Witam Szanowne grono użytkowników Mazdy 2
Powiedzcie mi czy też macie problem z wlewaniem paliwa do baku, ja wlewając muszę lać bardzo małym strumieniem paliwa gdyż jak nacisnę mocniej od razu wybija pistolet i wylewa się paliwo. Miałem UNO i tam nie było takich problemów. Czy to jest w tych modelach normalne czy coś jest nie tak. Podzielcie się swoimi uwagami.
Pozdrawiam. Janusz
Problem z tankowaniem paliwa. DY
Strona 1 z 1
Ostatnio edytowano 14 lis 2008, 09:34 przez telejanusz, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 9 wrz 2008, 20:29
- Posty: 4
- Skąd: Pruchna
- Auto: Mazda 2 1,4 benzyna 2005r
Nie wiem czy mówisz o tym samym ale ja po wlaniu benzyny po raz pierwszy znalazłem sporą plamę pod autem. Myślałem, że zbiornik dziurawy – mechanik zaprzeczył, myślałem, że wężyk ale nie cieknie, wylało po zalaniu i to nie dużo i nic się nie działo. jeżdżę na gazie od tamtego czasu nie lałem a sprawdzić wężyka nie mam kiedy. Ale możliwe, że to jest spowodowane tym co napisałeś, sam nie wiem. czekam na opinie innych.
- Od: 1 cze 2008, 23:06
- Posty: 9
- Skąd: Łódź
- Auto: aktualnie brak
A spróbuj wsadzić pistolet z dystrybutora i podczas tankowania "pchać" pistolet ku dołowi Powinno pomóc
Morlas masz przegnita rure od wlewu. Jak zdejmiesz kolo to po prawo masz taka plastikowa oslone.
Za nia bedzie kupa piachu (blota smierdzacego paliwem) i przerdzewiala rura.. Wiem z autopsji
Za nia bedzie kupa piachu (blota smierdzacego paliwem) i przerdzewiala rura.. Wiem z autopsji
"The object of war is not to die for your country, but to make the other bastard die for his."
www.zacharow.info – portfolio
www.zacharow.info – portfolio
- Od: 17 lis 2005, 00:24
- Posty: 1884
- Skąd: Łódź
- Auto: 323F BJ FP LPG
Próbowałem i do dołu i do góry ale bez rezultatu. Trochę mocniej nacisnę na spust i od cyk i wybite. Na stanowiskach obok zdążą się zmienić po dwa czasem trzy samochody niż ja zatankuję mój. Tak myślę może jakieś odpowietrzenie zbiornika jest zapchane. No sam nie wiem co o tym sądzić. Czytając Wasze odpowiedzi widzę że ten problem dotyka tylko mnie więc może faktycznie coś mam nie tak z tym autkiem.
- Od: 9 wrz 2008, 20:29
- Posty: 4
- Skąd: Pruchna
- Auto: Mazda 2 1,4 benzyna 2005r
telejanusz Prosze zapoznaj sie z Regulaminem forum oraz szybko popraw temat i podtemat. W przeciwnym razie bedzie KOSZ.
Dziekuje!
Dziekuje!
- Od: 7 lut 2007, 13:41
- Posty: 81
- Skąd: Krynki
- Auto: Mazda 121 LX DA 1.3 1988r.
OK. Poprawiłem to co było do poprawy.
- Od: 9 wrz 2008, 20:29
- Posty: 4
- Skąd: Pruchna
- Auto: Mazda 2 1,4 benzyna 2005r
ja nie mam takiego problemu ze swoja dwójką a ma już 5 lat, nie sądzę żeby w aucie z 2005 roku coś zgniło, nie przesadzajmy. Sorki nie mogę napisać nic co by ci pomogło, mam tylko nadzieję że problem się "rozwiąże" bo to musi być bardzo wkurzające.
pozdrówka z Madziolką w tle
- Od: 1 kwi 2004, 11:38
- Posty: 293
- Skąd: Białystok
- Auto: Została juz tylko Mazda2 1.4
Dokładnie jest to wkurzające ale cóż mam zrobić. Patrzyłem na rurkę która idzie od wlewu do zbiornika i ona wcale nie jest taka gruba. Wydaje mi się , że jest o wiele cieńsza niż wąż przy dystrybutorze więc tak sobie myślę, że ta benzyna nie nadąża wpłynąć do zbiornika i dlatego następuje takie zadławienie.
No sam nie wiem. Myślicie już pewnie że coś wymyślam ale niestety mówię prawdę. Dzwoniłem nawet do serwisu Mazdy ale facet powiedział mi, że mam pewnie zagiętą rurkę. Chyba zajadę do nich żeby mi ją "odgięli" Zobaczymy co będzie dalej.
Póki co dziękuję wszystkim i pozdrawiam. Janusz
No sam nie wiem. Myślicie już pewnie że coś wymyślam ale niestety mówię prawdę. Dzwoniłem nawet do serwisu Mazdy ale facet powiedział mi, że mam pewnie zagiętą rurkę. Chyba zajadę do nich żeby mi ją "odgięli" Zobaczymy co będzie dalej.
Póki co dziękuję wszystkim i pozdrawiam. Janusz
- Od: 9 wrz 2008, 20:29
- Posty: 4
- Skąd: Pruchna
- Auto: Mazda 2 1,4 benzyna 2005r
Ja też mam Mazdę 2, 5 lat i nie występuje takie coś. Natomiast miało miejsce takie coś w poprzednim aucie, jakim było Cinquecento (nikomu nie polecam). Przy tankowaniu co chwilę wybijało. Był to źle zrobiony układ odpowietrzający. Na gwarancji mówili: "te typy tak mają", po gwarancji chętnie montowali nowy układ za kilkaset złotych. W upalne dni, gdy zatankowało się pod korek, paliwo po zwiększeniu objętości tryskało z wlewu, gdy stało się w korku. W Maździe jedyne, co jest a podobno nie powinno to podciśnienie (zasysa, gdy się odkręci korek).
Mazda2 u mnie w 323F tez zasysa powietrze.
"The object of war is not to die for your country, but to make the other bastard die for his."
www.zacharow.info – portfolio
www.zacharow.info – portfolio
- Od: 17 lis 2005, 00:24
- Posty: 1884
- Skąd: Łódź
- Auto: 323F BJ FP LPG
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość