Wiem, że na temat temat sporo jest na forum, ale wszystkie wątki się w urywają i w końcu nic nie wiem.
Problem mój jest powszechny, pamiętam jak nawet Borys o to pytał i nie otrzymał odpowiedzi teraz już pewnie wie).
Chodzi o drżenie silnika na biegu jałowym. Jak stanę obok to widzę jak zderzak mi się trzęsie.
I jeszcze druga sprawa – wydaje mi się, że drżenie silnika powoduje dziwne wycie (bo jest w tym samym rytmie) z okolic alternatora (paski wymienione i regulowany naciąg 100 razy, łożyska tez wymienione). Jak wyłączam silnik słyszę sekundowy świergot. Na zimnym silniku przy spadaniu obrotów słyszę z kabiny jakby cichutki odkurzacz.
Obroty na rozgrzanym silniku mam grubość wskazówki pod kreską 750 obr.
Zająłem się oczywiście poduszkami, tą przy rozrządzie wymieniłem, ale na używaną i jest tylko odrobine lepiej.
Teraz konkretne pytania:
1. Jak samemu podnieść odrobinkę obroty biegu jałowego (na forum pisano o trybie serwisowym, jakiejś śrubce, ale jako laik nic nie kumam)
2. Czy zamiast regulować obroty powinienem przyczyny gdzie indziej, np. w uszczelce kolektora ssącego ? Wydaje mi się, że delikatne podwyższenie obrotów rozwiązałoby większość moich problemów...
regulacja obrotów, trzęsienie silnika, dziwne dźwięki na biegu jałowym
Strona 1 z 1
Nieszczelności uszczelki kolektora ssącego jak pamiętam odpowiedzialne były za spadające chwilowo obroty, NBR chyba to miał i ją wymieniał u Jaksy. Trzeba się go podpytać.
Regulacja obrotów jest przy krokowcu na przepustnicy, nigdy się tym nie interesowałem, ale za dużo śrubek tam pewnie nie ma. Obroty mam identycznie jak ty.
U mnie drży trochę drążek, ale się przyzwyczaiłem, nie doszedłem od czego.
Regulacja obrotów jest przy krokowcu na przepustnicy, nigdy się tym nie interesowałem, ale za dużo śrubek tam pewnie nie ma. Obroty mam identycznie jak ty.
U mnie drży trochę drążek, ale się przyzwyczaiłem, nie doszedłem od czego.
Dzięki, wnioskuję z tego, że uszczelka to nie jest. Nie słyszę nigdy żadnego syku , a i obroty mam stabilne.
Ten odkurzacz, o którym pisałem to dźwięk jaki wydaje silnik jakiegoś odkurzacza starego, a nie zasysanie.
Wiesz Borys, ja też się przyzwyczaiłem do tego lewarka, ale do tego wycia to w żaden sposób się nie przyzwyczaje. Ponadto, po wymianie tej poduszki tak było wspaniale na biegu jałowym, tak cihuteńko silniczek chodził, że chciałbym, żeby zawsze tak było.. Niestety poduszka była używana i opadła już po pierwszej wycieczce. Jest i tak lepsza niz moja stara, ale... Mimo wszystko po wymianie dziwne dźwieki silnika pozostały....
Może ktoś powie mi, jak podwyższyć delikatnie obroty na biegu jałowym ?
edit: trudno nie zauważyć tej śruby u góry – to na pewno ta do regulacji, ale jest jeszcze śrubka przy lince gazu na klucz gwiazdkowy...
Już mostek sobie zrobiłem do zwarcia GND i TEN, ale zastanawiam się, czy np. pół obrotu śruby to dużo czy mało...
edit2:
Odpaliłem w trybie serwisowym – na rozgrzanym silniku obroty ustaliły sie na około 1000.
Wykręciłem śrubkę o pół obrotu – obroty zwiekszyły się trochę.
Jak odpaliłem auto w normalnym trybie obroty biegu jałowego nie zmieniły sie ani na jotę...
No i jak tu je zmienić
Ten odkurzacz, o którym pisałem to dźwięk jaki wydaje silnik jakiegoś odkurzacza starego, a nie zasysanie.
Wiesz Borys, ja też się przyzwyczaiłem do tego lewarka, ale do tego wycia to w żaden sposób się nie przyzwyczaje. Ponadto, po wymianie tej poduszki tak było wspaniale na biegu jałowym, tak cihuteńko silniczek chodził, że chciałbym, żeby zawsze tak było.. Niestety poduszka była używana i opadła już po pierwszej wycieczce. Jest i tak lepsza niz moja stara, ale... Mimo wszystko po wymianie dziwne dźwieki silnika pozostały....
Może ktoś powie mi, jak podwyższyć delikatnie obroty na biegu jałowym ?
edit: trudno nie zauważyć tej śruby u góry – to na pewno ta do regulacji, ale jest jeszcze śrubka przy lince gazu na klucz gwiazdkowy...
Już mostek sobie zrobiłem do zwarcia GND i TEN, ale zastanawiam się, czy np. pół obrotu śruby to dużo czy mało...
edit2:
Odpaliłem w trybie serwisowym – na rozgrzanym silniku obroty ustaliły sie na około 1000.
Wykręciłem śrubkę o pół obrotu – obroty zwiekszyły się trochę.
Jak odpaliłem auto w normalnym trybie obroty biegu jałowego nie zmieniły sie ani na jotę...
No i jak tu je zmienić
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość