Bari: mnie, zn tylne drzwi mojej Mazdy
, ktoś pod marketem strzelił drzwiami. Powstały dwa małe wgniecenia wielkości paznokcia na kciuku w rozstawie pionowym ok 20 cm. Pomiędzy tymi wgniotami powstał lekki naddatek blachy, a w jednym z wgnieceń widać coś jakby przecięcie lakieru. Akurat byłem na gwarancyjnym przeglądzie w ASO, ichniejszy fachman stwierdził, że o ile wgnioty można usunąć to sprawa tego naddatku wymaga klepania. Bez gwarancji że się to uda zrobić bez jakiejś szpachli czy cóś, jeżeli nie to całe drzwi do wymiany. Tak czy siak lakierowanie elementu konieczne i cieniowanie przednich drzwi i tylnego nadkola. Urzęduje tez tam agent Generali, gdzie mam wykupione ubezpieczenie – oglądał te drzwi i całą szkodę w ramach AC wycenił na 1500 zł. W Twoim przypadku może być podobnie, tzn. do lakierowania może być cały element + cieniowanie tylnych nadkoli i klapy bagażnika. Biorąc pod uwagę, że lakiernik liczy sobie za element więc taka "impreza" może cię ok. 1000 kosztować (mogę się mylić, fachowcem nie jestem).
Fakt jest taki: masz nowe auto z gwarancją na lakier. Jeżeli zrobisz to poza ASO w razie jakichś niespodzianek z lakierem różnie mogą do tego podchodzić. Po drugie w razie naprawy w ASO masz fakturę i zapisane w systemie zlecenie na to, co było robione – w razie sprzedaży auta pewniejszy dokument niż zapewnianie kogoś, że to tylko zadrapany zderzak pod marketem. Po trzecie – w razie zgłoszenia tego z AC tracisz zniżkę – jej utrata jest liczona od zdarzenia, a nie od wartości szkody. Mnie ten agent, celowo pisałem o swoim przypadku, powiedział, że straciłbym 200 zł w tym i 200 w przyszłym roku – czyli zgłaszam z AC, dostaję 1500 zł – utrata zniżki 400 zł = 1100 zł na remont. Po czwarte – jeśli zdecydowałbyś się na pokrycie z AC, to datę powstania szkody wpisuj do 7 dni od daty zgłoszenia. Tak mi podpowiedział tenże agent.