Witam,
Czy to prawda, że Mazdy 3 BK produkowane po 2006r nie rdzewieją tak bardzo jak wcześniejsze roczniki?
Mazda3 BK lift 2006r a rdza
Strona 1 z 1
Prawda. Po lifcie mazdy miały akcję serwisową, która miała poprawić zabezpieczenie blachy. Jednak tu nie ma reguły. Widywałem mazdy po tym roczniku i były zjedzone. Zadbane auta z początku produkcji i przed liftem wcale nie muszą posiadać oznak korozji.
- Od: 9 lut 2015, 18:16
- Posty: 251 (0/2)
- Skąd: Łódź
- Auto: Była: Mazda 3 2.0 LF
Jest: Renault Megane Grandtour 2010 1.5 dCi
Veetec napisał(a):Witam,
Czy to prawda, że Mazdy 3 BK produkowane po 2006r nie rdzewieją tak bardzo jak wcześniejsze roczniki?
Heh – miały po prostu mniej czasu, żeby pordzewieć
Tak naprawdę nie ma reguły – ponoć wersje na rynek USA miały lepsze blachy (oczywiście te co nie były bite) – reszta to raczej kwestia konkretnej sztuki – nie ma żadnej reguły
- Od: 29 gru 2014, 22:45
- Posty: 658 (0/14)
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 3 BK Active
Rocznik 2005 (Model 2006)
Hatchback 1.6 MZR 105 KM
Wg. mnie NIE. Wszystko zależy od tego jak było użytkowane auto. Czy parkowało na ziemi (ciągnie wilgoć) czy w nieogrzewanym garażu z suchym kanałem, dzięki czemu częsta wymiana powietrza pomagała "oddać" wilgoć z podwozia. Poprzedni właściciel mógł poruszać się drogami krajowymi/autostradami gdzie trudno było o pluchę w przeciwieństwie do lokalnych dróg pełnych błota, śniegu i kamyków z pobocza, które tłuką w nasze auto i przyspieszają korozję.
Wielu kierowców uważa, że dba o swoje auto bo dokładnie je umyli po zimie. Problem w tym, że myją to co widać stojąc przy aucie a już zapominają o dokładnym umyciu nadkoli i podwozia. Mało tego, należy wykorzystywać cieplejsze zimowe dni, kiedy na jezdni jest sucho i nie sypie się dróg chemią i wtedy również umyć nasze autko, szczególnie od dołu!
Plotką jest, że auta poliftowe są lepiej zabezpieczone, po prostu miały mniej czasu na poddanie się korozji. Jest to tez wymysł handlarzy, którym trafił się taki polift i wmawiają, że lepiej kupić u niego niż przedlifta u konkurencji. Kolejna sprawa to w późniejszych latach produkcji, coraz popularniejsze stawały się konserwacje podwozia wykonywane tuż po zakupie takowego auta co potęgowało opinię, że były lepiej zabezpieczone. Taka usługa była oczywiście dodatkowo płatna i tylko nieliczni się na nią skusili.
PS: Uważajcie na auta, które mają puszczonego niedbale baranka przez lokalnych handlarzy. Już za ok 100zł można skutecznie ukryć poważną korozję.
Wielu kierowców uważa, że dba o swoje auto bo dokładnie je umyli po zimie. Problem w tym, że myją to co widać stojąc przy aucie a już zapominają o dokładnym umyciu nadkoli i podwozia. Mało tego, należy wykorzystywać cieplejsze zimowe dni, kiedy na jezdni jest sucho i nie sypie się dróg chemią i wtedy również umyć nasze autko, szczególnie od dołu!
Plotką jest, że auta poliftowe są lepiej zabezpieczone, po prostu miały mniej czasu na poddanie się korozji. Jest to tez wymysł handlarzy, którym trafił się taki polift i wmawiają, że lepiej kupić u niego niż przedlifta u konkurencji. Kolejna sprawa to w późniejszych latach produkcji, coraz popularniejsze stawały się konserwacje podwozia wykonywane tuż po zakupie takowego auta co potęgowało opinię, że były lepiej zabezpieczone. Taka usługa była oczywiście dodatkowo płatna i tylko nieliczni się na nią skusili.
PS: Uważajcie na auta, które mają puszczonego niedbale baranka przez lokalnych handlarzy. Już za ok 100zł można skutecznie ukryć poważną korozję.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Veetec napisał(a):Witam,
Czy to prawda, że Mazdy 3 BK produkowane po 2006r nie rdzewieją tak bardzo jak wcześniejsze roczniki?
to nieprawda. w polsce gdzie soli sie drogi jak frytki w mcdonaldzie nie ma podwozia którego ruda by nie żarła
Doktoraty trzeba pisać !Takie wnioski , że aż strach co by się zmarnowały!\
Wg. mnie NIE. Wszystko zależy od tego jak było użytkowane auto. Czy parkowało na ziemi (ciągnie wilgoć) czy w nieogrzewanym garażu z suchym kanałem, dzięki czemu częsta wymiana powietrza pomagała "oddać" wilgoć z podwozia. Poprzedni właściciel mógł poruszać się drogami krajowymi/autostradami gdzie trudno było o pluchę w przeciwieństwie do lokalnych dróg pełnych błota, śniegu i kamyków z pobocza, które tłuką w nasze auto i przyspieszają korozję.
Wielu kierowców uważa, że dba o swoje auto bo dokładnie je umyli po zimie. Problem w tym, że myją to co widać stojąc przy aucie a już zapominają o dokładnym umyciu nadkoli i podwozia. Mało tego, należy wykorzystywać cieplejsze zimowe dni, kiedy na jezdni jest sucho i nie sypie się dróg chemią i wtedy również umyć nasze autko, szczególnie od dołu!
