Zabezpieczenia przed wybuchem LPG. Opinie/porady.
Powiedzcie mi jakei macie zabezpieczenia zeby wam nie rowalilo przeplywomierza jakies grzybki czy odpowietrzniki co polecacie zebym w 323f zrobil zeby mi nie rozlwalio przeplywomierza pomocy P
Ostatnio edytowano 11 paź 2014, 00:33 przez Anonymous, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Modyfikacja tematu
Powód: Modyfikacja tematu
- Od: 20 lis 2003, 20:51
- Posty: 116
- Skąd: Wałbrzych
- Auto: VW Passat B5 1,9 TDI
Cześć jeżeli będę miał chwilę czasu po niedzieli i dostęp do jakiejś cyfrówki to postaram się zrobić zdjęcia i wrzucić jak to jest zrobione w 626 1.8 16V instalacja holenderska a wydaje mi się że ich konstrukcję w tym temacie można uznać za 100% skuteczną .
Pozdrówka Zbyszek
Pozdrówka Zbyszek
- Od: 16 lis 2003, 16:07
- Posty: 122
- Skąd: myszków
- Auto: 626ge 2.5,1.8,ESPACE 3.0V6 24V
Zbyszek ma racje – patent z holendra jest coool i jest najlepszy ze wszystkich jakie są. Zabezpieczenia w postaci grzybków czy odpowietrzników to shit. Jeśli juz, to musi być klapa, bo inaczej, to i tak przepływomierz idzie się walic jak ostro kichnie.
Niestety, nie spotkałem jeszcze zakładu w Polsce, który stosuje patent z holendrów, bo niestety nie mają tych "T"-ówek. Chyba, zeby ktoś robił samoróbe, albo ewentualnie zeby wyciągnąć z jakiegoś rozbitka z holenderską LPG.
Pozdro
Smirnoff
Niestety, nie spotkałem jeszcze zakładu w Polsce, który stosuje patent z holendrów, bo niestety nie mają tych "T"-ówek. Chyba, zeby ktoś robił samoróbe, albo ewentualnie zeby wyciągnąć z jakiegoś rozbitka z holenderską LPG.
Pozdro
Smirnoff
- Od: 20 paź 2003, 17:16
- Posty: 1008
- Skąd: Loobleen City
- Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6
Foto nie mam. Ale sprawa wygląda mniej więcej tak : jak jest rura łącząca obudowe filtra/przepływomierz z przepustnicą, to zamiast tej rury wstawiony jest trójnik w kształcie litery T o przekroju kołowym, ok. średnicy w/w rury. Patrząc na litere jak stoi, to jest tak: lewa część "daszka" idzie do przepustnicy, noga idzie do przepływomierza. Natomiast prawa część "daszka" jest zaślepiona gumą. W momencie gdy dolot jest normalnie eksploatowany, czyli zasysa powietrze (z LPG w tym przyp.), no to jest ok – guma na prawej częsci "daszka" przylega do daszka (obwódka), i układ jest szczelny, zasysa i jest git. W momencie wystrzału, isniejąca w nóżce literki T klapa zamyka się, a cofnięte powietrze uchodzi prze szczelinę wywołaną odchylającą się wtedy gumą z prawej strony "daszka". Mam nadzieje, ze sobie potrafisz to wyobrazic.
Bardziej opisowo nie mogłem. Zwłaszcza o 1:30 rano...
Pozdrawiam
Smirnoff
Bardziej opisowo nie mogłem. Zwłaszcza o 1:30 rano...
Pozdrawiam
Smirnoff
- Od: 20 paź 2003, 17:16
- Posty: 1008
- Skąd: Loobleen City
- Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6
coś w ala tym wydaniu miałem w swojej ge, tzn na przecięty dolot powietrza zaraz po wyjściu z puszki filtra. Był to taki aluminiowy cylinder włożony w dolot, a w nim klapka, która od wpływem zaciąganego zasysanego powietrza była otwarta, z kolei gdy był wybuch klapka się domykała a fala uderzeniowa wychodziła przez otwór w obudowie zaślepiony opaską gumową.
Miałem 2 strzały, jebło zdrowo, przepływomierz był cały, więc wnioskuję z tego, że zadziałało.
Miałem 2 strzały, jebło zdrowo, przepływomierz był cały, więc wnioskuję z tego, że zadziałało.
- Od: 21 paź 2003, 21:49
- Posty: 543
- Skąd: W-wa
Jak stosować to tylko antywybuchy klapkowe z gumką umieszczone jak najbliżej przepustnicy.
Takie tylko rozwiązanie zapewnia ochronę przepływomierza w nasych autach.
Najważniejsze jednak jest, aby nie doprowadzić do wybuchu czyli rwegularna kontrola stanu i wymiana elementów takich jak świece, przewody, aparat zapłonowy( paleci kopułka).
P.S. Oczywiście patent, który opisał Smirnoff jest Cool tylko, że nie możliwy do realizacji u nas.
Takie tylko rozwiązanie zapewnia ochronę przepływomierza w nasych autach.
Najważniejsze jednak jest, aby nie doprowadzić do wybuchu czyli rwegularna kontrola stanu i wymiana elementów takich jak świece, przewody, aparat zapłonowy( paleci kopułka).
P.S. Oczywiście patent, który opisał Smirnoff jest Cool tylko, że nie możliwy do realizacji u nas.
PatrykK napisał(a):Najważniejsze jednak jest, aby nie doprowadzić do wybuchu czyli rwegularna kontrola stanu i wymiana elementów takich jak świece, przewody, aparat zapłonowy( paleci kopułka).
Właśnie o to chodzi, żeby nie strzelało. Tylko, że u nas raczej trudno o niestrzelającą instalację. I nic nie pomoże super sprawny zapłon jak gazownia jest źle dobrana i źle zrobiona.
A ja na samym gazidle mam przejechane ponad 170 kkm i nadal nie mam żadnych zabezpieczeń
- Od: 29 paź 2003, 01:07
- Posty: 756
- Skąd: zławieśWWA]:~
- Auto: cprf2a'99
Nightcomer – ja tez nie mam zadnych zabezpieczen, tylko nalezy pamiętac o tym, ze przepływomierz w 2.5 KL jest znacznie trudniej uszkodzić niz te "blaszkowe" z 1.8/2.0 czy np z 1.5 od BA. Tam bez zabezpieczen daleko sie nie ujedzie, bo kichnąć wcześniej czy póxniej kichnie i po zawodach.
A tak wracając do patentu holenderskiego – tez jest to klapa, tylko tyle że montowana zaraz za przepływomierzem, a jedynie inne jest upuszczanie cofnietego powietrza/mieszanki – własnie za sprawą tego otworu o średnicy ok fi 80mm, a nie za sprawą opaski, bo ta ostatnia czasem moze nie dac rady upuścić wystarczająco dużo.... Panimaju?
Pozdro
Smirnoff
A tak wracając do patentu holenderskiego – tez jest to klapa, tylko tyle że montowana zaraz za przepływomierzem, a jedynie inne jest upuszczanie cofnietego powietrza/mieszanki – własnie za sprawą tego otworu o średnicy ok fi 80mm, a nie za sprawą opaski, bo ta ostatnia czasem moze nie dac rady upuścić wystarczająco dużo.... Panimaju?
Pozdro
Smirnoff
- Od: 20 paź 2003, 17:16
- Posty: 1008
- Skąd: Loobleen City
- Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6
Wg mnie najlepszym sposoben na zabezpieczenie przed strzałem jest:
– Dbanie o układ WN, świece, kable etc.
– niezbyt uboga mieszanka (żadnych instalacji na śrubkę!!!)
– tankowanie dobrego gazu
– układ dolotowy powietrza nie powodujący wtłaczania powietrza do kolektora dolotowego
przy zachowaniu tych warunków gaz nie pierdyknie.
Ostatnio zaispirowany powodzeniem w sprzedaży przepływomierzy, i ich aktualnym braku na półce pomyślalem o wymyśleniu układu z Bypasem omijającym przepływkę w czasie jazdy na gazie, co prawda miałobyto swoje minusy np problemy z kątem wyprz.zaplonu, ale lepsze to niż koszty. Układ mógłby być sterowany elektrozaworem który podciśnieniem otwieralby i zamykał odpowiednie kanały w bypassie, oczywiście konieczna byłaby modyfikacja obudowy filtra powietrza i rury łączącej kolektor z filtrem.
pozostaje kwestia kto by za to zapłacił
pzdr
– Dbanie o układ WN, świece, kable etc.
– niezbyt uboga mieszanka (żadnych instalacji na śrubkę!!!)
– tankowanie dobrego gazu
– układ dolotowy powietrza nie powodujący wtłaczania powietrza do kolektora dolotowego
przy zachowaniu tych warunków gaz nie pierdyknie.
