Dziwne wskazania temp. płynu chłodniczego i stanu pracy wentylatora

Mazda2 2002–2007

Postprzez lantan » 14 sty 2015, 14:15

Witajcie Koledzy,

Ostatnio przy temperaturach na zewnątrz rzędu -10...-15 stopni zaobserwowałem w mojej Madzi, że nawet po jeździe 15-20minut (kiedy wskaźnik temp. płynu chłodniczego osiągnął już połowę skali, z nawiewów leci ciepłe powietrze) zdarzało się, że w trakcie jazdy (obojętnie czy w warunkach miejskich czy trasowych, zarówno przy jeździe 30min po mieście jak i 2h w trasie w tym przy prędkościach autostradowych) wskazówka potrafiła na 1-2 minuty nieco opaść (powiedzmy na grubość wskazówki), później wracała do wartości środkowej. Niestety w Dwójce ciężko na 100% określić dokładne położenie wskazówki, gdyż zakres od cold do hot nie jest w ogóle wyskalowany, ale udało mi się parę razy "przyłapać" wskaźnik jak opadł lub wzrósł. Tak czy inaczej zjawisko nie powodowało wychładzania się wnętrza samochodu, trwałego spadku temperatury na wskaźniku, spadku do wartości minimalnych itp. Bardziej stawiałem na fakt, że na zewnątrz jest temperatura -10 lub niższa i takie wahania (minimalne) czasem się zdarzają i są naturalne.

Jako, że temperatura ostatnio nieco się podwyższyła, w Rzeszowie i wczoraj i dzisiaj mamy za dnia kilka stopni na plusie chciałem sprawdzić czy sytuacja się unormowała i jak sprawa wygląda na dokładnych wskazaniach z komputera. Dodam, że wskaźnik się nieco uspokoił, ale nadal od czasu do czasu zdarzało się, że zachowywał się jak powyżej. Wczoraj po podpięciu auta pod komputer, przejechaniu się ok. 30-35km (w tym ok. 10km po autostradzie z prędkościami ok. 150km/h) FORSCAN wyrzucił mi dziwne wskazania (przynajmniej wg. mnie). Auto bardzo szybko nagrzało się do 65-67 stopni (wg. czujnika temperatury płynu chłodzącego) i tyle trzymało przez całą wycieczkę niezależnie od przejechanego dystansu, prędkości, dynamiki jazdy itp. W tym czasie wskazówka temperatury płynu jak wskoczyła na środek zakresu tak cały czas trzymała jedną pozycję, która wskazywałaby normalnie na okolice 90 stopni. Co więcej – po nagrzaniu się auta do tych 65-67 stopni w trakcie jazdy cały czas pracował (lub wyłączał się na kilka sekund i znów zaskakiwał) pierwszy bieg wentylatora (zakładam, że wskazanie w FORSCAN FAN1 to pierwszy bieg, a FAN2 to drugi bieg – w mojej Madzi jest pojedynczy wentylator). W trakcie postojów auta (np. na światłach) wentylator od razu się wyłączał i zaskakiwał dopiero po ruszeniu. Po powrocie temperatura cały czas utrzymywała się na tym samym poziomie. Po powrocie posiedziałem w samochodzie 20-30minut – dopiero wówczas, na postoju temperatura wzrosła do okolic 90 stopni, finalnie przetrzymałem auto do 96 stopni. Wentylator nie włączył się ani razu. Przejechałem jeszcze kawałek – od razu po ruszeniu zaskoczył wentylator, wychłodził płyn w kilkaset metrów do temp. poniżej 80 stopni, finalnie po ok. 2km jazdy temperatura utrzymywała się na poziomie 70-71 stopni. Dodam, że niezależnie od temperatury (czy to przy 65-67, czy 96) wskazówka na desce była w tej samej pozycji, nie zauważyłem żadnego odchylenia.

Jeżeli ktoś wytrwał do końca opisu to wielkie dzięki :).
Teraz moje pytanie – czy to wszystko jest normalne. Dlaczego wentylator (to chyba on odpowiada za niedogrzanie do 90 stopni w trakcie jazdy) włącza się w trakcie jazdy przy tak niskich temperaturach, a jednocześnie nie pracuje na postoju skoro temperatura rosła i osiągnęła nawet 96 stopni.
Z tego co patrzyłem w specyfikacje termostatów do mojej Mazdy to termostat otwiera się przy 82 stopniach – dlaczego zatem wentylator pracuje już przy np. 70 skoro wówczas w chłodnicy nie ma prawa być cieczy, co chłodzi zatem ten wentylator? Nie jest to chyba typowa usterka termostatu – kiedyś w Skodzie Fabia przy jego awarii auto cały czas się wychładzało do minimalnego wskazania, a z nawiewu nigdy nie doświadczyłem ciepłego powietrza. Tutaj na oko wszystko jest ok i tak naprawdę nie mając komputera nie wiedział bym o jakiś anomaliach.

