Strona 3 z 67

PostNapisane: 21 mar 2006, 03:31
przez siwy_dymek
GofNet napisał(a):Ale Ty masz 323F BA 1,8i . Dla takiej zrobiłbym wszystko[/quote


GofNet gosciu Ty to masz glowe-myslisz tak jak ja! Mi sie BA bardzo podoba i bede nia jezdzil, az bede sobie mogl pozwolic na:
GofNet napisał(a):Hondę Prelude 2,2 186KM 4WS (pewnie z dopłatą )
>97roku! Moze szybek bez ramek nie ma, ale vtec... <ganja>

PostNapisane: 21 mar 2006, 04:55
przez GofNet
siwy_dymek napisał(a):ale vtec...
<piwo>

PostNapisane: 21 mar 2006, 20:12
przez Banan81
miałem taki sam problem ze swoją BJ`tką (hi jakbym to ja pisał) i co..... remoncik na dzieńdobry 2500 po remoncie zrobiłem już 2tys km i jest wsio ok- narazie. Zaznaczam wszystko rób na orginałach zamienniki są na krótką metę. Wyobrażam sobie jak się czujesz Angel niedawno też to przerabiałem

PostNapisane: 21 mar 2006, 22:35
przez Mumin
Banan81 napisał(a):miałem taki sam problem ze swoją BJ`tką (hi jakbym to ja pisał) i co..... remoncik na dzieńdobry 2500 po remoncie zrobiłem już 2tys km i jest wsio ok- narazie. Zaznaczam wszystko rób na orginałach zamienniki są na krótką metę. Wyobrażam sobie jak się czujesz Angel niedawno też to przerabiałem


Czyli o kant pupy można potłuc opinie, że Z5 po 97 roku poprawili. :( Jak poważny i uznany producent mógł wypuścić takiego gniota i jeszcze go nie usprawnić przy okazji liftingu?!

PostNapisane: 21 mar 2006, 23:44
przez Pyton162
niestety mazda sie nie popsiala z tym silnikiem i taka jest prawda, ale jak sobie lubi wypic w normie to dolewac olej i smigac , moja bierze w normie tzn na 1tys km wciaga 0,2l przy czym lubie ostro deptac i mam jeden maly wyciek do zrobienia z okolic miski olejowej , wiec jaik to zrobie to bedzie zupelnie miodzio ,pozdro

PostNapisane: 22 mar 2006, 10:26
przez radzieta
Ja mam model z 97r tzn nowa deska i stara kierownica. Kupiłem od pierwszego właściciela. Mam mieszane uczucia. Wprawdzie nie kopci ale wypluwa z tłumika albo niedopaloną mieszanke(padnięta przepływka) albo olej. Silnik też do suchych nie należy. Wcześniej miałem Civica z 93r 1,5 V-tec'a miał przejechane 230tys. i oleju nie łyknął nic od wymiany do wymiany i to Castrola GTX syntetyka. Mazda ma teraz 160tys i już musiałem dolać litr. Porażka ten silnik

PostNapisane: 22 mar 2006, 16:11
przez 83KAFI83
No to ja mogę mówić o chwilowym szczęściu bo nie wiem kiedy u mnie będzie kopciło albo cos w tym stylu 1 wada to do pupy akum miałem :D który się dobrze spisał podczas zimy :D
2 wada jaką miałem amory hehehe tylko głupi ma szczęście :D wydałem 4yś na razie hehe a efekt taki ze zawieszenie ok. Silnik ok. a buda do wymiany :] ale załamie się chyba jak mi zacznie cos się sypać z motorem jak na razie wszystko ok. ale jak poczytałem to doznałem lekkiego niepokoju :D hehe :P ale warto inwestować :P może ze jestem Porąbany i to dlatego :) będę inwestował bo kocham swoją madzie :)

PostNapisane: 22 mar 2006, 17:17
przez Haszcz
radzieta napisał(a):Ja mam model z 97r tzn nowa deska i stara kierownica. Kupiłem od pierwszego właściciela. Mam mieszane uczucia. Wprawdzie nie kopci ale wypluwa z tłumika albo niedopaloną mieszanke(padnięta przepływka) albo olej. Silnik też do suchych nie należy. Wcześniej miałem Civica z 93r 1,5 V-tec'a miał przejechane 230tys. i oleju nie łyknął nic od wymiany do wymiany i to Castrola GTX syntetyka. Mazda ma teraz 160tys i już musiałem dolać litr. Porażka ten silnik


Nie przejmuj sie 1 litr na cykl 10 kkm to nic strasznego. Ten typ tak ma.

BTW: niedopaloną mieszanke ?? czyli wacha rurą ucieka?

