regulacja obrotów, trzęsienie silnika, dziwne dźwięki na biegu jałowym

Postprzez decadent » 6 lis 2010, 21:43

Wiem, że na temat temat sporo jest na forum, ale wszystkie wątki się w urywają i w końcu nic nie wiem.
Problem mój jest powszechny, pamiętam jak nawet Borys o to pytał i nie otrzymał odpowiedzi teraz już pewnie wie).
Chodzi o drżenie silnika na biegu jałowym. Jak stanę obok to widzę jak zderzak mi się trzęsie.
I jeszcze druga sprawa – wydaje mi się, że drżenie silnika powoduje dziwne wycie (bo jest w tym samym rytmie) z okolic alternatora (paski wymienione i regulowany naciąg 100 razy, łożyska tez wymienione). Jak wyłączam silnik słyszę sekundowy świergot. Na zimnym silniku przy spadaniu obrotów słyszę z kabiny jakby cichutki odkurzacz.
Obroty na rozgrzanym silniku mam grubość wskazówki pod kreską 750 obr.
Zająłem się oczywiście poduszkami, tą przy rozrządzie wymieniłem, ale na używaną i jest tylko odrobine lepiej.

Teraz konkretne pytania:
1. Jak samemu podnieść odrobinkę obroty biegu jałowego ?? (na forum pisano o trybie serwisowym, jakiejś śrubce, ale jako laik nic nie kumam)
2. Czy zamiast regulować obroty powinienem przyczyny gdzie indziej, np. w uszczelce kolektora ssącego ? Wydaje mi się, że delikatne podwyższenie obrotów rozwiązałoby większość moich problemów...
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez Borys » 6 lis 2010, 22:04

Nieszczelności uszczelki kolektora ssącego jak pamiętam odpowiedzialne były za spadające chwilowo obroty, NBR chyba to miał i ją wymieniał u Jaksy. Trzeba się go podpytać.
Regulacja obrotów jest przy krokowcu na przepustnicy, nigdy się tym nie interesowałem, ale za dużo śrubek tam pewnie nie ma. Obroty mam identycznie jak ty.
U mnie drży trochę drążek, ale się przyzwyczaiłem, nie doszedłem od czego.
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lip 2007, 00:00
Posty: 2063 (0/1)
Skąd: Łódź
Auto: Lancer

Postprzez decadent » 6 lis 2010, 22:57

Dzięki, wnioskuję z tego, że uszczelka to nie jest. Nie słyszę nigdy żadnego syku , a i obroty mam stabilne.
Ten odkurzacz, o którym pisałem to dźwięk jaki wydaje silnik jakiegoś odkurzacza starego, a nie zasysanie.
Wiesz Borys, ja też się przyzwyczaiłem do tego lewarka, ale do tego wycia to w żaden sposób się nie przyzwyczaje. Ponadto, po wymianie tej poduszki tak było wspaniale na biegu jałowym, tak cihuteńko silniczek chodził, że chciałbym, żeby zawsze tak było.. Niestety poduszka była używana i opadła już po pierwszej wycieczce. Jest i tak lepsza niz moja stara, ale... Mimo wszystko po wymianie dziwne dźwieki silnika pozostały....

Może ktoś powie mi, jak podwyższyć delikatnie obroty na biegu jałowym ?

edit: trudno nie zauważyć tej śruby u góry – to na pewno ta do regulacji, ale jest jeszcze śrubka przy lince gazu na klucz gwiazdkowy...
Już mostek sobie zrobiłem do zwarcia GND i TEN, ale zastanawiam się, czy np. pół obrotu śruby to dużo czy mało...

edit2:
Odpaliłem w trybie serwisowym – na rozgrzanym silniku obroty ustaliły sie na około 1000.
Wykręciłem śrubkę o pół obrotu – obroty zwiekszyły się trochę.
Jak odpaliłem auto w normalnym trybie obroty biegu jałowego nie zmieniły sie ani na jotę...
No i jak tu je zmienić ??
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323