Plotką jest, że auta poliftowe są lepiej zabezpieczone, po prostu miały mniej czasu na poddanie się korozji. Jest to tez wymysł handlarzy, którym trafił się taki polift i wmawiają, że lepiej kupić u niego niż przedlifta u konkurencji. Kolejna sprawa to w późniejszych latach produkcji, coraz popularniejsze stawały się konserwacje podwozia wykonywane tuż po zakupie takowego auta co potęgowało opinię, że były lepiej zabezpieczone. Taka usługa była oczywiście dodatkowo płatna i tylko nieliczni się na nią skusili.
PS: Uważajcie na auta, które mają puszczonego niedbale baranka przez lokalnych handlarzy. Już za ok 100zł można skutecznie ukryć poważną korozję.
Taki talent się marnuje.
Dlaczego na innych forach(AUDI,BMW,OPEL) tego typu dywagacje nie mają miejsca?
A wystarczy napisać , że Mazda robi kiepską blachę i że decydując się na Mazdę , trzeba brać problem rdzy pod uwagę.
Wg. mnie NIE. Wszystko zależy od tego jak było użytkowane auto. Czy parkowało na ziemi (ciągnie wilgoć) czy w nieogrzewanym garażu z suchym kanałem, dzięki czemu częsta wymiana powietrza pomagała "oddać" wilgoć z podwozia. Poprzedni właściciel mógł poruszać się drogami krajowymi/autostradami gdzie trudno było o pluchę w przeciwieństwie do lokalnych dróg pełnych błota, śniegu i kamyków z pobocza, które tłuką w nasze auto i przyspieszają korozję.
Wielu kierowców uważa, że dba o swoje auto bo dokładnie je umyli po zimie. Problem w tym, że myją to co widać stojąc przy aucie a już zapominają o dokładnym umyciu nadkoli i podwozia. Mało tego, należy wykorzystywać cieplejsze zimowe dni, kiedy na jezdni jest sucho i nie sypie się dróg chemią i wtedy również umyć nasze autko, szczególnie od dołu!
Plotką jest, że auta poliftowe są lepiej zabezpieczone, po prostu miały mniej czasu na poddanie się korozji. Jest to tez wymysł handlarzy, którym trafił się taki polift i wmawiają, że lepiej kupić u niego niż przedlifta u konkurencji. Kolejna sprawa to w późniejszych latach produkcji, coraz popularniejsze stawały się konserwacje podwozia wykonywane tuż po zakupie takowego auta co potęgowało opinię, że były lepiej zabezpieczone. Taka usługa była oczywiście dodatkowo płatna i tylko nieliczni się na nią skusili.
PS: Uważajcie na auta, które mają puszczonego niedbale baranka przez lokalnych handlarzy. Już za ok 100zł można skutecznie ukryć poważną korozję.
Taki talent się marnuje.
Dlaczego na innych forach(AUDI,BMW,OPEL) tego typu dywagacje nie mają miejsca?
A wystarczy napisać , że Mazda robi kiepską blachę i że decydując się na Mazdę , trzeba brać problem rdzy pod uwagę.
Dyskusja toczy się czy polifty mniej rdzewieją oraz czemu pojawiają się polifty bardziej zjedzone od przed liftów a nie czy Mazdę mniej zjada rdza niż AUDI,BMW,OPEL.
Mniej jadu Panie Andrzeju a więcej zrozumienia poruszanych tutaj problemów.
Mniej jadu Panie Andrzeju a więcej zrozumienia poruszanych tutaj problemów.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Wiem. Dzięki za czujność, ale zdecydowałem się nie łączyć tego wątka z rozważaniami (rdza a polift) z tym mega rozrośniętym (ogólnie o korozji w 3BK) ze względu na częste wątpliwości potencjalnych właścicieli 3BK.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Według mnie dużo zależy od warunków w jakich auto jest eksploatowane, po lifty mniej rdzewieją bo są młodsze.
W sedanie rdzewieje mi już 2x klapa w miejscu dodatkowego stopa miałem malowane calutkie auto 2 lata w tył i właśnie ruda zaczyna od miejsc gdzie ciągle stoi woda.
W sedanie rdzewieje mi już 2x klapa w miejscu dodatkowego stopa miałem malowane calutkie auto 2 lata w tył i właśnie ruda zaczyna od miejsc gdzie ciągle stoi woda.
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
No to faktycznie nie ma reguly. Ja mam BK z 2006 roku przed liftem i nie mam rdzy w ogole praktycznie. Ostatnio bylem na zabezpieczaniu podwozia i w serwisie stwierdzili ze wszystko bardzo zdrowe. Autko z niemiec, stoi w garazu podziemnym na codzien.
Nie ma reguły.
Moje auto posiadane praktycznie od nowości i jeżdżone w polsce ma zżarte [jakie?] nadkola ale to po części przez obcierki mojęj żony.
Podwozie nigdy nie zabezpieczane wygląda lepiej nież w niektórych poliftach widzianych u handlarzy.
Moje auto posiadane praktycznie od nowości i jeżdżone w polsce ma zżarte [jakie?] nadkola ale to po części przez obcierki mojęj żony.
Podwozie nigdy nie zabezpieczane wygląda lepiej nież w niektórych poliftach widzianych u handlarzy.
- Od: 27 gru 2015, 23:40
- Posty: 10
- Auto: 3 2004
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości