Witam!
Od tygodnia zmagam się z problemem uciekającego płynu chłodzącego. Poziom oleju jest prawidłowy i nie zmienny, pod samochodem też plam nie zostawiam. Dolałem czerwony płyn do kreski max i po dwóch dniach zbiorniczek jest prawie pusty. Dodam, że temperatura silnika jest odpowiednia i utrzymuje się na tym samym poziomie co przed zauważeniem ubywającego płynu. Na bagnecie nie ma żadnego nalotu. Czytałem trochę na forum i niestety nie znalazłem, żadnego sensownego rozwiązania problemu. Czy ktoś z obecnych zmagał się z podobną bolączką? Proszę o pomoc, ponieważ zależy mi na szybkiej naprawie ze względu na dużą ilość pokonywanych kilometrów a nie chce zajechać sinika.
Mazda 2 i ubywający płyn chłodniczy
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości