323f BA półoś wyskoczyła z przegubu...?
Strona 1 z 1
Dziś wymieniałem sworzeń wahacza i końcówką drążka, przy wkładaniu sworznia zauważyłem, że osłona przegubu jakoś dziwnie wygląda. Przytrzymałem półoś, pociągnąłem za tarczę i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem koniec półosi. Po prostu zsunęła się ona z przegubu. Jak to jest możliwe?? Samochód nie dawał żadnych oznak uszkodzonego przegubu. Co z tym teraz zrobić??
Być może przy wymianie przegubu ty albo ktoś przed tobą nie założył zabezpieczenia na półoś dlatego zsunęła ci się z niego. Ale nie oznacza to uszkodzenia przegubu (o ile nic wcześniej się z nim nie działo) , wystarczy dobrać gdzieś na szrocie podobną zawleczkę ,złożyć i bedzie dobrze
-
jaca1213
A był pierścionek na ośce? Możliwością są trzy – nie dobita ośka, złamany pierścień, brak pierścienia. Jak nie ma pierścienia na ośce, to trzeba wyczyścić cały smar z przegubu, bo może złamany pierścień został w środku przegubu. Jak wcześniej przegub Ci nie "tyrkotał", to nie kupuj nowego tylko nowy smar i pierścień.
Niedobita tj? Na ośce nie ma pierścienia.. Dłubałem w przegubie i też go nie znalazłem. Przegub nie trykotał, nic się z nim nie działo. Mogę teraz założyć jakiś pasujący pierścień na ośkę i założyć przegub?
pondik napisał(a):Niedobita tj? Na ośce nie ma pierścienia.. Dłubałem w przegubie i też go nie znalazłem. Przegub nie trykotał, nic się z nim nie działo. Mogę teraz założyć jakiś pasujący pierścień na ośkę i założyć przegub?
jeśli nie znalazłeś w środku szczątków to wypłucz z przegubu smar.... najlepiej benzyną albo ropą... wtedy będziesz miał 100% pewności czy nie zostało nic w środku... wpakuj do środka nową dawkę smaru... i zamontuj zawleczkę i przegub na swoje miejsce.... nic się nie działo bo przegub trzyma wieloklin... a przy zwykłym skręcie nie ma mowy żeby wypadł... musiałby sworzeń wahacza się całkiem wysrać żeby mógł wypaść przegub...
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
No i kiszka... Kolega znalazł mi pierścień, założyłem go na ośkę, nowy smar, nowa osłona (akurat taką miałem), wcelowałem ośką w przegub no i uderzyłem w przegub młotkiem żeby pokonał opór pierścienia. Efekt jest taki że pół pierścienia się "schowało" a pół wystaje :/ teraz nie ma mowy o kompletnym dobiciu ośki a także o luźnym ściągnięciu przegubu z powrotem. Pomyślałem że byłoby mi dużo łatwiej gdybym wyciągnął całą ośkę. Jak to zrobić? wystarczy ściągnąć tą osłonę przy skrzyni i odkręcić ośkę? W ogóle ona jest tam czymś przykręcona? No i czy olej ze skrzyni nie zacznie mi uciekać? 
Musz znaleźć idealnie dopasowany pierścień, kolega pewnie ci źle dobrał ( ja przejrzałem chyba z 30 pierścieni na szrotach zanim dopasowałem).Aha no i wybij sobie z głowi szlifowanie go zeby dopasować bo ci pęknie.
Ośka od strony skrzyni jest normalnie wciśnięta,ale to nie bedzie raczej łatwiejsza metoda...
ps.powinno sie dać go wcisnąć ręcznie aż zaskoczy ale nie jarze jak pół sie schowało a pół wystaje? Z przegubu ? Widać połowe pierścienia?
Ośka od strony skrzyni jest normalnie wciśnięta,ale to nie bedzie raczej łatwiejsza metoda...
ps.powinno sie dać go wcisnąć ręcznie aż zaskoczy ale nie jarze jak pół sie schowało a pół wystaje? Z przegubu ? Widać połowe pierścienia?
Aju napisał(a):Musz znaleźć idealnie dopasowany pierścień, kolega pewnie ci źle dobrał ( ja przejrzałem chyba z 30 pierścieni na szrotach zanim dopasowałem).Aha no i wybij sobie z głowi szlifowanie go zeby dopasować bo ci pęknie.
Ośka od strony skrzyni jest normalnie wciśnięta,ale to nie bedzie raczej łatwiejsza metoda...
ps.powinno sie dać go wcisnąć ręcznie aż zaskoczy ale nie jarze jak pół sie schowało a pół wystaje? Z przegubu ? Widać połowe pierścienia?
małe sprostowanie... ośka w skrzyni jest wciśnięta jak najbardziej ale też jest na pierścieniu... i z jednej strony czyli od kierowcy możesz wyjąć ją za pomocą mocniejszego szarpnięcia ale z drugiej strony cała półoś jest zamocowana na 3 albo 4 śrubach albo do silnika albo do budy... nie pamiętam dokladnie...
generalnie dobrze jest mieć kawałek łomu żeby ułatwić sobie życie i wyjęcie półosi... tylko pamiętaj żeby zlać oliwkę ze skrzyni jak chcesz wyjmować bo ci olej spieprzy...
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
pondik napisał(a):Tak, pół się schowało a pół widać. Pierścień jest tak jakby przycięty. Mam nadzieję że da się teraz jakoś ściągnąć ten przegub :/
wymontuj go ze skrzyni pamiętając żeby zlać olej w pierwszej kolejce... potem wstaw w imadło i przez jakiś klocek drewniany

- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
OK, udało się.. Wszystko złożone. Wymieniłem końcówki drążków, jeden sworzeń wahacza oraz łączniki stabilizatorów. Kultura jazdy się poprawiła, a myślę że będzie jeszcze lepiej bo jutro prowadzę auto na ustawienie zbieżności. Z tym że nie osiągnąłem zamierzonego efektu, stukanie w zawieszeniu przy wolnej jeździe po dołkach nie zniknęło :/
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości