Zabezpieczenie antykorozyjne czy warto?

Mazda3 2003–2008

Postprzez talk_about85 » 24 kwi 2018, 08:38

Wczoraj czytajac Twoj wpis macvas usmiechnalem sie od ucha do ucha bo mysle sobie pewnie Ty nie kto inny odpisze tak to wlasnie ostatnimi czasy bywa :). Zapytalem o to sciagniecie wydechu oslon i baku bo mam obawy czy to dobrze posklada zeby nic nie tluklo nie wpadalo w rezonans i zebym potem nie jezdzil do niego i nie szukal co gdzie i jak.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2010, 22:59
Posty: 1123 (0/12)
Skąd: Gorlice
Auto: Mazda3 BK HB 1.6 MZ-CD 2007

Postprzez macvas » 24 kwi 2018, 10:24

Jak "konserwator" wprawiony w boju to sobie tam na dole poradzi ze wszystkim.
Fajnie jest jak się jeszcze trafi na tyle sumienny człowiek, że jak zauważy jakiś defekt (mocowania w tych osłonach czy same osłony lubią pękać) to poprawi to sam z siebie na tyle dobrze i bez druciarstwa, że później te historie o których wspominasz nie występują.

Jeżeli nie będzie robił problemu to zrób dokumentację fotograficzną z przed i po. <faja>
Obrazek
Maciek
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Podlasia
 
Od: 17 sie 2013, 19:33
Posty: 2292 (24/111)
Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05

Postprzez talk_about85 » 27 kwi 2018, 10:09

Jeszcze taka sprawa. Czy jest szczegolnia jakas kwestia na ktora musze zwrocic uwage przy tegu typu robocie? Wiecie przykladowo wolalbym goscia uprzedzic ze przy tym i tym chcialbym zeby to bylo tak zrobione.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2010, 22:59
Posty: 1123 (0/12)
Skąd: Gorlice
Auto: Mazda3 BK HB 1.6 MZ-CD 2007

Postprzez BigWit » 2 maja 2018, 14:25

Właśnie moja mazda rocznik 2007 jest poddawana zabiegowi konserwacji metodą piaskowania , człowiek który to robi mów , że generalnie mazd BK robi mało bo te z początku produkcji to do piaskowania już się nie nadają , wychodzą po prostu po piasku dziury. Powiem wam szczerze że jak widzę jak to jest robione to mój każdy następny samochód będę robił tylko przez piaskowanie (rok temu robiłem Honde metodą klasyczną ,czyli wiertarka+szczotka zapłaciłem 800 zł i już wychodzi rdza, wywalone pieniądze) za taki zabieg +profile zamknięte 1100zł w Gdańsku,pod plastikowymi osłonami progów w pobliżu tylnych błotników jest masakra jest to miejsce bardzo narażone na korozje,jedyne do czego można się przyczepić to że nie zwala zbiornika paliwa , terminy ma facet na przyszły rok . Będę miał fotorelacje z całej akcji więc ją tu wrzucę po wszystkim .

Dopisano 2 maja 2018, 20:23:

Próg

Dopisano 2 maja 2018, 20:28:

Podłużnica

Dopisano 2 maja 2018, 20:38:

No i jeszcze jeden element
Załączniki
101_0795.JPG
101_0816.JPG
101_0839.JPG
101_0813.JPG
101_0823.JPG
101_0837.JPG
101_0799.JPG
101_0859.JPG
101_0842.JPG
Początkujący
 
Od: 22 mar 2018, 18:45
Posty: 9
Auto: Mazda 3 1.6 benzyna rok 2007

Postprzez marcinwa70 » 2 maja 2018, 23:41

W mordę, ale zgnilizna. Moja BK jest z 2004 i nie ma takiej rdzy. Oglądałem ją jeszcze wczoraj za pomocą lusterka. Jak nie zapomnę to wrzucę jutro parę zdjęć.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2014, 14:30
Posty: 65 (0/4)
Skąd: Tarnobrzeg
Auto: Mazda3 BK Hatch 2004
1.4 pb

Postprzez talk_about85 » 4 maja 2018, 09:05

Ciezko sie odniesc moim zdaniem do zdjec powyzej bo za malo widac ale nie sadze by byla to ponadprzecietna jak to nazwales zgnilizna. Od kilku osob wiem ze trojki z poczatki produkcji sa na wyginieciu jesli nie byly w jakikolwiek sposob konserwowane wiec jesli 14-letni egzemplarz wyglada lepiej niz ten ze zdjec to tylko sie cieszyc.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2010, 22:59
Posty: 1123 (0/12)
Skąd: Gorlice
Auto: Mazda3 BK HB 1.6 MZ-CD 2007

Postprzez marcinwa70 » 4 maja 2018, 10:47

Swoją co dwa lata staram się doglądać od spodu. Plus zawsze myje podwozie po zimie. Tylko co z tego, ze o podwozie można zadbać jak dolne ranty drzwi, tylna klapa, przednia maska wychodzą purchle. Mam wrażenie, ze te auta są zaprogramowane na jakiś czas i potem złom. Nie opłaca się ingerencja blacharza. Jedynie sprawdzać kluczowe elementy podwozia dla bezpieczeństwa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2014, 14:30
Posty: 65 (0/4)
Skąd: Tarnobrzeg
Auto: Mazda3 BK Hatch 2004
1.4 pb

Postprzez kokosz1981 » 8 maja 2018, 20:29

Drzwi czy klapa to tak na prawdę ciul – można jeździć tylko prestiż się sypie :D, podłogi raczej nie wymienisz.
Z fotek powyżej nie wygląda tak tragicznie, choć wyraźnie słabiej jak moja 3 z 2006 – widziałem setki aut z UK i Twoja Madzia wygląda pięknie.
Początkujący
 
Od: 30 wrz 2016, 16:15
Posty: 29 (2/0)
Auto: Mazda 3 2.0 LF 2006 przedlift

Postprzez talk_about85 » 9 maja 2018, 07:02

Odniose sie jeszcze do tego:

BigWit napisał(a):Powiem wam szczerze że jak widzę jak to jest robione to mój każdy następny samochód będę robił tylko przez piaskowanie...


Przez ponad rok czasu przeprowadzilem kilka jak nie kilkanascie rozmow na ten temat i wiecej ludzi ktorzy o konserwacji maja jakies pojecie bylo na "nie" niz na "tak". Z czego to wynika? Argumenty jakie pamietam to przede wszystkim to ze przy piaskowaniu podwozia musza byc spelnione odpowiednie warunki pogodowe: sucho, cieplo i zero wilgoci wokol by metal po tym zabiegu "nie ciagnal" wilgoci z zewnatrz. Auta po piaskowaniu potrafia rdzewiec bardziej niz gdyby ten sam egzemplarz nie byl w ogole konserwowany. Podobno mieli takie przypadki. Lozyska po tym zabiegu dlugo nie popracuja. Nie wiem czy to mity czy cos w tym jest ale mam obawy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2010, 22:59
Posty: 1123 (0/12)
Skąd: Gorlice
Auto: Mazda3 BK HB 1.6 MZ-CD 2007

Postprzez BigWit » 9 maja 2018, 20:11

talk_about85 napisał(a):Odniose sie jeszcze do tego:

BigWit napisał(a):Powiem wam szczerze że jak widzę jak to jest robione to mój każdy następny samochód będę robił tylko przez piaskowanie...


Przez ponad rok czasu przeprowadzilem kilka jak nie kilkanascie rozmow na ten temat i wiecej ludzi ktorzy o konserwacji maja jakies pojecie bylo na "nie" niz na "tak". Z czego to wynika? Argumenty jakie pamietam to przede wszystkim to ze przy piaskowaniu podwozia musza byc spelnione odpowiednie warunki pogodowe: sucho, cieplo i zero wilgoci wokol by metal po tym zabiegu "nie ciagnal" wilgoci z zewnatrz. Auta po piaskowaniu potrafia rdzewiec bardziej niz gdyby ten sam egzemplarz nie byl w ogole konserwowany. Podobno mieli takie przypadki. Lozyska po tym zabiegu dlugo nie popracuja. Nie wiem czy to mity czy cos w tym jest ale mam obawy.



...obawy obawami ,ale jaka jest alternatywa ???... za wiertarkę i szczotkę tak jak pisałem wcześniej dziękuje bo po roku podwozie w mojej Hondzie którą jeździ żona , wygląda tak jak przed "konserwacją" :D :D :D

.
Początkujący
 
Od: 22 mar 2018, 18:45
Posty: 9
Auto: Mazda 3 1.6 benzyna rok 2007

Postprzez marcinwa70 » 14 maja 2018, 20:33

Może konserwacja była przeprowadzona nie fachowo. Co do alternatywy to laguna 2 ponoć nie rdzewieją
A tak serio to Alternatywy nie ma. Auto ma jeździć aż będzie bezpieczne. Konserwa wydłuża tylko ten czas,
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2014, 14:30
Posty: 65 (0/4)
Skąd: Tarnobrzeg
Auto: Mazda3 BK Hatch 2004
1.4 pb

Postprzez Biniu » 14 maja 2018, 20:53

talk_about85 napisał(a):Odniose sie jeszcze do tego:

BigWit napisał(a):Powiem wam szczerze że jak widzę jak to jest robione to mój każdy następny samochód będę robił tylko przez piaskowanie...


