Mazda kopci, pare pytań.

Mazda 323 1994–1998

Postprzez Cysiek » 25 mar 2006, 23:21

lukasz 323C napisał(a):10-letnie hondy katowane nie biorą oleju i to udowodnisz, to dopiero ci uwiężę.

Nawet jeśli bierze olej to nie zostawia zasłony dymnej. Taka jest prawda nie inna. Mazda z tymi silnikami w porównaniu do innych marek japońskich dała <dupa> . Jeśli jakaś Honda bierze olej to wydasz na remont do 400zł. A przy maździe ponad 1000tyś zł.

Bokciu napisał(a):zawsze utrzymywalem ,ze Mazda jest duzo lepsza i nigdy nie dalem sobie nic na te marke powiedziec.Od momentu jak kupilem obecna 626 ,wstyd mi jest odjezdzac z parkinku w pracy bo wszyscy sie smieja z tego"super auta" jak za mna pozostaje smrod spalonego oleju.

Nie ma co owijać w bawełne Honda, Nissan mają lepsze motory. Jak twoja zacznie puszczać zasłone dymno ( co Ci nie życze ) to jestem przekonany na 99%, że zmienisz zdanie. Tak ja ja i kilku innych na tym forum.
Była 323f bg
Forumowicz
 
Od: 27 gru 2005, 22:18
Posty: 169
Skąd: Przasnysz
Auto: Audi 80 B4 Avant 1,9 Tdi

Postprzez Mumin » 25 mar 2006, 23:36

lukasz 323C napisał(a):Popatrz na tym forum właścicieli aut z silnikiem Z5 jest sporo nie wiem ile, ale dużo bardzo dużo a hond zero wiec jak możesz stwierdzić ze akurat Z5 jest do bani. Ile znasz osób co maja hondy i mówią ze to super auta nie do zdarcia oprócz siebie, 5 osób max 7. Wiec nie porównuj tego w ten sposób. To bez sensu. Jeśli będziesz wiedział że wszystkie 10-letnie hondy katowane nie biorą oleju i to udowodnisz, to dopiero ci uwiężę. Ja nie twierdze ze silnik mazdy jest lepszy od hondy tylko porównywanie tylu silników Z5 z tego forum do 2 albo 3 przypadków silników hondy które nie biorą oleju to jest bezsens. Zauważ tez ze, jeśli ktoś niema problemu z silnikiem to raczej nie będzie o tym pisał bo po co. I dlatego tak to czarno wygląda. A na rynku mazd z silnikiem Z5 jest ogrom chyba najczęściej spotykana jednostka napędowa wiec i często o niej mowa.


Wiesz, ja już z ciekawości zaglądałem sobie na fora Hondy i Tobie też polecam. Tematy o braniu oleju pojawiają się od święta, a już na pewno nie ma nic o kopceniu.
A po drugie, Mazdy z silnkiem Z5 to samochód u nas dużo rzadszy niż jakiekolwiek Hondy. Mimo to narzekania na nie od kilku(nastu) miesięcy są prawie stale obecne chociaż nie ma ich w Polsce tak wiele w porównaniu z Hondami, Toyoytami czy Nissanami choćby z tego względu, że przez wiele lat nie były u nas sprzedawane. Poza tym jak czytam problem dotyczy nie tylko Z5, ale i FS w 626. Ja jestem Mazdą po prostu zawiedziony mimo, że moja (odpukać) nie dymi.
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2005, 17:09
Posty: 290
Skąd: Biała Podlaska
Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI '99

Postprzez farciarz » 25 mar 2006, 23:38

OK....TO TERAZ DOTYCZY WSZYSTKICH TU PISZĄCYCH...
SKORO TAK NARZEKACIE TO ZMIEŃCIE SWOJE MAZDY NA INNE AUTA, A NIE PROWADŹCIE DYSKUSJI NA TEMAT SILNIKÓW MAZDY !!!!


Owszem zawsze mogłyby być lepsze...ale nie tylko liczy się sam silnik. Sprawa jest dl mnie prosta. Ja np. uwielbiam swoje autko pomomo jego niedoskonałości..czemu ??...bo ten samochodzik ma duszę, czego nie wyczuwłem wsiadając do aut francuskich czy niemieckich...

