Strona 2 z 3

PostNapisane: 28 sie 2005, 09:42
przez Qki
Czyli przy okazji liftingu w 1997r. nic nie poprawiono z tymi pierścieniami/uszczelniaczami?

PostNapisane: 28 sie 2005, 10:20
przez sołtys
Hmmm a silniczek 1.8 to przypadkiem nie jest ten sam, co w 626 GE ?? Bo jeżeli tak, to z pierścieniami też jest problem – może mniejszy ale jest – bo mam 2.0 i dymi po odpaleniu a 2.0 i 1.8 w 626 to to samo, tylko pojemność inna.

PostNapisane: 28 sie 2005, 12:42
przez Mumin
sołtys napisał(a):Hmmm a silniczek 1.8 to przypadkiem nie jest ten sam, co w 626 GE ?? Bo jeżeli tak, to z pierścieniami też jest problem – może mniejszy ale jest – bo mam 2.0 i dymi po odpaleniu a 2.0 i 1.8 w 626 to to samo, tylko pojemność inna.
Co z tą Mazdą jest ?! Nie słyszałem o takich rzeczach w innych japońskich samochodach. Gdzie ta bezawaryjność?

PostNapisane: 28 sie 2005, 12:51
przez Pyton162
Tak już Simoneus pisał, że w 1.8 też się spotkał czesto z dymieniem i braniem oleju, ale to wszystko bierze się ze złego traktowania tych silnikow, po prostu z niedbalswta poprzenich właścicieli, bo np. Mazda 323F BA 1.5 SZYMONA jest od początku u niego i nic mu nie bierze oleju, ani nie kopci, już nie mówiąc o kulturze pracy tego motoru, po prostu bajka.

PostNapisane: 28 sie 2005, 13:01
przez Mumin
No ale czy silniki innych firm są zawsze dobrze traktowane? Miałem Civica, który miał pewnie ponad 200 tys. bo licznik był na pewno przekręcony (były ślady), poprzedni właściciele do dbających nie należeli, co było widac po ogólnej kondycji samochodu, a silnik był pod względem brania oleju bez zarzutu.

PostNapisane: 28 sie 2005, 13:22
przez sołtys
Mumin napisał(a):Co z tą Mazdą jest?! Nie słyszałem o takich rzeczach w innych japońskich samochodach. Gdzie ta bezawaryjność?
Mnie wyprzedzał niedawni Civic – piękne czerwone jajeczko przed liftingiem – zostawiał taką zasłonę dymną, że aż się pocieszyłem, bo moja dymi po odpaleniu a po 2 min. jest spokój, tylko oleju trzeba pilnować.
Mumin napisał(a):No ale czy silniki innych firm są zawsze dobrze traktowane
Są dużo mniej wyrafinowane technicznie i bardziej przewymiarowane, dlatego znoszą dużo więcej debili, którzy o nie nie dbają. To, co dla japończyka jest oczywistym np wymiana oleju na dobry w odpowiednim terminie niemiecki Turek rozumuje: zmienię olej, jak mi będzie kontrola oleju świcić hahaha. Albo wleje olej z hipermarketu i będzie OK. Też kupiłem samochód w briefie. Ostatni właściciel – Turek. Efekt: dymienie + wycieki z wałka rozrządu, czyli objawy przegrzania silnika.

I nie myśl, że te niemieckie samochody, to tak bez napraw silnika śmigają. Wymiana pierścieni i uszczelniaczy w Golfie czy Astrze, to standard i nikt się tym nie przejmuje, bo nie kosztuje to dużo. A w Mazdach wielkie halo z tego powodu dlaczego ?? Bo koszty dużo większe.

Obserwuje teraz inne samochodziki, jak jeżdze – takie zboczenie, skoro mi przydymia, to ciekawe, jak innym i co? – spokojnie widziałem już z 10 Golfów, które przy zmianie biegów puszczają bąki z oleju. Podejrzewam, że gdybyś zapytał włąściciela, co i jak, to stwierdziłby, że wszystko jest miodzio, super, oleju nie ubywa... Taka mętalność Polaka.

PostNapisane: 28 sie 2005, 13:46
przez ART
klawinet napisał(a):zżymam się dość często na ten silnik, bo ani nie jest mocny, ani ekonomiczny
Według mnie jak na 1.5 i masę auta, to naprawdę nie jest źle, rakieta to to nie jest, ale w codziennej (tzn. spokojnej) eksploatacji sprawdza się bardzo dobrze, kulturę pracy tego motoru również uważam za wysoką, co do spalania, to jak jechałem do Pragi (ok. 600km) średnie spalanie wyszło mi 6,6l/100km, na codzień 7-7,5l.
Odnośnie 1.8, to na jego korzyść oprócz mocy i osiągów przemawia również (przynajmniej jak dla mnie) to, że łatwiej i taniej można go zagazować, niż 1.5. Gorzej z częściami i spalaniem na benzynce ;)

PostNapisane: 28 sie 2005, 13:55
przez Mumin
sołtys napisał(a):i nie myśl, że te niemieckie samochody, to tak bez napraw silnika śmigają
Nie, nie. Miałem na myśli inne japońskie samochody. W niemieckie samochody się nie bawię :). Jeździłem już i inną Mazdą i Nissanem i Hondą i nigdzie nie było problemów. Dopiero ten Z5 jakiś taki jest nie za bardzo, ale jak słyszę i inne silniki Mazdy mają takie problemy dlatego mnie to zastanawia.