Mam nadzieję, że ktoś poradzi w temacie.
Z góry dzięki, pozdrowienia
lantan
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 maja 2014, 14:39
Posty: 161 (0/1)
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 2 DY, 2003r., 1.4 80KM, Pb+LPG

Postprzez an15 » 14 sty 2015, 22:21

Według mnie masz wadliwy termostat.
Pozdrawiam.
Forumowicz
 
Od: 11 cze 2013, 11:08
Posty: 52
Auto: Mazda 5 2,0 B, 2005

Postprzez lantan » 15 sty 2015, 13:51

Też tak podejrzewałem, ale po wczorajszych uzupełniających testach nieco zmieniłem myślenie.

Jako uzupełnienie dodam co wczoraj zaobserwowałem – pracujący w trakcie jazdy (nawet przy niskiej temperaturze) wiatrak ma związek z pracującą klimą. Rzecz w tym, że klima też dziwnie pracuje, bo FORSCAN pokazuje mi sygnały a)żądania włączenia AC i b)załączenia się sprężarki klimy tylko kiedy ruszam i przy jeździe powodującej wzrost obrotów, czyli de facto włącza się co chwilę na kilka sekund. Na postoju, kiedy jadę ze stałymi obrotami, przy hamowaniu silnikiem, na luzie klima od razu dostaje polecenie wyłączenia się... Wiatrak natomiast pracuje tylko razem z AC, jednak sam w sobie ma pewną "bezwładność" i wyłącza się kilka/kilkanaście sekund po wyłączeniu AC – stąd zjawisko, że wiatrak praktycznie cały czas pracuje w trakcie jazdy. Z tego co czytałem to całkowicie normalne, że przy pracującej klimie wiatrak pracuje na pierwszym biegu. Pytanie dlaczego moja klima chodzi tak wybiórczo...

Wyłączyłem AC przyciskiem i obserwowałem zachowanie auta – dogrzało się w trakcie jazdy do ponad 80 stopni, na dłuższym postoju temperatura wzrastała. Przy okazji sprawdziłem przy jakiej temp. wiatrak automatycznie zaskoczy, żeby schłodzić płyn – wyszło przy 105 (parę dni temu sprawdzałem to samo u kolegi w Volvo w związku z jego problemami i wynik był taki sam, więc wartość zapewne prawidłowa). Temperatura szybko spadła do ponad 90 i wiatrak się wyłączył. Później w trakcie jazdy (cały czas z wyłączoną na desce klimatyzacją) temperatura nie schodziła niżej niż 81-82 stopnie, na światłach itp. nieznacznie wzrastała.

Zatem przy wyłączonej klimie (co skutkuje brakiem pracy wentylatora) sytuacja się nieco unormowała.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 maja 2014, 14:39
Posty: 161 (0/1)
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 2 DY, 2003r., 1.4 80KM, Pb+LPG

Postprzez vexxon » 23 sty 2015, 23:42

Widzę, że jak ja masz auto zasilane LPG, u mnie powodem nie dogrzewania, auta był reduktor, jeśli jest stary to możesz mieć jak ja czyli wżery i lewy gaz leciał do płynu chłodzącego. Co do klimy, to tak auto zmieni swoja fizykę pracy, musi dać większe obroty bo klima obciąża silnik.

Jeśli chcesz sprawdzić reduktor to. rozgrzej auto, przełącz na gaz, zakręć butle daj gazowi się wypalić i zobacz jak grzeje na PB. możesz też odłączyć przewody od reduktora i złączyć ze sobą i tak samo tylko na PB sprawdzić czy grzeje. U mnie pomogło.

Co do temp. większość PB ma ustawioną temp załączania wentylatora 105-110C a optymalna praca w granicach 90C.
Początkujący
 
Od: 14 lis 2012, 17:29
Posty: 12
Skąd: Olsztyn
Auto: Mazda 2 DY 2004 1.4 80KM PB+LPG (VSI)

Postprzez lantan » 11 lut 2015, 03:06

vexxon to na pewno nie był reduktor bo instalkę mam nową założoną w kwietniu 2014r. Więc wątpię, żeby coś mu już dolegało :)

Problem był prozaiczny – termostat. Szczelinował się już przy ok. 70 stopni, a dodatkowo uszczelka była bardzo rozciągnięta i mogła przepuszczać. Po wymianie przyjemna temperaturka utrzymuje się powyżej 85-86 stopni :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 maja 2014, 14:39
Posty: 161 (0/1)
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 2 DY, 2003r., 1.4 80KM, Pb+LPG

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

Moderator

Moderatorzy 2 / 121