Witam jak w temacie, zapieczony przegub nie idzie go wyjąć z piasty, pierwsza próba młotek 5tka i nic dalej ściągacz zaczep ramiona pękł. Tylko zniszczyłem gwint dla nakrętki dociągającej. Zmieniałem niecałe 2lata temu z drugiej strony, też z wielkim oporem wyszedł dodam że smaru w piaście niebyło. Trudno bez prasy się nie obejdzie oby piasta wytrzymała bo łożysko jest spisane na straty.
Moje pytanie czy to fabrycznie mogli smaru nie wpuścić czy on „wyparował” , może samochód stał u Niemca w ogródku przez 5 lat nietykany, niewiem………
Zapieczony przegub
Strona 1 z 1
mazdy tak mają ja zrobiłem ściągacz przykręcany do szpilek ale i tak potrzebny był ciezki młotek
-
adam197312
Słyszałem że toyotach tak bywało i przy próbie wybijania na prasie niekiedy pękały piasty.
U mnie na razie pękł ściągacz i to solidny, spróbuje go rozpiąć i zawieść w poniedziałek. Wychodzi na to że przegub jest jeszcze orginał
U mnie na razie pękł ściągacz i to solidny, spróbuje go rozpiąć i zawieść w poniedziałek. Wychodzi na to że przegub jest jeszcze orginał
-
lukasz2387
W maździe zdarza się ...dosyć często , miałem kilka takich przypadków i jak były sprawne przeguby zewnętrzne to przy wymianie np. sprzęgła wyciągałem razem z piastą półoś , Zdarza się też że nie idzie odkręcić nakrętki albo nakrętka zrywa gwint ale jak wymieniasz przegub to nie problem Tak że Twój przypadek nie jest odosobniony
- Od: 26 sie 2005, 07:39
- Posty: 1101 (2/0)
- Skąd: Drawno
- Auto: RX8 z z32se
Dzięki, już myślałem że stał nietykany kilka lat, wychodzi na to że mazda ma trwały układ napędowy. I gdy do chodzi do wymiany po latach to k* ja p*…….
-
lukasz2387
Ja miałem podobnie w 626 GE. Poszło dopiero z użyciem pożyczonego wielkiego ściągacza + młot dziesiątka chyba. Samo naprężenie na granicy wytrzymałości nic nie dawało. Po naprężeniu ściągacza jedno porządne uderzenie w śrubę ściągacza i dopiero odpuściło. Dodam, że ja waliłem i nic. Poszło dopiero jak ojciec przypier... to z trzaskiem poszło kawałek. Do młota trzeba też mieć rękę.
Z kolei w xedosie ze śrubą na przegubie poradził sobie tylko klucz udarowy do tirów (taki olbrzymi), zwykłe pneumatyki nie dawały rady.
Z kolei w xedosie ze śrubą na przegubie poradził sobie tylko klucz udarowy do tirów (taki olbrzymi), zwykłe pneumatyki nie dawały rady.
626 GE KL --> 626 GE FS --> Xedos 6 CA KF --> Grandeur 3.3
W Galancie to samo z wieloklinem przegubu. Horror.
Pozdrawiam Hubert
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
Mitsubishi Galant EA5A Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Mitsubishi Galant EA2A Sport Edition 2,0 16V '98 A/T sedan (sprzedany)
Mazda 626 GE FS GLE SPECIAL '95 (najbardziej niezawodne auto jakie miałem)
- Od: 17 kwi 2008, 07:34
- Posty: 1140
- Skąd: Wolsztyn
- Auto: Mitsubishi Galant Avance 2,5 V6 '01 A/T sedan
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6