Hehe...a jak ktoś pisze inaczej, to zwyczajnie nie lubi swojego auta... <dupa>

Zresztą co tu dużo pisać...każdy samochód bierze olej <glupek2> hahaha
Ostatnio edytowano 25 mar 2006, 23:40 przez farciarz, łącznie edytowano 1 raz
Naczelna Maruda Forum aka Kaszpirowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2005, 20:35
Posty: 1854
Skąd: Bydgoszcz-Fordon City, Leicester UK
Auto: Ford Mondeo 1.6 TI 2008

Postprzez Hazu » 25 mar 2006, 23:39

ja poprzednio jeździłem polonezem z 89r i nie dymił i śmiałem się wtedy widząc w lublinie Xedosa pozostawiającego za sobą śmierdzącą olejową mgłę
teraz mam xedosa i nie dymi też tak jak poprzednie auto.

Wasze problemy to w dużej mierze problem fałszowanego przebiegu aut

Ludzie kupują mazdy z ogromnym przebiegiem zalane motodoktorem i później nażekają że mazdy mają żłe silniki.

Ilu z was wydających opinie o mazdach ma swoje samochody od nowości? <glupek2>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 20:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Postprzez farciarz » 25 mar 2006, 23:42

emmarek napisał(a):Ilu z was wydających opinie o mazdach ma swoje samochody od nowości?


Jak się znajdzie 1% to będzie dobrze...reszta jeździ używkami min po 150.000 przebiegu
Naczelna Maruda Forum aka Kaszpirowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2005, 20:35
Posty: 1854
Skąd: Bydgoszcz-Fordon City, Leicester UK
Auto: Ford Mondeo 1.6 TI 2008

Postprzez bartek_bart » 25 mar 2006, 23:54

emmarek napisał(a):Ilu z was wydających opinie o mazdach ma swoje samochody od nowości?


a co to ma do rzeczy?? z tego wynika że trzeba zawsze kupić sobie nową mazdę żeby nie mieć problemów?? bo używana to już bedzie kiszka!!


farciarz napisał(a):SKORO TAK NARZEKACIE TO ZMIEŃCIE SWOJE MAZDY NA INNE AUTA, A NIE PROWADŹCIE DYSKUSJI NA TEMAT SILNIKÓW MAZDY


tak się składa że jesteśmy posiadaczami mazdy a to chyba jest forum mazdy i po to istnieje aby wymieniać opinie i pisać o problemach a nie chwalić coś co nie zasługuje na to i udawać że wszystko jest ok


farciarz napisał(a):bo ten samochodzik ma duszę, czego nie wyczuwłem wsiadając do aut francuskich czy niemieckich...


tu się zgodzę ale dusza to nie tylko silnik tylko całe auto. mi mazdy podobają się bardzo i dlatego chciałem mieć mazdę ale silnik mnie zawiódł


farciarz napisał(a):Jak się znajdzie 1% to będzie dobrze...reszta jeździ używkami min po 150.000 przebiegu


toyote kupiłem ze stanem 200tyś i paliła 0,2l na 10tyś km na pełnym syntetyku i nie było mowy o kopceniu teraz ma 300tyś i dalej nie kopci wniosek nasuwa się sam...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 paź 2005, 21:09
Posty: 363
Skąd: UK
Auto: Mazda 5 Sport 2.0 benzyna
była: Honda Accord i-Ctdi Sport 2006r
Mazda 323C 1,5i

Postprzez andrzejq » 26 mar 2006, 00:23

Panowie opanujcie się! To jest chyba forum fanów MAZDY a nie jej przeciwników. Większość samochodów sprowadzonych ma zaniżone przebiegi i tak naprawdę chu.. wie ile mają przejechane naprawdę, chociaż wyjątki sie zdarzają. Każdy nowy właściciel wierzy sie że jego cacko ma akurat tyle, ile na liczniku, niestety po jakimś czasie okazuje sie że to wałek i zaczynają sie problemy i nieważne czy to będzie Mazda, Opel czy VW. Rozumiem flustrację osób które zostały nabite w butelkę ale to nie jest powód żeby pisać że Mazda to lipa itd.Kupiłem swoją Madzię w listopadzie z przebiegiem "niby" 120000, przejechałem jak narazie 5000 i odpukać nic się nie dzieje /zasłon dymnych rano nie stawia/ a oleju napewno do następnej wymiany trochę łyknie /większość moich znajomych, i to niewazne czym jeżdżą od wymiany do wymiany dolewkę robią/. Wcześniej miałem Civica z 92 roku też z silnikiem 1,5 i również troszeczkę dolewałem ale jakiejś tragedii z tego nie robiłem. Miałem najechane 160000, a naprawdę było pewnie z 260000 albo i więcej sądząc po stanie wnętrza. Wiele zależy też od tego co wyprawiali z samochodem poprzedni właściciele, i nie mogę pojąć jak to sie dzieje że większość importu pochodzi od dziadków hahaha /to skąd te skatowane silniki/. Wygląda na to że na zachodzie jeżdzą tylko osoby powyżej 50 roku życia i nie palące. Zgodzę się z tym że silniki Hondy są solidniejsze od Mazdy, ale Mazdę kupiłem przede wszystkim ze względu na jej super wygląd a niemieckie kanciaki mam w <dupa>.