PostNapisane: 28 sie 2005, 14:41
przez sołtys
Może wymagają tylko lepszych olei i traktowania z rozsądkiem. Uważam, że jeżeli znajdziesz zadbane autko czy Z5 czy 1.8, będziesz zadowolony. Z tego co wyczytałęm na FORUM z GB i USA pierścienie, to pięta ahillesowa Mazdy. Głównie nie chodzi o zużycie, tylko zakleszczanie pieścieni przez nagar z oleju – czyli kiepski olej. Tam się tym nie przejmują, bo części do Mazdy w serwisie kosztują tyle, co u nas a wiadomo, ile oni zarabiają, wiec dla nich to nie problem.
Zobacz, jak wygląda Mazda 323 "urodzony sportowiec". Kupują go ludzie z ciężką nogą a silniczek jest delikatny i tak jak piszą
Morgenik napisał(a):bo np. Mazda 323F BA 1.5 SZYMONA jest od początku u niego i nic mu nie bierze oleju, ani nie kopci, już nie mówiąc o kulturze pracy tego motoru, po prostu bajka.
Wiec użytkujący Mazdę prawidłowo nie mają problemów. Ja osobiście poszukałbym 1.8 i się nie przejmował. Gdyby brał olej, to zrobisz go na pierścieniach RIK + uszczelniacze Reinz i masz spokój na 300tyś/km.

PostNapisane: 28 sie 2005, 14:44
przez Mumin
sołtys napisał(a):Ja osobiście poszukałbym 1.8 i się nie przejmował. Gdyby brał olej, to zrobisz go na pierścieniach RIK + uszczelniacze Reinz i masz spokój na 300tyś/km.
A ile te cuda kosztują i czy można je w Polsce dostać?

PostNapisane: 28 sie 2005, 15:05
przez LUP
A nie chodzi przypadkiem o pierścienie RIKen – jeżeli tak, to "co,gdzie, kiedy i za ile" ??

PostNapisane: 28 sie 2005, 15:19
przez sołtys
Panowie 1.8 z tego co mi Jaksa wykłądał, to to samo, co 626 1.8 i 2.0, a co to za wynalazki ??
<czytaj> Zbyt duży ubytek oleju
Patrz ostatnia storna.
Temat ostro wałkowany w dziale 626 Jaksa testuje też RIK, czy RIKen w 323 żony, a ja się przymierzam do takowej naprawy. I z całą świadomością piszę, że i tak mi się opłaci, bo autko jest naprawdę zadbane i warto wywalić 1.600 na same części, by było miodzio a patrząc teraz po komisach i ogłoszeniach (brat szuka auta na gwałt, bo mu stare rozwalili) – ciężko jest coś ładnego znależć. Ogólnie same wraki.

PostNapisane: 28 sie 2005, 15:32
przez Pyton162
soltys jak chcesz, to ja mam na sprzedaż Honde Civic 2000r. 1.4 od nowosci u mnie, stan super, cały czas serwisowana, jak coś, to pisz na GG lub na PW

Pozdrawiam.

PostNapisane: 28 sie 2005, 15:49
przez sołtys
Dzięki za ofertę, ale nie sądzę, byś ją sprzedał za 10-12tys., bo za tyle Brat szuka autka. Niemniej miło, że dajesz cynk.

Pozdrawiam.

PostNapisane: 28 sie 2005, 22:06
przez MiKo
Qki napisał(a):Czyli przy okazji liftingu w 1997r. nic nie poprawiono z tymi pierścieniami/uszczelniaczami?
Prawdopobonie, ja mam 194 tys od fabryki – brak symptomów zużycia pierścieni.
Oleju praktycznie nie bierze wcale, super pali, ostani wynik po trasie powrotnej z Włoch (tryb spokojny 100-110):
– benzyna 5,7 (austyjacka, bo nie dostałem tam gazu)
– gaz 6,8 (czeski z Shella)

W tamtą stronę deptałem na autostradach 120-140km/h – wziął tyle, co po mieście – koło 8,4 gazu (gaz polski i czeski).

PostNapisane: 22 lut 2006, 20:49
przez dylson
Kurde czytam tak te posty ze silniki delikatne ze pierscienie padaja <co?> Ale silnik 1.8 podobno lepszy? I juz na to tak nie cierpi. Teraz mam primere 1,6 na gazie i ma przejechane 292tys km i sie sprawuje bardzo dobrze. I tego oczekiwal bym tez od mazdy. Ogolnie nie jezdze zbyt ostro nieraz lubie depnac i pokazac goscia w niemcach wyzszosc japoni. 323 f ma bardzo fajna stylistyke. Jakie macie przebiegi w swoich 1.8? Czy polecacie to auto z tym silnikiem? Pomozcie

PostNapisane: 22 lut 2006, 21:55
przez MiKo
Dylson – silniki 1,5 są OK, tylko te ostatnie 97-98.

PostNapisane: 22 lut 2006, 22:21
przez SimoneuS
..

PostNapisane: 22 lut 2006, 22:23
przez GofNet
BA BA
BA BP ;)

PostNapisane: 22 lut 2006, 23:47
przez dylson
SimoneuS napisał(a):BA BP


Sorki ale jak byscie mogli pojemnosciami :) Czyli 1.5 z konca produkcji (1997-1998)jest ok. Silniki 1.8 w 323 to te same co w 626? 115km na takie autko to juz musi przyjemnie jezdzic :D