Ogarnąłem mazdę. Pompa wody nowa, rozrząd nowy. Simmeringi puszczały, więc trochę sączyły, ale też już nowe. Amorki przełożone. Odpaliła i działa. Kociak, co do Twojej uwagi, że łańcuch pod pokrywą mi szumi to nie było to. Jak sprawdzane były znaki na rozrządzie to osłona się po***je i tarło. Teraz mały patch poszedł i jest cicho. Z nowości mokro w bagażniku. Wiem już czemu tak szyby parują. Nie zakładałem plastików w bagażniku, więc jutro popatrzę co jest nie tak z tym bajorem i może w końcu naprawię kochaną antenę, w której udało mi się przerwać taśmę i wysuwanie nie działa. Dodatkowo wyje lewe tylne łożysko (cudownie). Jak już tyle zainwestowałem, to wkurzać mnie zaczęła ruda na lewym tylnym nadkolu, muszę coś z nią zrobić. Nie wiedziałem, że wartość 20 letniego auta może tak wzrosnąć w 1 dzień