Przez ponad rok czasu przeprowadzilem kilka jak nie kilkanascie rozmow na ten temat i wiecej ludzi ktorzy o konserwacji maja jakies pojecie bylo na "nie" niz na "tak". Z czego to wynika? Argumenty jakie pamietam to przede wszystkim to ze przy piaskowaniu podwozia musza byc spelnione odpowiednie warunki pogodowe: sucho, cieplo i zero wilgoci wokol by metal po tym zabiegu "nie ciagnal" wilgoci z zewnatrz. Auta po piaskowaniu potrafia rdzewiec bardziej niz gdyby ten sam egzemplarz nie byl w ogole konserwowany. Podobno mieli takie przypadki. Lozyska po tym zabiegu dlugo nie popracuja. Nie wiem czy to mity czy cos w tym jest ale mam obawy.


Mity w uuuuuj. 3 lata temu przeprowadzałem taki zabieg w Maździe 6. Wszystko jak ta lala. Łożyska 40k km i żyją od tego zabiegu. Co roku tam zaglądam pod podłogę i prysne puszeczke dwie noxudola 900 żeby gdzie niegdzie uzupełnić, a w progi i drzwi puszke noxudola 700 i jest bajka. Mazda 6 2006r.
Obrazek
Im trudniej, tym lepiej
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 cze 2015, 06:10
Posty: 1053 (35/34)
Skąd: Grupa Łódzka
Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92

Postprzez talk_about85 » 11 cze 2018, 11:50

Samochod po piaskowaniu podwozia. Jesli mam byc szczery to raz jeszcze stojac przed wyborem usuwac rdze poprzez piaskowanie czy robic to inna metoda nie zdecydowalbym sie na piaskowanie. Lakierniczo odebralem auto w gorszym stanie niz oddalem na konserwacje. Po prostu lakier zostal porysowany. Przypuszczam ze przez slabe zabezbieczenie nadwozia uwalona zostala karoseria i pozniej przez nieumiejetne proby umycia jakas gabka czy szmata drobiny piasku ktory swoja droga jest prawie wszedzie doprowadzily do takiego stanu rzeczy. Najgorzej zderzak tylny i klapa a takze drzwi od polowy ku dolowi. Zaklad wszystkiemu zaprzecza klasyczne slowo przeciwko slowu. Pomijam syf wewnatrz pojazdu bo wszedzie pyl kurz. Oby tylko pod spodem bylo OK.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2010, 22:59
Posty: 1123 (0/12)
Skąd: Gorlice
Auto: Mazda3 BK HB 1.6 MZ-CD 2007

Postprzez Biniu » 11 cze 2018, 15:17

Raczej wątpię. Jakieś niechluje to robiły. Skoro do zabezpieczenia auta przed piochem się nie przyłożyli to i pewnie do właściwej roboty.
Obrazek
Im trudniej, tym lepiej
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 cze 2015, 06:10
Posty: 1053 (35/34)
Skąd: Grupa Łódzka
Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92

Postprzez talk_about85 » 12 cze 2018, 07:58

To zes mnie podniosl na duchu. Jesli niechluje to polecani niechluje a raczej tylko jeden. Jak to bywa opinie opiniami a wymagajacy klient sie trafia i czar pryska. Gorzej ze co chwile cos znajduje i juz mi sie odechciewa ogladac zakamarki auta. Musze wnetrze odkurzyc centymetr po centymetrze zeby ten kurz wydrzec z materialu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2010, 22:59
Posty: 1123 (0/12)
Skąd: Gorlice
Auto: Mazda3 BK HB 1.6 MZ-CD 2007

Postprzez MyaS » 13 cze 2018, 18:56

Dużo zależy od podejścia właściciela samochodu do swojego auta.

Niektórzy mają takie podejście że oddają na serwis, czy konserwację jak wyżej. Odbierają furmankę, płacą i mają wszystko gdzieś.
Inni kulają się pod autem, ściągają nadkola, itp, aby zobaczyć efekt i czy cena była warta usługi.

Jednym nie przeszkadza że po odebraniu auta mechanik kluczem porysował im felgę, a drugi walczy o pokrycie naprawy, bądź nie odbiera auta w takim stanie.

Ja zdecydowanie zaliczam się do tych drugich i większość z nas na forum pewnie też.

