Strona 1 z 1

Sprzedam / Pomoc w ocenie możliwośći naprawy przerdzewiałych

PostNapisane: 7 sie 2009, 19:25
przez Miclosch
Sprzedam:

http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=83583


Sprawa ma sie następująco.

Piękna i radosna Mazda 121 mojej mamy musi udać sie do lekarza albo na cmentarz... nie bardzo wiem jaką podjąć decyzję. Czy da sie naprawić owe ubytki w balsze no i ile mogło by to ksztować, przynajmniej w przybliżeniu...

A całość wygląda tak:
Obrazek

to widok na próg z tyło po prawej stronie – tu sprawa ma się najgorzej...

Obrazek

Obrazek

To ta sama strona tylko że przód.

Obrazek

Strona lewa, tył

Obrazek

Strona lewa przód

Obrazek

Jak sie stuknie mocniej pięścią w próg odpadają kawałki co widać na załączonym zdjęciu. Widać też moją noge w gipsie – jeszcze tylko 2 dni 15 godzin i 36 minut do ściągniecia... :)

Mocowanie kół do nadwozia:
Przód lewa strona
Obrazek

przód prawa strona
Obrazek

Tył
lewa strona
Obrazek

prawa strona
Obrazek
i tu jest raczej średnio...


Teraz już wiecie jak to wygląda. Co sądzicie?

PostNapisane: 8 sie 2009, 11:16
przez ozimm
ja kupowalem do swojej madzi
progi od tej mazdy 121 co jest podobna do fiesty i za prog dawalem 60 zł
wiec malo a zalozenie za free :)
jak dobrze miec warsztat samochodowy :D

PostNapisane: 9 sie 2009, 19:33
przez ap2
Przerabialem temat wiosna. Zawsze jest tak, ze jak to rozbierzesz to okaze sie ze roboty jest duzo wiecej.
Jesli chodzi o robienie w warsztacie na Tip-Top to koszt powinien sie zamknac gdzies w granicy 700-1000 PLN za wszystko (w tym konserwacja calego podwozia) z materialem.
Oczywiscie traktuj ta kwote czysto orientacyjnie.

Czy warto to juz twoja decyzja. Ja uwazam ze nie warto, bo taki koszt to 40% ceny samochodu. No ale czasmi nie ma wyjscia.
PS
Ja nie mialem pognitych progow, (no moze troche ale mialem pognita podlage na zgrzewach) wiec naprawa byla prostsza i zrobilem to w domu (nie mam warszatu) ze szwagrem (on spawal). Koszty minimalne – 1m2 blachy, 4kg srodka do konserwacji, 0,5L srodka antykorozyjnego i 20h roboty wlasnej + 8 szwagra.
Dla uproszczenia operacji wyjalem wszystko z auta – fotele i wykladzine + tylne siedzisko. Reszte okleilem folia malarska.

PostNapisane: 10 sie 2009, 21:46
przez exe
Nowe progi to najlepsza opcja. Z tego co widze na zdjęciach nie ma czego spawać, korozja jest na calej długości progu. Lepiej zmontować całe progi, zabezpieczyć antykorozyjnie. Taki stan blachy może sie zemścić w czasie wypadku :/

PostNapisane: 11 sie 2009, 11:47
przez andrzej-w
a jak wyglada podloga i mocowania wahaczy?

edit

widzialem karoserie z ogloszenia ponizej
http://allegro.pl/item706437345_mazda_121.html
progi sa w dobrym stanie, mozesz smialo sie z tym czlowiekiem dogadac nt wyciecia

PostNapisane: 14 sie 2009, 13:59
przez Miclosch
Dodałe zdjęcia mocowania kół.

Dzieki za linka. Właśnie próbuje sie dodzwonić do właściciela. :)

PostNapisane: 14 sie 2009, 17:21
przez andrzej-w
oj kiepsko to wyglada :/
podstawa to zabezpieczanie podwozia w tym aucie

PostNapisane: 14 sie 2009, 17:54
przez Miclosch
Plan jest taki:

Zmian progów i reanimacj podwozia. Zabezpieczenie czymś biteksopodobnym. No i mam nadzieje że będzie jeszcze długo jeździła.

A i mam pytanie: przyczep wachacza jest zamontowany do jakiegoś kawałka progu, czy do czegoś innego i będzie trzeba coś wykobinować żeby nie odpadło?

PostNapisane: 17 sie 2009, 09:47
przez yari
powodzenia chlopaku
a jak juz ogarniesz, to daj Zn, bo i u mnie przednie progi sie juz zaczynaja slaniac u wulkanizatora... :|

PostNapisane: 21 sie 2009, 09:12
przez Miclosch
Progi już mam. Wielkie ukłony dla andrzeja-w – Dziekuje najsereczniej.

Blacharz juz jest prawie umówiony. Trzeba bedzie tylko przetransportować kruszynke i będzie bosko :)
Opisze co sie działo podczas operacji.

PostNapisane: 21 sie 2009, 14:20
przez andrzej-w
powodzenia :)
slowa uznania, ze zdecydowales sie ja ratowac

PostNapisane: 21 sie 2009, 17:11
przez Miclosch
Jakiś taki sentyment mam do tego modelu samochodu. Zresztą z powodu tego samego setymentu sam sobie kupiłem 121 i tak są już 2 w rodzinie :)

PostNapisane: 31 sie 2009, 17:36
przez strOOs
yari ja podnosilem auto u wulkanizatora pod silnik, a z tyu pod belke – na duzej "żabie" ;)

PostNapisane: 3 wrz 2009, 12:57
przez andrzej-w
u mnie z tylu robi sie rudo przy belce, chociaz podloga byla zabezpieczana jakis czas temu. wole dmuchac na zimne i zamierzeam z tym powalczyc, tylko czym najlepiej, najpierw cosik na rdze, pozniej bitexem? (wyglada na to, ze juz byl "kladziony" i nie bardzo zdal egzamin)

PostNapisane: 7 paź 2009, 20:17
przez Miclosch
Niestety sprawa się rypła... naprawa progów, podłogi i przyczepu pdłużnicy miała kosztować ponad 2000 zł. To oczywiście bez sensu. I tak piękna zielona Kaczucha stała się dawcą oganów dla pięknej turkusowej Kaczuchy. Została mi buda z paroma elementami, któej chętnie sie pozbęde. Założe specjalny wontek w dziale sprzedam i podrzuce to linka. Jeżeli do piątku nie zgłosi się nikt chętny, oddaje reszte na złom. :(

PostNapisane: 7 paź 2009, 20:18
przez Miclosch
Jak w poście wyżej. Dodałem link.

tel. 691-855-665

http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=83583

PostNapisane: 8 paź 2009, 10:04
przez andrzej-w
buuuuuu :(
no ale racja, za 2k mozna cala 121 sprawna kupic.
troche przerazily mnie te progi w ilosci rudej. zwazywszy, ze to 93r.
moja jest z 91..
wyglada jednak, ze ktos dbal, bo spod z programi mam zabitexowany