Auto dla baby, czyli jak sprawuje się automat w Mazdzie6 (od 2007 roku)?
Napisane: 22 lis 2017, 19:50Da się to przeżyć w ogóle? Jedyny bezawaryjny na wieki automat jaki znam to skrzynie z Mercedesów. Miałem W124, miałem W210 i miałem W202. Wszystkie w automacie. Zero problemów. Jeden mesio był "budyniowaty" czyli p o TAXI. Przehulane 570000km. Automat cacy.
Miałem też Omegę 3.2 V6 BFL z automatem i tam nie było cacy. Trzy razy wymieniany a i tak skończyło się przekładką na manuala.
Dzisiaj niestety nie mogę myśleć o manualu. Autem będzie śmigac żona. Żona lat 40 więc raczej niczego nowego już się nie nauczy a reakcja za kółkiem juz nie taka jak kiedyś. Prawko ma od 2018 roku
no wiecie...
Dlaczego automat?
Słuchajcie, ja po prostu nie chcę się martwić i tyle. Są małe dzieci, jest masa k^$%^#&$^ na drogach, są różne sytuacje a automat to automat. Gaz lub hamulec i tyle teorii.
Potrzebuję opinii na temat skrzyń automatycznych w 6-II (od 2007 w górę).
Miałem też Omegę 3.2 V6 BFL z automatem i tam nie było cacy. Trzy razy wymieniany a i tak skończyło się przekładką na manuala.
Dzisiaj niestety nie mogę myśleć o manualu. Autem będzie śmigac żona. Żona lat 40 więc raczej niczego nowego już się nie nauczy a reakcja za kółkiem juz nie taka jak kiedyś. Prawko ma od 2018 roku
no wiecie... Dlaczego automat?
Słuchajcie, ja po prostu nie chcę się martwić i tyle. Są małe dzieci, jest masa k^$%^#&$^ na drogach, są różne sytuacje a automat to automat. Gaz lub hamulec i tyle teorii.
Potrzebuję opinii na temat skrzyń automatycznych w 6-II (od 2007 w górę).