Witam, dwa tygodnie temu założyłem instalację BRC 24.11. w podpoznańskim serwisie z autoryzajcą firmy CZAKRAM.
Tankowałem już 3 razy do pełna raz na BP i na SHEL'u wiec myślę że raczej gaz dobrej jakości. Wiadomo, że spalanie gazu może byc wyższe niż benzyny (w teorii do 30%) z tym się zgodzę ale, spalanie średnie na 95 wynosiło w moim przypadku dokładnie 9,2 (3 miesięczna historia tankowań do pełna w excelu również mi to potwierdziła) a spalanie gazu na tą chwilę wynosi 12,5 litra.
Czy wasze Madzie też tyle gazu łykają czy muszę ścigać firmę montażową o jakieś poprawienie rzultatów? Spalanie wzrosło o ponad 35% coś chyba jest nie tak.
Drugie pytanie to czy zakładacie do tych silników lubryfikator? Ja mam mieszane uczucia co do sensu tego zabiegu, wiadomo, że zaszkodzić nie zaszkodzi ale czy faktycznie pomoże?
Problem ze spalaniem.
Strona 1 z 1
Wiadomo, że noga cięższa ale właśnie te pierwsze trasy przed pierwszym przeglądem naprawdę śmigam tak samo i po tych samych trasach jak przed montażem. Strach się bać ... co będzie jak przysine???
-
Przecier86
i u mnie siedzi BRC i złego słowa nie powiem, spalanie w mieście to tez 12-13 litrów, tylko nie specjalnie oszczędnie jeżdżę, jednak jak człowiek się postara to na trasie 9cioma się zadowoli. LPG i tak jest sporo tańsze od benzynki , ja bym wolał żeby mieszanka była ciut za bogata niż za uboga (wtedy szybciutko w tym silniku zawory poleca) . Co do lubryfikacji to ja chcąc mieć gwarancje to musiałem ja założyć, tez w to nie wierze wiec dlatego wogole tam nie zaglądam i nie dolewam tego oleju
Panowie, ja z kolei mam silnik 1.8 120KM z instalacja STAG'a, a spalanie po przewertowaniu forum mam chyba wieksze niz 2.0 147KM. Mapowali mi dwa razy mape benzyny, obnizali spalanie. Sami mowia, ze pali troche za duzo, w miescie mam spalanie 14,5l, nie jezdze jak emeryt ale tez nie mam gazu w podlodze, trasa 9,5-10l przy predkosci do 120km/h. Dzisiaj przy piwku uslyszalem zebym na kilka godzin odlaczyl klemy od akumulatora, potem je podlaczyl, wlaczyl silnik, poczekal az sie zagrzeje, potem sie przejechal. Podobno auta z tych rocznikow moga same sie dopasowywac do stylu jazdy i dopasowac spalanie, w to mi sie akurat wierzyc nie chce, ale moze faktycznie tak jest?
A druga sprawa z odlaczeniem klem to taka iz slyszalem, ze po wszelkich ingerencjach na komputerze powinno sie odlaczyc klemy zeby owe ustawienia weszly w zycie, no i sie wykasowaly bledy. Tylko czy jak odlacze klemy to czy komputer od gazu z braku pradu nie usunie wszystkich ustawien i mapy ?
A druga sprawa z odlaczeniem klem to taka iz slyszalem, ze po wszelkich ingerencjach na komputerze powinno sie odlaczyc klemy zeby owe ustawienia weszly w zycie, no i sie wykasowaly bledy. Tylko czy jak odlacze klemy to czy komputer od gazu z braku pradu nie usunie wszystkich ustawien i mapy ?
- Od: 21 lip 2012, 21:23
- Posty: 116
- Auto: Mazda 6 1.8 120KM 2006 Hatchback LPG
Witam koledzy u mnie spalanie trasa 10/100km miasto 12-14/100 a raczej do powolnych nie naleze Instalke STAGA montowal Bananmin w Busku i zadnej lubryfikacji nie montowal delikatnie mowiac wysmial ten temat.U mnie piecyk 2,3 automat,Pozdrawiam
Dopisano 28 paź 2012, 14:37:
Zimno dzis mojej Madzi hehh
Dopisano 28 paź 2012, 14:37:
Zimno dzis mojej Madzi hehh
-
WisniaUs
Po odlaczeniu akumulatora na kilka godzin mam teraz problem z falujacymi obrotami, przygasaja rowniez swiatla, klemy dobrze przykrecone, co za diabel ?
Dodam, ze po chwili stania na biegu jalowym obroty i swiatla sie stabilizuja. Przed odlaczeniem akumulatora bylo wszystko ok.
Dodam, ze po chwili stania na biegu jalowym obroty i swiatla sie stabilizuja. Przed odlaczeniem akumulatora bylo wszystko ok.
- Od: 21 lip 2012, 21:23
- Posty: 116
- Auto: Mazda 6 1.8 120KM 2006 Hatchback LPG
Tez tak mialem wszystko mi wracalo po kilku minutach do normy poprostu komputer jakby od nowa sie uczy i sama sobie ustawi obroty po jakims czasie,pozdrawiam.PS. Wsiadz przejedz kilka km i bedzie oki
-
WisniaUs
Ehhh o swiatlach nic nie powiem bo nie mialem takich objawow aby mi przygasaly pisalem ci tylko o obrotach po odpieciu aku ze faluja przez jakis czas,mam ksenony wiec nigdy mi nie przygasaly,moze jakis problem z alternatorem, jakims regulatorem napiecia Nie znam sie na tym wiec nie chce doradzac to jedynie jakies moje domysly,pozdrawiam
-
WisniaUs
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości