Auto czasami nie zapala

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez Matuszcz » 11 gru 2017, 10:35

Cześć,

jako że skończyły mi się pomysły, pozwoliłem poszukać pomocy tutaj <płacze>

Kupiłem mazdę w sierpniu 2016 r. Auto nie miało żadnych problemów. W tamtym roku padł mi akumulator (było bardzo zimno). Odpaliłem od innego auta i śmigałem aż do października tego roku. Przejechałem 150 km za "jednym zamachem", auto zgasiłem w niedzielę i w czwartek chciałem ją odpalić. Zero reakcji. Kumpel przyjechał, odpaliłem auto. Pojechałem kupić nowy akumulator. Gość posprawdzał, akumulator ok, chociaż za mały jak do tego auta (45a Mazda 3 BK 1.6). Pojechałem do mechanika i sprawdził czy coś popiera prąd. Po 20 minutach było pobór prądu 0.19 (chyba dobrze napisałem :P) i gość stwierdził, że jest ok. Sprawdził akumulator i to jego wina bo nie ma pojemności. Kazał naładować na full. Kumpel miał prostownik i próbowaliśmy naładować akumulator i nie szło. Po 15 godzinach akumulator był w połowie naładowany. No to pojechałem wymienić akumulator, kupiłem nowy 23.11, 60A z bannera. Auto działało ok, wczoraj identyczna trasa, 150km. Zaparkowałem pod blokiem i...dzisiaj już nie odpaliła <płacze>. Akumulator niby ok, auto na postoju nie pobiera prądy i ładowanie było na poziomie 12,5 sprawdzone u elektryka i gościa który zakładał akumulator. Panowie, w czym tkwi problem? Macie może kogoś z okolic Krakowa kto mógłby to jakoś ogarnąć? Od siebie dodam, że pojawił się problem z centralnym, czasami mazda nie łapie kluczy tzn auto reaguje, światła się święcą, ale drzwi się nie otwierają i trzeba ręcznie. Dodatkowo czasami deska rozdzielcza przestaje świecić i pomaga...lekkie puknięcie w bezpieczniki obok schowka <oczy>
Ostatnio edytowano 11 mar 2018, 20:38 przez Matuszcz, łącznie edytowano 1 raz
Początkujący
 
Od: 15 kwi 2017, 19:50
Posty: 24 (1/1)

Postprzez xRafalx » 11 gru 2017, 10:54

Jeśli ładowanie jest na poziomie 12.5V tzn, że masz walnięty alternator.
& Marta
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Małopolski
 
Od: 25 kwi 2014, 10:37
Posty: 3599 (51/69)
Skąd: Niepołomice
Auto: Mazda6 GH '08
MazdaSpeed 3 BK '08

Postprzez Matuszcz » 11 gru 2017, 11:15

i gość od akumulatorów i elektryk by tego nie widzieli? :| Nie mam jak sprawdzić ładowania, spróbuję wieczorem, może od kogoś pożyczę miernik
Początkujący
 
Od: 15 kwi 2017, 19:50
Posty: 24 (1/1)

Postprzez adamax4 » 11 gru 2017, 11:26

Napięcie ładowania zdecydowanie za male. A i pobór prądu na postoju 0,19A, to też wcale nie jest tak mało.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 paź 2008, 21:43
Posty: 478 (0/4)
Skąd: Garwolin
Auto: 323f BA 1.8 TURBO '96

Postprzez Matuszcz » 11 gru 2017, 13:40

Czy takim czymś
http://allegro.pl/trojnik-rozdzielacz-zapalniczki-12-24v-2xusb-120w-i6597036322.html?snapshot=MjAxNy0xMi0wNVQxMjoyMjo0OS4xMTRaO2J1eWVyO2I4ZTUzYjFkNWFlZGUxY2JkNjVlMTliMjY3NDgwZjZmODYxODUzNWI4ZjY1NjNiOTg1YTQ1Y2I2NWNkYTAzNTQ%3D jestem w stanie sprawdzić ładowanie? Kupiłem ostatnio i włożyłem do zapalniczki, prąd jaki dawany był był w okolicy 14V. Nie wiem czy będę miał woltomierz, a nie chce kupować bo mam w domu (150km).

Chyba będę musiał naładować go i jechać do domu do sprawdzonego mechanika <nie>
Początkujący
 
Od: 15 kwi 2017, 19:50
Posty: 24 (1/1)

Postprzez Denar44 » 26 gru 2017, 19:42

Za kilkanaście złotych kupisz miernik z dokładnością pomiaru 1%, a to w zupełności wystarczy. Napięcie ładowania przy sprawnym alternatorze powinno się mieścić w przedziale 13.2 – 13.8 V. Winowajcą może być regulator napięcia/szczotki ale nie tylko. Na początek pomiar napięcia ładowania przy stopniowym załączaniu kolejnych odbiorników (światła, granie szyby, wentylator...). Mimo dużego obciążenia, alternator powinien utrzymać napięcie ładowanie powyżej 13V. Dodatkowo należy zrobić pomiar spadku napięcia między obudową alternatora a karoserią auta oraz (w momencie rozruchu) między zaciskami plusowymi akumulatora i rozrusznika. W stanie spoczynkowym 200mA pobór prądu jest zdecydowanie za duży. Przy wyposażeniu w autoalarm prąd praktycznie nie przekracza 50mA.
Początkujący
 
Od: 22 paź 2017, 10:51
Posty: 4 (0/1)
Auto: Mazda 3(BK) 1.6 benzyna 2005,
Volvo S80 2.5

Postprzez Matuszcz » 11 mar 2018, 20:27

Minęło trochę czasu, problem nad jest :(

Auto było u elektryka, stwierdził, że to jakaś przejściówka. Wymienił ją i również wymienił moduł sterujący elektryką. Od tamtej pory deska rozdzielcza rzadziej gaśnie (chociaż nadal czasami zgaśnie, ale kopnięcie/walnięcie w bezpieczniki pod schowkiem naprawia problem).
Niestety, miesiąc temu auto po postoju w nocy nie odpaliło. Wziąłem ją na popych, auto odpaliło i mazda działała idealnie przez miesiąc.

Dzisiaj na stacji po przejechaniu w ciągu dnia 300km (jednorazowo było około 150km) zatankowałem auto i...nie odpaliła. Nie było możliwości wzięcia jej na popych, ale po około 10 minutach auto odpaliło. Nie zrobiłem nic, problem zniknął. Akumulator jest ok, rozrusznik też, prąd w stacyjce też jest. 3 elektryków rozkłada ręce <płacze> Jedyne co pojawiło się nowego, to...brak światła mijania w prawym reflektorze (coś nie tak z kostką), ale za to lewe po zapaleniu auta gdy nie chciało ruszyć zapaliło po około 30 sekundach.Miernik na zapalniczce ciągle pokazuje od 13,3 do 14 więc wszystko z napięciem jest ok

https://www.youtube.com/watch?v=GfhAOcxYnNk


po przeszukaniu forum znalazłem podobny problem <zawstydzony> Jak tylko auto znów nie zapali to spróbuję przeczyścić cienki kabel od rozrusznika. Mógłby ktoś wskazać w którym on jest miejscu?
Początkujący
 
Od: 15 kwi 2017, 19:50
Posty: 24 (1/1)

Postprzez adrinek » 11 mar 2018, 21:39

Miałem ten sam problem. Przyczyną była właśnie kostka z cienkim kablem dochodząca do rozrusznika, wystarczył mały ruch i wszystko działało. Dostaniesz ją spoko ręką jak wsuniesz przed chłodnicą na środku tak powyżej łokcia powinnieneś wyczuć.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lut 2008, 14:46
Posty: 58 (0/3)
Skąd: CK\WAW
Auto: Mazda 3 2.0 BK 150KM 2006r Lift

Postprzez siwus90 » 12 mar 2018, 00:45

Matuszcz napisał(a):Od tamtej pory deska rozdzielcza rzadziej gaśnie (chociaż nadal czasami zgaśnie, ale kopnięcie/walnięcie w bezpieczniki pod schowkiem naprawia problem).


kolego, masz problem z "modułem komfortu", a mianowicie typowa sprawa, czyli zimne luty na module i/lub niesprawne przekaźniki podświetlania deski rozdzielczej (jak nie świeci deska to prawdopodobnie wtedy też nie masz świateł mijania tylnych, niewykluczone, że i przednie przez to szwankują). Jedyna rada – jechać do dobrego elektronika, który potrafi się tym zająć (bo trzeba ponad 90 pinów odlutować aby się tam dostać). Kupno innego modułu powoduje problemy. Najlepiej zregenerować stary. Moduł jest zespolony z skrzynką bezpieczników, więc podczas naprawy auto masz tak naprawdę unieruchomione.
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2011, 15:39
Posty: 60 (6/4)
Skąd: Tarnów
Auto: Mazda 3 BK Z6, 2003

Postprzez Matuszcz » 23 kwi 2018, 18:42

Zostawię odpowiedź gdyby kiedyś też miał taki problem.

Z gaśnięciem deski, to oczywiście moduł. Niestety, nie znalazłem elektryka który by to zrobił. Jeden wymienił moduł i problem jest nadal (znów felerny?) z tą różnicą, że auto otwiera się teraz zawsze :) i czasami gaśnie, więc jest dużo lepiej.


Co do tego, że auto nie zapalało. Przeczyściłem ten kabelek i od tamtej pory problem nie występuje (odpukać!) więc prawdopodobnie to był ten kabelek :)


Dzięki chłopaki!
Początkujący
 
Od: 15 kwi 2017, 19:50
Posty: 24 (1/1)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323