Pozdrawiam właścicieli wiernych swojej marce /MAZDA RULEZ!!/
Ostatnio edytowano 26 mar 2006, 01:17 przez andrzejq, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2005, 21:15
Posty: 330
Skąd: Twierdza Przemyśl
Auto: ex Mazda 323F BA KF&Z5 user

Postprzez andrzejq » 26 mar 2006, 00:56

A następnym samochodem jaki zamierzam kupić to Honda CRX del sol /jak będzie kasa, albo nie stracę na remont Z5 :D – żartowałem/, a Madzia przejdzie w ręce mojej kobiety <diabełek>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2005, 21:15
Posty: 330
Skąd: Twierdza Przemyśl
Auto: ex Mazda 323F BA KF&Z5 user

Postprzez sołtys » 26 mar 2006, 08:01

Mumin napisał(a):Wiesz, ja już z ciekawości zaglądałem sobie na fora Hondy i Tobie też polecam. Tematy o braniu oleju pojawiają się od święta, a już na pewno nie ma nic o kopceniu.



potwierdzam to samo jest na forach opla czy forda znajdziesz o branniu oleju 1-2 posty na całe forum.
Hickx napisał(a):Wiele zależy też od tego co wyprawiali z samochodem poprzedni właściciele, i nie mogę pojąć jak to sie dzieje że większość importu pochodzi od dziadków hahaha /to skąd te skatowane silniki/.


przecież ludzie macie kopie briefów tam macie kto był właścicielem i ile lat.

Fakty są takie:
Mazdy stawiają zasłony dymne i niewiadomo czemu tak jest skoro inne marki portafią łykać 1l/1000k i nie puści dymka. I to jest głóny powód niezadowolenia i wstydu jakiego doświadczają odpalając samochód rankiem. Gdyby tak sie nie działo właściciele dolewali by olej co jakiś czas i nie zwracali na to uwagi.

Efekt brania oleju nie koniecznie jest wynikiem katowania, w mojej pierścienie i tuleje cylindra nie były zdarte tylko pierścień olejowy był zapieczony w rowku, jak to rozebrałem to żałowałem że kupiłęm nowe pierścienie bo miałem ochote wszystko poskłądać spowrotem na starych jedynie wyczyszczonych pierścieniach.(leżą na półce i czekają gdyby znów zaczeła dymić). Nie wiem czym to zapiekanie jest spowodowane złą jakościa oleju czy felelrem silnika, wiem tylko że tak sie dzieje.

A kończąc wypowiedz mam znajomego z danii który gdy zobaczył moje auto w polse powiedział nie sprzedaj go, pytam go dlaczego bo miałęm identyczną i zrobiła 400tyś km bez problemów. Opowiedziałem mu dymieniu a on na to że to wina złych olejów i abym pilnował tylko rególarnych wymian i bedzie ok, wiec poszedłęm za jego radą bede pilnował oleju a jak zacznie znó dymić to pójdzie do żyda.
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2005, 15:56
Posty: 1241
Skąd: Polanka Wielka
Auto: Focus I TDCi

Postprzez farciarz » 26 mar 2006, 09:02

Hickx napisał(a):To jest chyba forum fanów MAZDY a nie jej przeciwników
:D <prosze>
Naczelna Maruda Forum aka Kaszpirowski
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2005, 20:35
Posty: 1854
Skąd: Bydgoszcz-Fordon City, Leicester UK
Auto: Ford Mondeo 1.6 TI 2008

Postprzez MiKo » 26 mar 2006, 09:05

Ja mam auto od nowości, kupione w kraju. Od początku na Mobilu 0W/40, teraz jak mineło 200 tysięcy dopiero przejde na 5W/50.

