsko/pom badz okolic zgorzelca kto ma mozliwosci wykrecenia zapieczonej świecy... słuszałem o jakims sprayu zamrazajacym...
Początkujący
 
Od: 22 mar 2009, 18:18
Posty: 25
Auto: 323 bg

Postprzez Loczek » 27 cze 2009, 21:43

I teraz juz bedziesz wiedział zeby ładnie przesmarowac gwint smarem miedzianym i nastepnym razem juz pojdzie swieca bez oporów.

Jak u krolika wymienialem swiecie to tez tak miałem. I metoda lewo prawo pomogła :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2006, 16:30
Posty: 2112
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Auto: Bezawaryjne i Niebite

Postprzez Hazu » 27 cze 2009, 21:50

Loczek napisał(a):I teraz juz bedziesz wiedział zeby ładnie przesmarowac gwint smarem miedzianym

a później ukręcić gwint świecy przy wkręcaniu :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 20:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6