Co zrobić z moją Madzią? (dylematy)
Napisane: 19 mar 2018, 13:11
W skrócie:
Auto: Mazda 3 BK 2.0 benz + LPG 2005r.
Stan: Serwisowany na bieżąco, miesiąc temu robione zawory. Mam go od 5 lat, przejechałem nim ponad 100kkm. Przebieg: 190kkm.
Problem: żłopie olej (wcale nie mało) – od 2-3 lat coraz więcej.
Problem pojawia się po trasach (jazda na wyższych obrotach). W mieście oleju raczej nie ubywa, ale po 500-km trasie ostatnio muszę mu uzupełniać 1-2 litry
Planuję zmianę autka na większe, ale raczej jeszcze nie w tym roku. Jako, że auto jest doinwestowane i będę musiał nim jeździć jeszcze przez kolejny rok, rozważam remont silnika.
Jakie macie sugestie w takiej sytuacji? Pchać się w to, czy odpuścić?
EDIT: Auto sprawdzone po myciu silnika: wycieków brak. Z rury też niebieski dymek nie idzie (przynajmniej na postoju).
Auto: Mazda 3 BK 2.0 benz + LPG 2005r.
Stan: Serwisowany na bieżąco, miesiąc temu robione zawory. Mam go od 5 lat, przejechałem nim ponad 100kkm. Przebieg: 190kkm.
Problem: żłopie olej (wcale nie mało) – od 2-3 lat coraz więcej.
Problem pojawia się po trasach (jazda na wyższych obrotach). W mieście oleju raczej nie ubywa, ale po 500-km trasie ostatnio muszę mu uzupełniać 1-2 litry
Planuję zmianę autka na większe, ale raczej jeszcze nie w tym roku. Jako, że auto jest doinwestowane i będę musiał nim jeździć jeszcze przez kolejny rok, rozważam remont silnika.
Jakie macie sugestie w takiej sytuacji? Pchać się w to, czy odpuścić?
EDIT: Auto sprawdzone po myciu silnika: wycieków brak. Z rury też niebieski dymek nie idzie (przynajmniej na postoju).