Witam..!
Mam następujący problem.. gdy odpalę auto np. po nocy wszystko chodzi ok, ale jak np. zatrzymam się na stacji i chwilkę postoi to potem cały czas przełącza z gazu na benzynę. Podobnie się dzieje jak stoję w korku to tez po pewnym czasie przełącza na benzynę lub gaśnie auto. W korku jak stoję to wzmagają się problemy gdy puszcze sprzęgło wówczas obroty maleją i auto często nawet gaśnie. Po przejechaniu później jednym tempem i przy delikatnym operowaniu pedałem gazu zwykle wraca do normalnej jazdy. Proszę o jakieś rady bo już kombinuje na wszystkie sposoby..
Instalacja to:
reduktor: Zavoli zeta N
sterownik: Oscar-N
listwa Valtek
elektrozawory to tez Valteki
coś jeszcze potrzebne chętnie podam...
edit by bananmin
Sekwencja oscar-n wraca z gazu na benzyne
Strona 1 z 1
wizyta u gazownika i obserwacja zachowania instalki na lapku
Oj.. taka odpowiedź to jak brak odpowiedzi... gazownicy kręcą tylko głową że to nietypowe.. dlatego sam się za to wziąłem.. niepokojące są duże spadki ciśnienia na reduktorze bo z roboczego 1.4 przy pełnym wciśnięciu gazu do 0.7.. jakie mogą być przyczyny oprócz padniętego reduktora...? reduktor czyściłem niedawno i zero poprawy...
- Od: 11 maja 2008, 16:43
- Posty: 120
- Skąd: Stróża/k. Myślenic
- Auto: Mazda 323F BA 1.8 DOHC 16V '96
awruk napisał(a):gazownicy kręcą tylko głową że to nietypowe.
wystarczy program -wizualizacja, strojenie podobne do staga
znaczy się program mam interfejs mam.. i dokonywałem już regulacji tyle że na nic ona się zdaje.. bo pewnym okresie czasu mapa gazu i benzyny i tak się nie pokrywa... a objawy wyżej opisane czyli przełączanie z gazu na benzynę i "świrowanie" auta w korku dalej pozostaje...
- Od: 11 maja 2008, 16:43
- Posty: 120
- Skąd: Stróża/k. Myślenic
- Auto: Mazda 323F BA 1.8 DOHC 16V '96
Witam. Podziele sie moimi objawami. Mam czasami podobny problem, na krotkich odcinkach potrafi przelaczyc sie na benzyne, bylem u gazownika nie mozna bylo wyregulowac reduktora, dostalem na testy inny jakiegos magika, problem poczesci ustal, zdarza sie raz na jakis czas. Byly sprawdzane wszystkie przewody, czy przypadkiem nie sa zagiete itp. przy odkrecaniu przewodu przy butli, gazownik stwierdzil, ze juz na wylocie nie ma pozadnego cisnienia i wspomnial, ze zbiornik jest zasyfiony, wiec nastepna wizyta rozpocznie sie od czyszczenia zbiornika i zobaczymy.
dzisiaj bylem u gazownika, wyrzucilo blad zasilania instalacji gazowej, facet powiedzial, ze przelaczanie z gazu na benzyne, moze byc spowodowane spadkiem napiecia, dzisiaj probowalismy wymusic ten blad ale bez efektu, zauwazylem, ze problem pojawia sie tylko gdy auto jest rozgrzane po dluzszej jezdzie po miescie, ostatnio w ponad 400 km trasie, nie rozlaczylo ani razu, wiec bede jezdzil dalej i zobaczymy.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości