Mazda 626 – kilka pytań o akumulator
1, 2
Witam, to jest pierwsza zima mojej mazdy ze mną i do dnia dzisiejszego nie było problemów. Dziś padł mi akumulator ale nie tak od razu. Posiadam webasto i codziennie jest używane dwa razy na dobę (rano-wieczór). Dziś webasto włączyło się bez problemów, ale aku już nie miał siły odpalić silnika. Postał ze 20 min i zaskoczył. Teraz nasuwa mi się pytanie, zainwestować w nowy akumulator czy w prostownik?
A więc aku jaki obecnie jest w moim aucie to obsługowy (czyli można odkręcić i dolać elektrolitu), a parametry to: 74Ah 680A(EN).
I teraz kilka pytań, zanim zainwestuje w prostownik muszę zobaczyć stan elektrolitu, ile powinno go być i jak stwierdzić czy aku opłaca się jeszcze uzupełniać czy nie? (nie wiem ile lat ma ten aku)
W przypadku kiedy będę musiał zainwestować w nowy akumulator to jaki wybrać? Nie wiem jaki był montowany fabrycznie bo ten co teraz mam tzn. 74Ah to chyba duży. Gdzieś czytałem, że ludzie kupując akumulatory do swoich aut nie kiedy przedobrzają i kupują większe aku z myślą, że będzie lepszy co się później okazuje że auto nie ładuje go jak należy i aku szybciej się zużywa. Teraz już nie wiem jaki kupić, dodam że mam webasto i jest codziennie w okresie zimowym używane ale auto robi małe przebiegi. Proszę o opinie.
A więc aku jaki obecnie jest w moim aucie to obsługowy (czyli można odkręcić i dolać elektrolitu), a parametry to: 74Ah 680A(EN).
I teraz kilka pytań, zanim zainwestuje w prostownik muszę zobaczyć stan elektrolitu, ile powinno go być i jak stwierdzić czy aku opłaca się jeszcze uzupełniać czy nie? (nie wiem ile lat ma ten aku)
W przypadku kiedy będę musiał zainwestować w nowy akumulator to jaki wybrać? Nie wiem jaki był montowany fabrycznie bo ten co teraz mam tzn. 74Ah to chyba duży. Gdzieś czytałem, że ludzie kupując akumulatory do swoich aut nie kiedy przedobrzają i kupują większe aku z myślą, że będzie lepszy co się później okazuje że auto nie ładuje go jak należy i aku szybciej się zużywa. Teraz już nie wiem jaki kupić, dodam że mam webasto i jest codziennie w okresie zimowym używane ale auto robi małe przebiegi. Proszę o opinie.
- Od: 12 lip 2012, 19:54
- Posty: 44
- Skąd: Szydłowiec
- Auto: Mazda 626, GF 2.0 100kW, 2001rok, Pb, klimatronik, webasto, tempomat, itd.
Nie elektrolitu a wody destylowanej lub demineralizowanej. Jak odkręcisz korki, wewnątrz powinny być takie plastikowe znaczniki w kształcie litery "L" zalej wodą do dolnego poziomu. Jak nie ma znaczników zalej tak aby płyty były pokryte płynem. Potem pożycz jak nie masz prostownik i podładuj aku. Jak po takim zabiegu szybko padnie, dopiero kupuj nowy. Aku ładuj jak dojdzie do temp. pokojowej tz, przynieś z dworu niech postoi kilka godzin aby się ogrzało i dopiero ładuj.
Przy ewentualnym zakupie wybierz cos z zakresu 60-70Ah. O w miare wysokim pradzie rozruchowym. Teoretycznie do naszych mazd powinny byc montowane akumulatory wyzsze od standardowych tj ok 215-220mm. sprzedawcy nazywaja "jako do aut japonskich". Do europejczykow sa zazwyczaj nizsze o wysokosci ok 190-195mm. Sprawdz tez jakie masz ladowanie na akumulatorze co by miescilo sie w odpowiednich granicach.
Jeżeli będziesz kupował nowy akumulator to parametry ma mieć zbliżone do takich:
szerokość około 23cm, głębokość około 17cm, wysokość około 20cm
plus po prawej stronie
prąd: pojemność 60Ah , moc rozruchowa 390A (EN) – są także akumulatory o większej mocy rozruchowej również się nadają.
Jeżeli możesz pożyczyć albo nawet kupić to do sprawdzenia akumulatora służy areometr – taka pipeta z pływakiem z podziałką – możesz zmierzyć tym gęstość elektrolitu w każdej z 6 cel akumulatora i ewentualnie czy któraś nie jest uszkodzona, wtedy wiesz że aku mówi już tobie bye bye.
szerokość około 23cm, głębokość około 17cm, wysokość około 20cm
plus po prawej stronie
prąd: pojemność 60Ah , moc rozruchowa 390A (EN) – są także akumulatory o większej mocy rozruchowej również się nadają.
Jeżeli możesz pożyczyć albo nawet kupić to do sprawdzenia akumulatora służy areometr – taka pipeta z pływakiem z podziałką – możesz zmierzyć tym gęstość elektrolitu w każdej z 6 cel akumulatora i ewentualnie czy któraś nie jest uszkodzona, wtedy wiesz że aku mówi już tobie bye bye.
