Obecnie jestem w trakcie nabywania Ghtki z 2011 roku 2.2d 180km, ostatnio oglądałem egzemplarz w którym po nieco mocniejszym dodaniu gazu, okolo 3 tysięcy, oprócz pary pojawia się czarny dym. To normalna sprawa czy czarny buszek nie powinien w ogóle się pojawiać?
Wątek numer dwa to grubość lakieru, auto miało małą obcierkę i następnie na prośbę właściciela było polerowane, sprawdziłem, wartości okolo 40,50 mikronów mnie przerażają, co sądzicie?
Auto było przeze mnie oglądanie z półtorej godziny, w sumie mam wątpliwości tylko do tego dymienia, zerkałem pod korek i nie zauważyłam super dymienia, aczkolwiek w pierwszym momencie coś poleciało, mam wrażenie że to raczej para wodna, wiadomo jednak olej pracuje w takiej temperaturze, więc może to normalne zjawisko. Choć miałem wrażenie jakby trochę spalin poleciało, albo to nie były spaliny..
Wątek numer trzy, czy może jest chętna duszyczka która ewentualnie ma czas i chęci pomóc w oględzinach auta na terenie Warszawy?
Ktoś kto w miarę ogarnia 2.2d, marzeniem byłoby podpięcie pod kompa i rozwianie wszelkich wątpliwości.
...może jak uda się coś kupić to zostanę na dłużej na forum
Dym przy dodaniu gazu, oględziny auta
Strona 1 z 1
Witam
Dla mnie wycięty DPF, lub inny wynalazek. Przy sprawnym DPF-ie nie powinno być przysłowiowego grama dymu.
To faktycznie mało. Zaczął bym od skalibrowania czujnika. Jak kupowałem swoją GH pożyczyłem czujnik pokazywał za mało 70-80. Ponieważ był w oryginalnym pudełku miał blaszki kontrolne. Po skalibrowaniu pokazywał 90-100. To też bez szału, dlatego doszedłem do wniosku co potwierdził lakiernik było polerka.
Może u Ciebie była mego polerka.
Tu nie pomogę.
Na koniec myślę, że powinieneś nie zależnie czy coś kupisz czy nie pozostać w naszym gronie bo warto.
PZDR
P.S.
Poszukaj w wątkach "podziękowania za pomoc" wiem, że chłopaki pomagali w oględzinach.
nieco mocniejszym dodaniu gazu, okolo 3 tysięcy, oprócz pary pojawia się czarny dym
Dla mnie wycięty DPF, lub inny wynalazek. Przy sprawnym DPF-ie nie powinno być przysłowiowego grama dymu.
auto miało małą obcierkę i następnie na prośbę właściciela było polerowane, sprawdziłem, wartości okolo 40,50 mikronów mnie przerażają, co sądzicie?
To faktycznie mało. Zaczął bym od skalibrowania czujnika. Jak kupowałem swoją GH pożyczyłem czujnik pokazywał za mało 70-80. Ponieważ był w oryginalnym pudełku miał blaszki kontrolne. Po skalibrowaniu pokazywał 90-100. To też bez szału, dlatego doszedłem do wniosku co potwierdził lakiernik było polerka.
Może u Ciebie była mego polerka.
czy może jest chętna duszyczka która ewentualnie ma czas i chęci pomóc w oględzinach auta na terenie Warszawy?
Tu nie pomogę.
Na koniec myślę, że powinieneś nie zależnie czy coś kupisz czy nie pozostać w naszym gronie bo warto.
PZDR
P.S.
Poszukaj w wątkach "podziękowania za pomoc" wiem, że chłopaki pomagali w oględzinach.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6