PostNapisane: 22 mar 2006, 21:15
przez farciarz
szwed napisał(a):U mnie kopci na bialo nie bierze oleju ani plynu chlodniczego.Blagam powiedzcie ze umnie to nie to samooo


Tym się nie martw...mi też kopci na biało...i to dość mocno. I to też włśnie po wywleniu katalizatora :D ... a oleju nie bierze, więc pełen luz. To właśnie efekt wywalenia kata <glupek2> ...ktory chyba jednak spowrotem założę <diabełek>

A co do brania oleju...to znowu to samo...bla...bla...bla..

Powiem jedno. Sylwetka Efki BA owszem sportowa, ale silnik Z5 nie !!!!!!!!!!!!!! No i wychodzą efelty pałowania silników 1.5...wszyscy je zażynają. Przerabiałem to u siebie....a teraz .........no cóż gdy jeżdżę spokojnie nie bierze grama oleju....a wystarczy go mocniej podeptać to sytuacja się diametralnie zmienia :P Czyli nie pałujcie swoich madzi ... od tego trzeba zacząć <jelen>

PostNapisane: 22 mar 2006, 22:01
przez Mumin
farciarz napisał(a):Powiem jedno. Sylwetka Efki BA owszem sportowa, ale silnik Z5 nie !!!!!!!!!!!!!! No i wychodzą efelty pałowania silników 1.5...wszyscy je zażynają.


Skoro tak łatwo je zarżnąć to znaczy, że jednak coś z nimi nie tak. A że temat powraca to też potwierdza fakt, że ten silnik jest do bani bo coraz to nowe osoby odkrywają u siebie ten problem. Poza tym nie wszystkie Z5 są w eFkach, są i sedany ze spokojną linią, a problem ten sam. Moim zdaniem to niezbyt mądre tłumaczenie. EFki BG też miały wygląd sportowy i ludzie je deptali, a takich problemów nie było, przynajmniej nie na taką skalę. To jest dla mnie szukanie wymówki i wmawianie sobie, że te samochody są OK. Moim zdaniem nie są.

PostNapisane: 22 mar 2006, 22:08
przez Jaksa
Mumin napisał(a):Moim zdaniem nie są.
A moim ..... mazda jest super mimo tych niby wad . Z perspektywy czasu ktory poswięciłem tej marce uwazam ze wina zawsze lezy po srodku.

PostNapisane: 22 mar 2006, 22:17
przez Mumin
Jaksa napisał(a):
Mumin napisał(a):Moim zdaniem nie są.
A moim ..... mazda jest super mimo tych niby wad . Z perspektywy czasu ktory poswięciłem tej marce uwazam ze wina zawsze lezy po srodku.


Nie śmiem się spierać. Ja nie mówię, że wszystkie Mazdy są złe bo już kiedyś mieliśmy Mazdę (323 BD) i to był świetny samochód, ale te z silnikami Z5 to specjalnie udane chyba nie są. Jakby nie było silnik to serce samochodu i jeśli on niedomaga to rzutuje to silnie na całość.

PostNapisane: 22 mar 2006, 22:29
przez farciarz
farciarz napisał(a):Sylwetka Efki BA owszem sportowa, ale silnik Z5 nie


Mumin napisał(a):Poza tym nie wszystkie Z5 są w eFkach, są i sedany ze spokojną linią, a problem ten sam


Zauważ, że napisałem o silniku Z5.... :) . Wina napewno leży jak to Jaksa napisał pośrodku. I dlatego do tego silnika nie mam już uprzedzeń, bo wiem, że jak coś się dzieje to nie bez powodu. A tak na marginesie...to marzy mi się mieć taki silniczek nóweczka, bo teraz wiedziałbym dokładnie jak z nim postępować.....albo......kupić Mazdę z mocniejszym silnikiem :P

PostNapisane: 22 mar 2006, 22:46
przez Briareos
Ech, pewnie się powtarzam, ale było wziąć BP :) Kupujcie BA BP ludzie! Jak mi skrzynia padnie to będę miał od kogo kupić hahaha

PostNapisane: 22 mar 2006, 23:53
przez Jaksa
Briareos napisał(a):Kupujcie BA BP
Mało tego jest....

PostNapisane: 23 mar 2006, 00:50
przez szwed
Poki jeszcze temat popularny to sie tu wkrece z pytaniem.Z wnikliwych obserwacji wyniklo ze u mnie kopci tylko jak stoje i kiedy zmieniam bieg/wciskam sprzeglo.Moze ktos ma cos takiego u siebie i wie od czego to zalezy?

