Strona 42 z 67

PostNapisane: 27 sty 2009, 19:19
przez xan
mariusz_sti napisał(a):(częsci + robocizna) w większości przypadków mieście się w przedziale 1200-1500zł

Jak dla mnie to masakra. Trzeba będzie szukać emeryta :)

PostNapisane: 28 sty 2009, 00:52
przez vit
A powiem Wam od kad zaczołem garażować madzie kopcenie ustało ... Obroty spadły przy odpalaniu

PostNapisane: 28 sty 2009, 08:23
przez wonsz
Bo widocznie chodzi o to że nie stoi w tak niskich temperaturach. Zgaduje ;p

A czy na problem z pierścionkami pomoże choc troche przejście na olej 10w50 Midland albo Liqui Moly MoS2?

PostNapisane: 28 sty 2009, 09:36
przez xan
ja mam świeżo po wymianie na 15w40 mobila

PostNapisane: 4 lut 2009, 00:12
przez xan
Odpaliłem dzisiaj mazdziawę tak po ok 4 dniach bezczynności i to co zobaczyłem przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Zero dymienia. Odśnieżałem samochód ok. 20 min i dymienie się nie nasiliło. Przejechałem ok 300m, poszedłem do kumpla na godzinkę i jak po powrocie odpaliłem silnik to już zaczęła 'kopcić'. Po przejechaniu ze 50 metrów w lusterku nie było już widać dymu.

Naczytałem się sporo o tym kopceniu, braniu oleju itd ale póki co wydaje mi się, że moja mazda nie bierze oleju i dodatkowo nie jest to chyba zależne od niskiej temperatury, skoro po odpaleniu było wszystko ok. Może ma ktoś pomysł co może być przyczyną dymienia u mnie?

PostNapisane: 4 lut 2009, 18:58
przez sps-snipers
Jak ci kopci to sie nieprzejmuj. BVyleby płyn z chłodnicy nie znikał i sprawdż czy olej ubywa bo widze,że niedawno kupiłeś auto ;)

PostNapisane: 5 lut 2009, 16:05
przez xan
sps-snipers napisał(a):sprawdż czy olej ubywa bo widze,że niedawno kupiłeś auto oczko

No właśnie na tyle ile jeździłem to nie widać ubytków ale może zrobiłem za mało kilometrów. W week będę miał ponad 1000 więc sprawdzę. Zdziwiło mnie tylko to, że chyba nie zależy to od temperatury, skoro po 5 dniach stania na mrozie nie kopcił. A po przejechaniu 300m i odpaleniu po godzince tak

PostNapisane: 8 lut 2009, 19:11
przez radomir
5500 kilosów na NPR – ach. Na nowym oleju (vavoline maxlife 10w) jakieś 1500-1600km. Od tej pory stwierdziłem wycieki przy aparacie zapłonowym, – kapało pod autem aż krople w garażu się robiły, mokra micha – raczej sama puszcza, tłusto pod głowicą – mama nadzieję że to z tego aparatu ... ogólnie niedbale poskładany silnik na [tiiit] po remoncie poprawkowym (ale za darmo!). Zużycie – oleju – około1,5 – 2 milimetrów na bagnecie od wymiany oleju – tj. około 1500km. Nie wiem ile to jest milimetr, jeżeli 100militrów, to nie jest źle, myślę, mam nadzieję, ze co najmniej połowa z tego to wycieki. Aparat już zrobiłem, z michą czekam aż nadejdzie czas wymiany oleju, szkoda wcześniej ją zrzucać. Co się dzieje z NPR – dam dam znać za jakiś czas.

PostNapisane: 9 lut 2009, 21:18
przez novell
już ponad 1000km po remoncie, nie kopci, nie bierze oleju W OGÓLE... <jupi>

PostNapisane: 9 lut 2009, 21:30
przez MariuS
ja ponad 4000 i to samo :D – a i spalanie niższe, bo bagażnik lżejszy o bańkę z oliwą hahaha

PostNapisane: 9 lut 2009, 22:29
przez mixR
haha a ja pisałem że bierze olej ale nie kopci – no to zaczęła i to na niebieskawo po odpaleniu :|
olej-midland

PostNapisane: 9 lut 2009, 23:00
przez kast
midland – lipa nie ma to jak Castrol Magnatek polecam każdemu

PostNapisane: 9 lut 2009, 23:01
przez kast
mixR – kopci cały czas czy tylko rano na zimnym silniku

PostNapisane: 9 lut 2009, 23:17
przez mixR
tylko po odpaleniu przez kilkanaście sekund
najpierw był to biały dym a teraz zrobił się niebieskawy

PostNapisane: 9 lut 2009, 23:32
przez xan
Ja też mam biały przez kilkanaście sekund a później przestaje. W tym czasie chmurka jest biała jak mleko, gęsta i daje na maxa całą rurą. Dodatkowo zauważyłem, że tak jest głównie (jeśli nie tylko) w wilgotne dni. Naczytałem się o tych kopceniach itd i już sam nie wiem co mam myśleć. Oleju nie bierze, płynu w chłodnicy też raczej nie ubywa. Ostatnio nawet rozmawiałem z pewną osobą, która poleciła mi sprawdzenie wtrysków czy przypadkiem nie podają za dużo paliwa. Orientuje się ktoś czy od źle wyregulowanych wtrysków mogą być takie objawy?

PostNapisane: 10 lut 2009, 00:01
przez MariuS
raczej to pierścienie – jakby za dużo paliwa to dym byłby bardziej czarny, ale póki nie kopci mocno i nie łyka litrów to lepiej jeździć, chociaż nie powiem- po remoncie się na luzie jeździ :D

PostNapisane: 10 lut 2009, 00:35
przez xan
Właśnie kopci mocno bo dym na całe podwórko i te stężenie tego dymu. Dlatego to wszystko mnie dziwi, bo skoro byłyby to pierścienie to czy nie powinno kopcić ciągle? Albo zawsze przy odpalaniu a nie tylko w wilgotne dni? W mojej sytuacji wolałbym być pewny tego, że coś kwalifikuje się do remontu, a odpalać go jak tak zadymi to trochę siara

PostNapisane: 10 lut 2009, 09:10
przez kast
jak kopci tylko rano to uszczelniacze do wymiany
Gbyby to były pierścienie to by kopciła cały czas

PostNapisane: 10 lut 2009, 09:57
przez ralf8484
kast napisał(a):jak kopci tylko rano to uszczelniacze do wymiany
Gbyby to były pierścienie to by kopciła cały czas

na to nie ma reguły mi kopciła tylko na zimnym silniku kazdy mówił ze napewno uszczelniacze a okazało sie jak zwykle ze pierscionki zapieczone

PostNapisane: 10 lut 2009, 12:28
przez dragon123
A takie mam pytanie remont robiłem jakieś 10 tys km temu i w tej chwili mi połyka 1L\ok 1500km:( A z rana jak odpalę auto to nie puszcza mi dymka nie to co przed remontem ,i tak se zastanawiam gdzie mi ten olej ubywa(zero jakichkolwiek wycieków) Ale tak sie zastanawiam gdy jak zakładaliśmy uszczelniacze to bardzoo ciężko wchodziły i nie powiem ale musieliśmy używać nasadki i z parę razy uderzyć młotkiem aby wskoczyły kupowałem uszczelniacze takomy...jest jakaś możliwość alby taka liość uciekała przez uszczelniacze :|