Ew. Można podjechać do warsztatu i zapłacić 10zł za badanie specjalnym urządzeniem elektronicznym. Nie wiem jak to się fachowo nazywa ale sprawdza akumulator pod względem sprawności (prąd rozruchowy, napięcie itp). Do tego warto się upewnić czy po stronie samochodu wszystko jest ok. Napięcie ładowania, czy pobór prądu w "spoczynku". To wszystko w warsztacie powinni szybko zrobić (może poza ostatnim).
No i na oko sprawdziłem poziom tego płynu w aku, i tak: jest 6 komór i w tych co się klemy podpina czyli pierwszej i ostatniej jest sucho, no może nie tak do końca sucho ale sporo brakuje.
Jak mam teraz zrobić, dolać tej wody destylowanej lub demineralizowanej i podłączyć do ładowania mimo, że już się trochę podładował podczas jazdy, mogę tak zrobić czy nie? Tak na marginesie to nigdy nie ładowałem jeszcze akumulatora więc jak to zrobić? Pożyczyłem prostownik ze zmianą (A), na ile ustawić?
P.S jakie powinno być napięcie ładowania? Można to sprawdzić tak, że na odpalonym silniku dotykam miernikiem klem akumulatora, tak? Może pytania banalne ale w dziedzinie elektryki jestem laikiem
Jak mam teraz zrobić, dolać tej wody destylowanej lub demineralizowanej i podłączyć do ładowania mimo, że już się trochę podładował podczas jazdy, mogę tak zrobić czy nie? Tak na marginesie to nigdy nie ładowałem jeszcze akumulatora więc jak to zrobić? Pożyczyłem prostownik ze zmianą (A), na ile ustawić?
P.S jakie powinno być napięcie ładowania? Można to sprawdzić tak, że na odpalonym silniku dotykam miernikiem klem akumulatora, tak? Może pytania banalne ale w dziedzinie elektryki jestem laikiem
- Od: 12 lip 2012, 19:54
- Posty: 44
- Skąd: Szydłowiec
- Auto: Mazda 626, GF 2.0 100kW, 2001rok, Pb, klimatronik, webasto, tempomat, itd.
Jeżeli płyty akumulatora były długo odkryte (nie zalane woda) to mogło dojsc do tzw. spłyniecia mas czynnych z płyty. U ciebie odkryte były 2 ogniwa, łącznie jest ich 6. bardzo mozliwe ze straciły swoje parametry i nie będą "przyjmowac" pradu, aku nie bedzie sie dalo naladowac odpowiednio. (wystarczy ze jedno ogniwo jest uszkodzone i aku do wymiany)
Dolej wody destylowanej lub demineralizowanej i normalnie podlącz do prostownika, nie wazne ze jezdziles samochodem. Podlacz plus do plusa, minus do minusa. Nie podales jaki zakres Amper ma Twój prostownik. Zaleca się ładowanie akumulatorów prądem nie wiekszym niż 1/10 pojemnosci aku. W twoim przypadku bedzie to 7,4A. Ustaw do 8max, lepiej mniejszym. Ładuj do momentu jak bedzie słychac lekkie wrzenie w akumulatorze.
Napięcie ładowania z alternatora powinno miescic się w zakresie 13,8-14.4V. nie mniej nie wiecej. napiecie mozesz sprawdzic na klemach, tak jak wspomniałes. Sprawdz ładowanie również z włączonymi światłami, radiem i ogrzewaniem tylnej szyby.
Dolej wody destylowanej lub demineralizowanej i normalnie podlącz do prostownika, nie wazne ze jezdziles samochodem. Podlacz plus do plusa, minus do minusa. Nie podales jaki zakres Amper ma Twój prostownik. Zaleca się ładowanie akumulatorów prądem nie wiekszym niż 1/10 pojemnosci aku. W twoim przypadku bedzie to 7,4A. Ustaw do 8max, lepiej mniejszym. Ładuj do momentu jak bedzie słychac lekkie wrzenie w akumulatorze.
Napięcie ładowania z alternatora powinno miescic się w zakresie 13,8-14.4V. nie mniej nie wiecej. napiecie mozesz sprawdzic na klemach, tak jak wspomniałes. Sprawdz ładowanie również z włączonymi światłami, radiem i ogrzewaniem tylnej szyby.
Wybaczcie ale nie wiem gdzie wyście czytali że ma być akumulator aż 70Ah... w książce jest 52 :o
Ja kupiłem stosunkowo niedawno (grudzień 2012) nowy aku CentraPlus 56Ah, także chciałem większy ale po kilku konsultacjach w sklepach centry otrzymałem informacje że taki 70Ah jest za duży, wg ich katalogu także zalecany jest 56Ah tak więc może niech ktoś to sprostuje
Ja kupiłem stosunkowo niedawno (grudzień 2012) nowy aku CentraPlus 56Ah, także chciałem większy ale po kilku konsultacjach w sklepach centry otrzymałem informacje że taki 70Ah jest za duży, wg ich katalogu także zalecany jest 56Ah tak więc może niech ktoś to sprostuje
- Od: 29 lis 2011, 10:38
- Posty: 120 (0/6)
- Skąd: B100k
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 FS '99 + LPG KME
Ja rowniez kupilem akumulator w zeszlym roku. 65Ah panasonic.
