Prins VSI – nagłe wzrosty ciśnienia w fazie lotnej

[berrrcik29]

Witam kolegów,
od roku jeżdżę Mazdą 6 1.8 z instalacją Prins VSI, około 10000km temu regenerowałem reduktor i było wszystko dobrze, do teraz... Zdarzyło się kilka razy tak, że nagle podczas jazdy przerzuciło mi na benzyne i nie chciał się przełączyć na gaz. Zatrzymałem się na boku spojrzałem na manometr (podłączony mam na stałe między wtryskami a filtrem fazy lotnej) i pokazywał 3.5bar, gdzie normalnie miałem ustawione na 1-1.2bar i w tym zakresie ciśnienie się utrzymywało. Samochód postał z godzinę, nadal ciśnienie było 3.5bar, uruchomiłem, przełączył się na gaz i odrazu wrócił na benzynę. Po około kilku minutach w trakcie jazdy nagle przełączył się na gaz i zachowywał się ok. Po zatrzymaniu ciśnienie było około 1.2bar i potem przez kilka dni było ok do czasu aż sytuacja się powtórzyła. Wczoraj rozebrałem reduktor, był dosyć czysty, nic się nie przycina, ale przemyłem poskładałem i było ok... do dzisiejszego po południa.
O co może chodzić? Może jakiś czujnik głupieje? Z drugiej strony nad ciśnieniem czuwa jedynie mechaniczna regulacja w parowniku i elektronika nie ma na to wpływu. Jedynie zabrudzone wtryski przychodzą mi do głowy, zwłaszcza że lubiał mi od zawsze podszarpać na gazie. Świece nowe kable nowe, cewka też ok.

Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam

Robert

[gazparts]

uszkodzony reduktor , najczęściej on robi w prinsie problemy
zmnień np na acr01 lub tura i będzie po problemie
te prinsy wcale nie są takie idealne jak potocznie się uważa

[berrrcik29]

Witam,
problem z reduktorem póki co nie występuje, może się ułożyło po montażu i będzie ok

Mam natomiast inny problem, z szarpaniem podczas jazdy na gazie oraz szczególnie w momencie przełączenia na gaz. Gdy auto jest zimne, z rana ruszam na benzynie i jak się tylko trochę rozgrzeje przełącza się na gaz. Gdy chce dość dynamicznie przyspieszyć dławi się, szarpie itd., gdy już się rozgrzeje (całkowicie do tych 90 stopni to jest ok).
Drugi raz problem pojawia się gdy po jeździe na gazie zatrzymam się, postoi około godziny (jeszcze nie zdąży wystygnąć) odpalam i po kilku sekundach odrazu przełącza się na gaz. W tym momencie nawet na jałowych obrotach, szarpie dławi się, wchodzi bardzo nierówno na obroty, lubi wtedy wywalić check engine. Po chwili jazdy jest już ok, ale są takie momenty, że trwa to cały czas...

Zależność jaką zauważyłem, to że po resecie komputera i przejechaniu około 20km oraz późniejszym przełączeniu na gaz wszystko jest ok, powyżej opisane problemy nie występują... dopiero po kilku dniach, czasem po tygodniu. Jak powtórzę operację z resetem znowu jest ok na jakiś czas i znowu szarpanie. Jeżeli po resecie komputera, przejadę te 20km, przełączę na gaz i jest dobrze, to raczej to nie będzie wina jakieś elektroniki, czujników, sond po stronie benzyny?
Dopiero jak zaczynam dłuższy czas jeździć na gazie od momentu resetu to się zaczyna nierówna praca, dławienie itp.

Zauważyłem jeszcze jedną zależność, w opisanych powyżej przypadkach również wyrzuca błąd (podczas szarpania) "check engine", jak go wyrzuci, jak ręką odjął jest dobrze, jakby coś resetowało...

Podłączyłem się z komputerem do auta (ELM327 + ForScan) i załączam wykresy korekt krótko i długoterminowych oraz wykresy sond, nie wiem czy tu jest problem, ale takie zrobiłem. W nazwie pliku jest na jakim paliwie i przy jakich obrotach, wszystko na postoju.

Zrobiłem również screen z parametrami, które mogę sprawdzić, jednak nie wiem gdzie szukać...

Kable wymienione jakiś czas temu, świece też, cewka ok. Zresztą jakby to było wadliwe to reset komputera by nie pomogał, a po resecie na gazie jest ok...

Z góry dzięki za pomoc, bo rozkładam ręce...

PS: Załączam również pliki z błędami zapisanie podczas ostatnich dwóch dni.

[ROMAN-R87]

po pierwsze vsi to nie byle jaka instalka i nie bedzie ci chodzic na 1,2bar tylko 2,0-2,2, drugie rozbierz reduktor i wyczysc iglice popierem 600-800, bo znajac zycie gazole o tym zapominaja.daj znac co z tego wyniklo
pozdrawiam