U mnie zero kopcenia, tym nie mniej jeśli się zacznie dowiecie się pierwsi.
Pozdrowienia
MiKo,
M6 – MZR-CD 2006/07 -2.0 143KM DPF 82kkm
Forumowicz
 
Od: 12 wrz 2004, 16:39
Posty: 294
Skąd: Katowice
Auto: M6 '06/07 MZR-CD 2.0 143KM DPF

Postprzez Bokciu » 26 mar 2006, 10:00

sołtys napisał(a):jak to rozebrałem to żałowałem że kupiłęm nowe pierścienie bo miałem ochote wszystko poskłądać spowrotem na starych jedynie wyczyszczonych pierścieniach.(

Ale ,ze głowice nie robiłeś (planowanie) to jestem w szoku.Przeciez to jest stare auto i nie jest przeciez to juz tak idealne.Nic sie nie dzieje?Ile przejechales od tego czasu?tez bym chcial zrobic to jak najmniejszym kosztem no ale oprocz pierscieni i kpl.uszczelek licze sie z planowaniem rowniez.
Ahura Mazda – dobry bóg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2004, 21:23
Posty: 284 (0/1)
Skąd: Tarnowskie Góry
Auto: Galant EA 2.4 Tiptronic '99

Postprzez lukasz 323C » 26 mar 2006, 10:51

No ok, powiedzmy ze mnie w jakimś stopniu przekonaliście ze firma z Hiroszimy dała <dupa> z tym silnikiem, ale zostaje jeszcze sprawa, Z5 które nie biorą oleju albo biorą powiedzmy w normie. Bo tez są takie przypadki. Ja mam mazde juz 1,5 roku i jakoś jej nie oszczędzam nie żebym ja katował na maxa, ale nogę mam dość ciężką i oleju jak brała 0,2 setki na 1000 km tak bierze dalej no i ten mały wyciek, który musze poprawić i myślę ze będzie brała jeszcze mniej. Auto ma przejechane aktualnie 160 tyś, mam dokumenty potwierdzające ten przebieg. Jak juz wspomniałem mam też kolege z tym samym autem, przejechane ma 230 tyś i bierze mu mniej oleju niż mi a jeździ autem tak jak przystało na jego sportowa sylwetkę, i wszystko gra i huczy. Jest tez na forum kolega SimoneuS który w jakimś topiku o Z5 pisał ze nie ma z nim problemu żadnego. Kolega Mumin tez mówi ze mu nie kopci wiec, co jest grane. Są jeszcze na forum osoby, którym Z5 nie kopci i nie bierze 1 litra oleju na 1000 km to niech się odezwą myślę ze jeszcze na pewno ktoś się znajdzie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2005, 16:44
Posty: 259
Skąd: Katowice
Auto: Mazda 626 (GE) 2.0 FS 93r

Postprzez bartek_bart » 26 mar 2006, 11:10

Łukasz bo z tym silnikiem jest pewnie jak z zamiennikami JC <lol> zdarzały się partie dobrych ale generalnie są kiepskie :P faktem jest że są osoby które nie narzekają na ten silnik ale znacznie wiecej jest osób niezadowolonych które się zawiodły bo wystarczy poczytać słynny topic o Z5 na forum gdzie co chwila ktoś się dopisywał że ma też taki problem...

co do kolegi Mumina to nie wiem czy jest tak bardzo zadowolony z Z5 z jego wypowiedzi wynika że o wiele bardziej zadowolony był z hondy

Z5 to nie tylko problem kopcenia, brania oleju który nawet po drogim remoncie może nie ustąpić to także problem falowania obrotów biegu jałowego , klekot popychaczy i inne których ja osobiście w toyocie nie zaznałem
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 paź 2005, 21:09
Posty: 363
Skąd: UK
Auto: Mazda 5 Sport 2.0 benzyna
była: Honda Accord i-Ctdi Sport 2006r
Mazda 323C 1,5i

Postprzez sołtys » 26 mar 2006, 11:21

Bokciu napisał(a):Ale ,ze głowice nie robiłeś (planowanie) to jestem w szoku.


skoro przykłada się liniał i jest ok to po co to ruszać ja ryzykuję bo sobie wszystko robie sam wiec jak głowica szczeli do bede sie martwił, narazie 3000km od roboty i nie dzieje sie nic wiec chyba już sie dziać nie bedzie.
Ale jeżeli cie to dręczy to przecież samo planowanie głowicy to 50-70zł wiecej wiec o co biega?? Jasne że możesz polecieć metodą Jaksy po całości ale to jest koszt 2500zł ale czy to opłacalne?? Jarek musi tak robić bo daje gwarancję jeżeli natomiast robisz sobie na własną rękę do tego ciśnienie sprężania jest ok to po co ruszać głowicę.

A jeszcze jedno skoro w polonezach fiatach 125p ludzie w garażach zrzucają głowice zakładają bez planowania i nic sie nie dzieje to dlaczego w mazdzie miało by być inaczej, głowicę trzeba tylko sprawdzić liniałem czy jest prosta, jeżeli auto nie było przegrzane to w 9-10 przypadków głowica jest prosta i nie wymaga obróbki.

Tak jak napisałem części kosztowały mnie 600zł robocizna 0 i narazie jest ok.
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2005, 15:56
Posty: 1241
Skąd: Polanka Wielka
Auto: Focus I TDCi

Postprzez Puhcio » 26 mar 2006, 11:26

Śledzę ten wątek bacznie i sam już nie wiem co sądzić :D

Wiem jedno – najwięcej ludzi, którzy narzekają na te silniki ( Z5, FS ) mają gaz ....
Inną sprawą są 'kwiatki' sciągniete z niemiec z przebiegiem > 300 k km, a na liczniku mające 130 ...

Ten bug – słabe pierścienie to nie tylko wymysł mazdy. Podobne historie (w AŚ było o tym) zdarzały się w toykach ...

Ogólnie jak to mówia ... silniki (pierścienie) są słabsze w tych mazdach. Ale można niedrogim kosztem zrobić remont i cieszyć się z jazdy niezawodnym samochodem i mazdą.

Prawdą jest, że kupiliście auta, nie przyglądając im się bliżej.

Kolega 'bokciu', który tak psioczy na swoją GE. Ale jak ją kupił to już dymiła – więc moim zdaniem musiał się liczyc z remontem ... A jeśli nie zauważył, ze kopciła ... cóż :)

lukasz 323C napisał(a):Są jeszcze na forum osoby, którym Z5 nie kopci i nie bierze 1 litra oleju na 1000 km to niech się odezwą myślę ze jeszcze na pewno ktoś się znajdzie.


Zgadzam się :)

bartek_bart napisał(a):co do kolegi Mumina to nie wiem czy jest tak bardzo zadowolony z Z5 z jego wypowiedzi wynika że o wiele bardziej zadowolony był z hondy


Też miał gaz ...
Pozdrawiam,
Paweł
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2005, 16:08
Posty: 2553
Skąd: Katowice
Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG

Postprzez bartek_bart » 26 mar 2006, 11:34

Puhcio napisał(a):Wiem jedno – najwięcej ludzi, którzy narzekają na te silniki ( Z5, FS ) mają gaz ....


stawiała zasłony dymne zanim jeszcze założyłem gaz teraz po 11tyś na gazie jest dalej tak samo ani lepiej ani gorzej więc nie uwarzam aby gaz wpłynął jakoś bardzo niekorzystnie na silnik


Puhcio napisał(a):Inną sprawą są 'kwiatki' sciągniete z niemiec z przebiegiem > 300 k km, a na liczniku mające 130 ...


fakt moja przyjechała z Niemiec ale miała prawie 200tyś na liczniku to jak na 10letnie auto raczej normalny przebieg. toyote kupiłem też z przebiegiem 200tyś i nie wiedziałem ze mam samochód nie mówiąc o tym że nawet nie musiałem sprawdzać bagnetu z poziomem oleju

Puhcio napisał(a):Ogólnie jak to mówia ... silniki (pierścienie) są słabsze w tych mazdach. Ale można niedrogim kosztem zrobić remont i cieszyć się z jazdy niezawodnym samochodem i mazdą.


to chyba nie czytałeś opini ludzi którzy wsadzili reszte kasy w remont a silnik jak kopcił i palił olej tak dalej to robi
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 paź 2005, 21:09
Posty: 363
Skąd: UK
Auto: Mazda 5 Sport 2.0 benzyna
była: Honda Accord i-Ctdi Sport 2006r
Mazda 323C 1,5i

Postprzez lukasz 323C » 26 mar 2006, 11:56

Powiem tak- szczerze mam to <dupa> w czy ten silnik jest do bani czy nie, nie będę się przejmował ze mi może stać się tak samo jak innym. Możliwe ze to przez zbyt intensywną eksploatacje + gaz + to, iż silnik nie jest zbyt wytrzymały = spalanie oleju, dym i smród. Zastanawia mnie tylko to, dlaczego wszyscy kupują taka mazdę a potem narzekają ze mazda to kijowe auta albo ze wszystko jest ok, ale silniki słabe. Tylko nie mówicie ze daliście się nabrać na ogłoszenie z allegro typu” auto serwisowane w ASO jeździła nim starsza pani, nigdy nie katowane, bezwypadkowe, nie bierze oleju i nic się nie psuje” Wiem ze przy kupnie auta od razu nie da się znaleźć wszystkich usterek to wychodzi z czasem, ale takie rzeczy można poznać jak ktoś się chodź trochę interesuje sprawą, wiec, o co chodzi. Ja przy zakupie auta wszedłem jej do „pupy” żeby wiedzieć co mam. Chyba ze była zalana motodoktorem to juz jest zonk.