Nie sugerowalem sie tak naprawde tym co jest w ksiazce, tylko spostrzezeniami i doswiadczeniem innych forumowiczy. Sa tacy ktorzy byli zadowoleni z aku o pojemnosci 50kilku Ah i sprawowal sie dobrze, a sa i tacy ktorzy maja aku 70kilku Ah i podobne spostrzezenia. Ja poszedlem po "zloty srodek" i mam nadzieje ze posluzy przynajmniej kilka dobrych lat. Osobiscie kierowalem sie rowniez moca rozruchowa aku, by byla w miare wysoka i oczywiscie opiniami o danym produkcie.
Nie sugerowalem sie tak naprawde tym co jest w ksiazce, tylko spostrzezeniami i doswiadczeniem innych forumowiczy. Sa tacy ktorzy byli zadowoleni z aku o pojemnosci 50kilku Ah i sprawowal sie dobrze, a sa i tacy ktorzy maja aku 70kilku Ah i podobne spostrzezenia. Ja poszedlem po "zloty srodek" i mam nadzieje ze posluzy przynajmniej kilka dobrych lat. Osobiscie kierowalem sie rowniez moca rozruchowa aku, by byla w miare wysoka i oczywiscie opiniami o danym produkcie.
Jestem właśnie w trakcie ładowania tego aku. Gdy wyjąłem akumulator i przyniosłem do domu okazało się, że tak bardzo dużo nie brakuje tego płynu w tych dwóch komorach. Widocznie jak sprawdzałem stan to auto krzywo stało. Dolałem w domu tej wody demineralizowanej i podłączyłem prostownik. Jako, że aku mam 74Ah ustawiłem w prostowniku na 8A, na wskaźniku prostownika wskoczyło na 6A i po około 2h spadło do 4A (no może ciut mniej) i tak się już utrzymuje. Ładuje się już 5h, jak długo mam ładować? dodam, że delikatnie sobie ten płyn w aku jakby gazował się.
- Od: 12 lip 2012, 19:54
- Posty: 44
- Skąd: Szydłowiec
- Auto: Mazda 626, GF 2.0 100kW, 2001rok, Pb, klimatronik, webasto, tempomat, itd.
Jak bąbluje to znaczy, że ładuje. Ładowanie może trwać nawet 24 godz. Ten prostownik to jakiś automatyczny / mikroprocesorowy ? Jeżeli taki, to sam powinien się wyłączyć.
Odkopie temat, bo jestem trochę zdezorientowany.
Przede wszystkim witam wszystkich forumowiczów i gratuluje wyboru marki samochodu
Do rzeczy, mój akumulator zaczyna mieć problemy z odpaleniem samochodu, więc zasięgnąłem informacji w necie jaki kupić i nie są one jednoznaczne. Z tego wątku można przyjąć, że należy kupić akumulator 52-70 AH, z mocą rozruchową powyżej 300. Natomiast automatyczne wyszukiwarki, m.in. na stronie wspomnianej centry sugerują mi kupno 95ah. Obecnie – przez poprzedniego użytkownika – zamontowany jest o mocy 85 ah i 700 en i muszę powiedzieć, że działał wiele lat bez zarzutu, stąd moje wątpliwości do kupna słabszego. Czy ktoś mógłby wyjaśnić te rozbieżność?
Przede wszystkim witam wszystkich forumowiczów i gratuluje wyboru marki samochodu
Do rzeczy, mój akumulator zaczyna mieć problemy z odpaleniem samochodu, więc zasięgnąłem informacji w necie jaki kupić i nie są one jednoznaczne. Z tego wątku można przyjąć, że należy kupić akumulator 52-70 AH, z mocą rozruchową powyżej 300. Natomiast automatyczne wyszukiwarki, m.in. na stronie wspomnianej centry sugerują mi kupno 95ah. Obecnie – przez poprzedniego użytkownika – zamontowany jest o mocy 85 ah i 700 en i muszę powiedzieć, że działał wiele lat bez zarzutu, stąd moje wątpliwości do kupna słabszego. Czy ktoś mógłby wyjaśnić te rozbieżność?
-
Sephiroth
Sephiroth napisał(a):Z tego wątku można przyjąć, że należy kupić akumulator 52-70 AH, z mocą rozruchową powyżej 300.
Taki akumulator to raczej d silników benzynowych podejdą, do klekota są za słabe.
Fabrycznie, do klekotów, Mazda montowała 95 Ah, ale na 85, nawet 74 Ah, klekoty śmigają. Akumulator 95 Ah do mazdy można dostać, ale jest droższy, bo ma niestandardowe wymiary. Kup 85 tak jak masz i będzie dobrze.
No i sprawa jasna, nie zdawałem sobie sprawy z różnicy między benzyną a klekotem, dziękuję za odpowiedź
-
Sephiroth
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6