Stąd nasze kręcenie nosem i czasami szukanie dziury w całym. Choć jeśli ja odebrałbym auto porysowane po piaskowaniu, to nawet sądowo dochodziłbym praw, a nie przepuścił frajerowi.

Prawda jest taka że oddając samochód na wykonanie danej usługi płacimy za to pieniądze które wcześniej musimy zarobić naszą ciężką pracą i nic nam z nieba nie spada.

Ja u siebie w pracy wykonuję czysto techniczno-manualny i dość dokładny zawód.
Odpowiadam za to co robię, a jeśli jest jakaś reklamacja to ja się muszę tłumaczyć osobiście.
Prosta piłka.

Tego samego wymagam od innych. Jeśli ktoś piaskuje podwozie, a przedtem nie zabezpiecza innych elementów samochodu, to dla mnie powinien zmienić zawód.
Próbowałem wielu rzeczy w życiu robić, po paru próbach przekonywałem się że do czegoś się po prostu nie nadaję i nie brnąłem jak osioł na siłę żeby podbić swoje ego.
Niektórzy nie potrafią uderzyć się w pierś i przyznać do błędów oraz do tego że w danej dziedzinie są zwyczajnie mierni.
Niestety można tutaj wrzucić wielu "mechaników" celowo pisanych w cudzysłowie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2017, 20:29
Posty: 115 (0/3)
Skąd: 3miasto
Auto: Mazda 3 BK, 07r.
2.0 LF – 150KM

Postprzez talk_about85 » 14 cze 2018, 09:44

Tak jak pisalem wczesniej w mojej ocenie powstale rysy to efekt czyszczenia albo gabka albo szmata lakieru od polowy wysokosci auta w dol a nie samego piaskowania. Tak czy siak gdyby nadwozie bylo idealnie zabezpieczone moze brud i kurz nie dostalby sie na lakier a pozniej nie czyscilby go jak jakis amator. Takie moje przypuszczenia. Nie sa to glebokie zarysowania ale na tyle widoczne i tyle ich jest ze jestem pewien ze powstaly wlasnie u tego goscia. Nic juz z tym nie zrobie do sadu nie pojde a gosc sie zaparl ze to nie on i to wszystko. Widze po tarczach z tylu ze z hamulcami tez nie tak jak przedtem bo klocki w paru miejscach nie lapia tarczy. Jak jeszcze cos zauwaze to chyba mnie rozniesie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2010, 22:59
Posty: 1123 (0/12)
Skąd: Gorlice
Auto: Mazda3 BK HB 1.6 MZ-CD 2007

Postprzez MyaS » 14 cze 2018, 15:34

No więc nie pozostaje Ci nic innego jak kupić maszynę polerską, dobre pasty ścierne i spróbować zdjąć rysy samemu, bądź oddać auto do auto-detailera, który ogarnie Ci dwuetapową korektę lakieru. Myślę że w 600 stówkach się zmieścisz.

... a później z rachunkiem do pana od konserwacji :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2017, 20:29
Posty: 115 (0/3)
Skąd: 3miasto
Auto: Mazda 3 BK, 07r.
2.0 LF – 150KM

Postprzez yama » 14 cze 2018, 16:43

panowie co tu mowić mam też galanta to przy waszych fotkach nic tam ruda się ciagnie od przedniego pasa po tylny.
Jak koleś dobrze wypiaskuje zabezpieczy a nie odwali roboty typowego Janusza packając rdze to się trzyma. Co roku zaglądnąć uzupełnić ubytki i jest ok
Jak auto stoi rdza rdzy się trzyma to zamiast na konserwacje to do blacharza

Meritum mazda się nie popisała przy zabezpieczeniu antykorozyjnym, ale nie jest najgorzej
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 mar 2007, 18:14
Posty: 570 (1/7)
Skąd: Rzeszow
Auto: mazda 3 1.6 BK/Eclipse 4g63(T awd)

Postprzez talk_about85 » 15 cze 2018, 10:18

Rozmawialem z gosciem bo ze tak powiem chcialem miec to odhaczone i podsumowujac to ze mialem czelnosc zadzwonic posadzajac go o jakies niedbalstwo za to prawie na mnie slownie naskoczyl. Przy kolejnym wyliczaniu co zauwazylem po konserwacji na minus irytacja z jego strony siegnela zenitu. Nie ma rzeczy do ktorej przyznalby sie chociaz polowicznie. Tutaj te zale koncze bo nie chce wiecej zanudzac.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2010, 22:59
Posty: 1123 (0/12)
Skąd: Gorlice
Auto: Mazda3 BK HB 1.6 MZ-CD 2007

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323