PostNapisane: 25 mar 2006, 02:15
przez szwed
No widze temat u miera a u mnie tragedia,plynu troche ubywa jednak w ciagu 3m-cy jakies 3-4 cm w zbiorniczku wyrownawczym ale nie o to chodzi.Jak silnik jest zimny to wszystko oki ale jak sie nagrzeje to dopiero dymi,bylem dzisiaj we wroclawiu (100km) postalem dluzej na swiatlach i jak ruszalem to chodzi aby na 3 garach przeciaglem go troche po obrotach i jest dobrze ale na kazdych swiatlach to sie powtarza a przytym ze tak powiem "zaslona dymna"auta ktore stawaly za mna na swiatlach to zachowywaly bezpieczna odleglosc <jelen> w spalinach bylo chyba czuc plyn chlodniczy.Po zajechaniu do domu sprawdzilem korek wlewu oleju i czysciutki plyn w zbiorniczku bez rzadnych glutow czy to napewno uszczelka pod glowicą?O moze to wina srodka do czysczenia wtryskow ktory dolalem ostatnio do paliwa?wlalo mi sie go jakies 50ml zaduzo na 25 litrow paliwa?

PostNapisane: 25 mar 2006, 09:55
przez Cysiek
To coś chyba nie tak skoro po 100km dalej dymi.Po takim przebiegu powinno być zero dymienia. Takie środki do paliwa nawet jak zadużo wlejesz to raczej nie mają skutków ubocznych. Jak płyn ubywa to może gdzieś jest dziurawy przewód i ucieka. Posprawdzaj przewody. Jak są suche to znaczy, że chyba coś z tą uszczelką jest nie tak.
Ja mam takie pytanko. Mam zamiar wsadzić silnik 1.6 16v. Tu jest problem czy wszystko będzie pasować bo mam 1.6 8v. Chodzi mi o komputer czy trzeba zmieniać i o kolektor ssący bo mam gaz. Chciałbym przełożyć kolektor bo gaz jest podpięty pod niego.

PostNapisane: 25 mar 2006, 11:04
przez bartek_bart
Jaksa napisał(a):A moim ..... mazda jest super mimo tych niby wad



farciarz napisał(a):teraz wiedziałbym dokładnie jak z nim postępować


a ja zgoadzam się z Muminem :D i uważam że ten silnik Z5 kiest kiepski delikatnie mówiąc. silnik 1,5 88km czyli taki średniaczek do jeżdzenia ale nie do turlania się bo nie daj Boże wciskaj mu mocniej gaz to się rozleci, zacznie chlać olej jak czołg a naprawa będzie kosztowała grube miliony. poprostu mazda wypusciła bubla i powinni się za to wstydzić a tak dla przykładu napisze ( może i się powtarzam ) o corolli , która jest również u nas w domu ale to dobrze bo przynajmniej mam porównanie. auto ma 16lat od 8 u nas. silnik 1,3 12V 75km i nikt go nie oszczedzał. ja lubie szybko pojezdzić a o ojcu nie bede pisał. auto dostawało w rurę ostro. w ciągu pierwszych 3 lat spaliliśmy 2 tłumiki bo nie wytrzymywały stylu jazdy. trasę Grudziądz- Bielsko-Biała ( ponad 500km ) robilismy w niecałe 5 godz z 1 postojem na żarcie. więc samochód nie był oszczędzany. dziś ma 300tyś przebiegu i jeździ cały czas oleju brał 0,2-0,3 na 10tyś km a Z5 bez problemu potrafi 3-4l na 10tyś wciągnąć i nigdy toyota nie stawiała taki zasłon dymnych jak Z5.

a co to za samochód jak trzeba obchodzic się z nim jak z jajkiem uważać jak się jeździ bubel i tyle ten silnik i w porównaniu do silnika toyoty odpada w przedbiegach

to co przezył silnik toyoty to nie wiem czy 2 silnik Z5 dałyby radę przeżyć <lol>
sorry za OT

PostNapisane: 25 mar 2006, 11:31
przez sołtys
bartek_bart ma rację uważam że lata 90-te nie są chlubą Mazdy, stare modele GD są praktycznie nie do zdarcia, a patrzcie na te z lat 90 kipłem 626 silnik FS dymił żarł olej poprostu sie naciołem ale też nie słyszałem aby jakakolwiek inna marka stawiała takie zasłony dymne, wiec przy kupnie nie przyszło mi nawet sprawdzić jak auto zachowuje sie na zimnym silniku. Te same problemy są w FP i KL. Mazdy z lat 90-tych mają [tiiit] wygląd i zazwyczaj niezły wypas w środku natomiast trwałość jednostek pozostawia wiele do życzenia. Kupując mazdę byłem przekonany że bedzie totalnie niezawodna a tu zonk, następnym razem będzie pewnie Honda.