Witam
Panowie... Przecież po mieście wiele takich aut jeździ. Bo to raz musiałem przełączać się z obiegu zewnętrznego na wewnętrzny, aby nie wąchać w kabinie zapachu palonego oleju?
. Wielu się tym nie przejmuje i wcale się tym nie dziwię. Jak ktoś kupił auto za 1.500zł i remon ma kosztować 1.000zł a auto czy przed czy po remoncie i tak będzie podobnie jeździć, to ludzie dają sobie spokój i dolewają oleju, jak paliwa, traktując to, jako standardową eksploatację.
Jak jesteś pewien, że będziesz remontował silnik, to lej olej i jeźdź. Pilnuj poziomu i się tym nie przejmuj. Szkoda trochę katalizatora i innych towarzyszących elementów, ale jak kata nie masz, albo chcesz go wywalić, to powodzenia.
Najbardziej jednak szkoda jest środowiska. Taka ilość syfu, jaka dostaje się do atmosfery i kabin innych kierowców może przerazić nie tylko ekologów!
Zrób tak, jak wspomniał
sołtys. Zanim to zrobisz, sprawdź olej Midland MicroOil 10W-50 (gęściejszy, bo do silników z przebiegiem ponad 100kkm). Jak on nie pomoże, to zalej to najgęściejszym olejem silnikowym (do silników 4-ro suwowych), jaki będziesz mógł kupić. Bez remontu lepszego efektu raczej nie osiągniesz.
Powodzenia
..::GofNet::..