Strona 6 z 6
Napisane:
1 cze 2007, 10:40
przez zieba1982
witam mam podobny problem ale nic nie robiłem z zawieszeniem a zaówazyłem ze zbiera mi opony od sirodka i zastanawiam sie czy to zbiezność czy własnie konty nachylenia i jak i gdzie to ustawić i czy mozna poprostu samemu to zrobić czy trzeba na stacji pozdrawiam
czy mcperson się rozleciał?
Napisane:
24 cze 2008, 22:50
przez rolk
Dziwna rzecz się przydarzyła, poprzedzona twardym stukaniem gdzieś nad lewym kołem. Ostatecznie po podskoku na wyboju zaczeło coś chrobotać lekko. Na szczęście niedaleko do domu miałem, podniosłem samochód a tu amortyzator wypadł cały z górnego mocowania, sprężyna luźna, nie trzymana przez ten górny talerz.
Nie wiem jak odpadła śruba mocowania trzpienia trzymająca go w karoserii. Nie wiem jak to możliwe, śruby nie znalazłem pod zaslepką, w smarze się chyba nie schowała – czy mogła wypaść dołem?
To jest zagadka...
Jak rozumiem, spreżyna jest trzymana przez pomiędzy mocowaniem amora i nakrętkę trzpienia, a kiedy ta nakrętka mi spadła, to popuściła sprężynę.
Czy teraz wystarczy jak włożę amortyzator i zakręcę w mocowaniu nakrętką, trzymając sprężynę w ściskach, bo inaczej chyba nie dostanie?
Napisane:
27 cze 2008, 20:33
przez karolkus
ja mialem cos podobnego w 323f tyle ze mi tam poprostu tulejka w poduszcze gornej amora sie rozwulkanizowala i wpadla do srodka
wymiana poduszki to byl koszt jakies 90zl
Nie wiem czy dobrze zrozumialem na koncu amortyzatora masz tylko gwient bez zadnej nakretki?
Napisane:
27 cze 2008, 21:17
przez rolk
karolkus napisał(a):ja mialem cos podobnego w 323f tyle ze mi tam poprostu tulejka w poduszcze gornej amora sie rozwulkanizowala i wpadla do srodka
wymiana poduszki to byl koszt jakies 90zl
Nie wiem czy dobrze zrozumialem na koncu amortyzatora masz tylko gwient bez zadnej nakretki?
Ano tak sie stalo – sam gwint, nakretka wsiakla. Zagadka. Teraz nie wiem czy dam rade to zlozyc nawet ze sciagaczami do sprezyn i bez odkrecania calego gornego mocowania amortyzatora
Napisane:
27 cze 2008, 21:53
przez karolkus
bez odkrecania poduszki to bedzie naprawde ciezko... nie wiem jak jest w kombi z twardoscia sprezyn ale w 323F BG nie trzeba bylo mocno sciskac w dwie osoby da sie to zrobic nawet bez sciagacza (tylko ze jedna musi byc dosc silna ) ale oczywiscie jak masz sciagacze to wykrec poduszke i calego amora i poskladaj jak sie nalezy... tylko tam jest jak sie nie myle dosc drobny gwint wiec moze byc problem z nakretka...
Bez odkrecania bedzie trudno ustawic odpowiednio sprezyne i trafic amortyzatorem w otwoe w poduszce.
Zawieszenie Mazda BD
Napisane:
5 mar 2012, 23:47
przez Kurlap
Witam. Panie i Panowie mam pytanie. Od czego można założyć zawieszenie obniżające do BD?? Bo z tego co czytam szukam to nic nie ma konkretnie do tego modelu:(
Napisane:
6 mar 2012, 09:23
przez cichy_86
zobacz czy kody katalogowe amortyzatorów między BD a BF są takie same . To może od nowszego modelu do pasujesz .
Różnice zawieszenia BF a BG
Napisane:
28 cze 2012, 23:32
przez benny88
Mam pytanko czy jest duża różnica pomiędzy zawieszeniem tych dwóch generacji
Na schematach wyglądają dość podobnie...Chodzi mi o to czy da się wrzucić do BF zawieszenie plus hamulce od BG. Z góry dziękuje za odpowiedź
EDIT:
Z tego co dziś udało mi się w pracy zauważyć to nie ma zbyt dużych różnic pomiędzy wahaczami. Tylko pytanko czy ktoś się orientuje czy mocowanie amortyzatora to na dole ma takie same wymiary jak w BG
Re: Problemy z Zawieszeniem – Temat Zbiorczy
Napisane:
22 lut 2013, 11:46
przez Lantis 89
Uporządkowane