Cieszcie się ze nie macie Peugeota 307 albo 307 SW któremu iskrzy instalacja elektryczna wspomagania na wyłączonym silniku i auto zaczyna się palić całe hehe, dwoma słowami – Fire wire hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2005, 16:44
Posty: 259
Skąd: Katowice
Auto: Mazda 626 (GE) 2.0 FS 93r

Postprzez sołtys » 26 mar 2006, 12:03

Puhcio napisał(a):... A jeśli nie zauważył, ze kopciła ... cóż usmiech


Mądry polak po szkodzie a pomyślał byś że takie auto może kopcić?? Sęk w tym że ja kupiłem auto które nie dymilo a oglądałem je 3 razy, sprzedawca był cwany i silnik zawsze był lekko ciepły a ja tego nie zauważyłem a na lekko nagrzanym silniku moja już nie kopciła.

A co do przebiegu to akurat mam kilka dokumentów niemieckich zróżnych badań technicznych gdzie wpisany jest przebieg wiec, nie wydaje mi sie aby licznik był kręcony. jak kupiłem miała na blacie 160 000km i po zużyciu elementów nie daje jej wiecej, co wiecej mierzyłem silnik podczas wymiany pierścieni i wykazuje ledwie śladowe zużycie, stare pierścienie też są ok możesz przyjechać to ci pokaże są jak nowe co z tego ja stały w rowkach unieruchomione przez nagar.

Poszukajcie sobie na necie info o mazdach ja doczytałem sie że w GB problem też jest znany pierścienie stają w rowkach tak jak u mnie, i nawet przebieg sie zgadza kolesiom siadały pierścienie w okolicach 100 tyś mil czyli 160 tyś km, u mnie też tak było.

I ja proponuje skończyć już ten temat mazda tak ma i trzeba sie z tym liczyć koniec kropka. Inne marki mają problemy z czym innym.
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2005, 15:56
Posty: 1241
Skąd: Polanka Wielka
Auto: Focus I TDCi

Postprzez Puhcio » 26 mar 2006, 12:27

Powiem tak ... mieliśmy Toyotę Paseo 1.5.

Auto było po dzwonie, a komuś sie nie chciało poskładać układu chłodzenia na czesciach od paseo. Chłodnica była wstawiona większa a wentylator odłączony. Poprzedni włascieiel musiał z raz przegrzać auto i tez zaczelo brac olej. Niestety ja o tym nie wiedziałem, i kilka miesiecy po zakupie wybrałem sie do niemiec. Jakies 100 km przed miejsce docelowego przyjazdu zapalila sie kontrolka oleju na autostradzie ... na szczescie mialem butelke w bagazniku, ale to juz byl koniec silnika ..

Po powrocie do Poslki zrobilismy go – tłoki, pierscienie, panewki,... Zrobilismy układ chłodznia. Od remontu toyka porzejechala 100 k km i nie brała grama oleju.

W tym aucie oprócz tego nic sie nie zapsulo ... jak sprzedawałem miała jakieś 150 k km.

Wiec toyki tez nie sa tak idealne ... właściwie – wiekszosc silników po przegrzaniu zaczyna mieć poważne problemy. Bardzo możliwe, ze wlascie te silniki sie jakos latwiej przegrzewaja i potem kaplica ...

sołtys napisał(a): Sęk w tym że ja kupiłem auto które nie dymilo a oglądałem je 3 razy, sprzedawca był cwany i silnik zawsze był lekko ciepły a ja tego nie zauważyłem a na lekko nagrzanym silniku moja już nie kopciła.


Ja ogladałem GF FS ... i nie zakopcila na totalnie zimnym, wiec bede się zastanawiam.

Wiem tyle – moja ex KL nie brała prawie nic ( nie trzeba bylo dolewać ) do czasu, gdy poszła w rece niewałsciwych mechaników :|
Pozdrawiam,
Paweł
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2005, 16:08
Posty: 2553
Skąd: Katowice
Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323