Ostatnio zaispirowany powodzeniem w sprzedaży przepływomierzy, i ich aktualnym braku na półce pomyślalem o wymyśleniu układu z Bypasem omijającym przepływkę w czasie jazdy na gazie, co prawda miałobyto swoje minusy np problemy z kątem wyprz.zaplonu, ale lepsze to niż koszty. Układ mógłby być sterowany elektrozaworem który podciśnieniem otwieralby i zamykał odpowiednie kanały w bypassie, oczywiście konieczna byłaby modyfikacja obudowy filtra powietrza i rury łączącej kolektor z filtrem.
pozostaje kwestia kto by za to zapłacił
pzdr
- Od: 22 lis 2003, 09:35
- Posty: 452
- Skąd: gorzów
Nie wiem, czy dobrze mysle, ale brat w Camry ma taka klapke i jak dodaje gazu, to klapka sie unosi pod wplywem powietrza, a odejmuje – zamyka z trzasnieciem. Skutek – wkurzajace trzaskanie przy zabawie obrotami. Tyle, ze ona chyba jest w okolicach obudowy filtra powietrza, a sam zaklad gazowniczy godny pozalowania
Chodzi mi o takie rozwiązanie aby zrobić dwie rury dolotowe do kolektora. Kiedy samochód jedzie na benzynie przepustnice otwierają kanał z przepływomierzem a zamykają bypass, natomiast kiedy przełączysz na gaz zamknie kanał z przepływomierzem a otworzy bypass
- Od: 22 lis 2003, 09:35
- Posty: 452
- Skąd: gorzów
Koncepcja bardzo dobra, aczkolwiek gorzej z wdrożeniem (jak to w życiu bywa). Do Twojej koncepcji dodałbym jeszcze zamontowanie miksera na tym kanale-bypasie, który byłby otwierany przy przełączeniu na LPG. W ten sposób nie było by zmulenia na Pb! Jakiegokolwiek! Tylko teraz jak to rozwiązać z technicznego punktu widzenia? Myślałem nad tym, aczkolwiek juz na samym starcie sa ograniczenia w postaci skąpej ilości miejsca w komorze silnika (np w przyp. 2.5V6....)
Ale myśl, moze cos wymyślisz! Potrzeba matką wynalazku!
Pozdro
Smirnoff
Ale myśl, moze cos wymyślisz! Potrzeba matką wynalazku!
Pozdro
Smirnoff
- Od: 20 paź 2003, 17:16
- Posty: 1008
- Skąd: Loobleen City
- Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6
Witam
Moim zdaniem najlepiej było by skopiować patent holenderski skoro jest skuteczny to nie ma sensu wymyślać nic nowego a z drugiej strony gdyby zamówić więcej sztuk w zależności od zapotrzebowania to napewno dało by się wynegocjować rozsądną cenę a przypuszczam że chętnych by nie brakowało.Jeżeli jesteście zainteresowani to mogę zrobić fotki w jednej z moich MADZI a napewno znajdzie się zakład chętny do wykonania.
Pozdrawiam ZBYSZEK
Moim zdaniem najlepiej było by skopiować patent holenderski skoro jest skuteczny to nie ma sensu wymyślać nic nowego a z drugiej strony gdyby zamówić więcej sztuk w zależności od zapotrzebowania to napewno dało by się wynegocjować rozsądną cenę a przypuszczam że chętnych by nie brakowało.Jeżeli jesteście zainteresowani to mogę zrobić fotki w jednej z moich MADZI a napewno znajdzie się zakład chętny do wykonania.
Pozdrawiam ZBYSZEK
- Od: 16 lis 2003, 16:07
- Posty: 122
- Skąd: myszków
- Auto: 626ge 2.5,1.8,ESPACE 3.0V6 24V
to prawda mam u siebie tzw. klape antywybuchową, i jeszcze do tego grzybka i wszystko jest ok tak więc, to chyba najlepsze rozwiązanie, ale stawiał bym na przewody i świece, pilnować wymian no najlepiej instalka z komuterem !!!!!!!!!!!
Mniam GTR 1,3 bara to brrrrrr jedyne 300KM
Ja też mam klapkę i poluzowaną śrubę na przewodzie od strony przepustnicy (tak żeby przewód w miarę swobodnie schodził, ale żeby nie zasysał lewego powietrza). Jak naprawdę mocno pierdyknie to klapka zablokuje a przewód spadnie i jest ok.
- Od: 24 paź 2003, 00:04
- Posty: 144
- Skąd: Skarland
- Auto: 323F BJ 1,8 16V '99
Długi napisał(a):Wg mnie najlepszym sposoben na zabezpieczenie przed strzałem jest:
– Dbanie o układ WN, świece, kable etc.
no fakt pilnuję się, nawet świece wymieniłem po 80kkm
prawda to swięta – mam instalację na dwie śrubki i lubię sobie ustawiać na gazidle lambda >1.1 bo mniej "pali".– niezbyt uboga mieszanka (żadnych instalacji na śrubkę!!!)
bingo! zawsze tankuję najlepszy bo najtańszy to najlepszy– tankowanie dobrego gazu
mam ten wtłaczający, bo szybciej przedmuchuje mieszankę– układ dolotowy powietrza nie powodujący wtłaczania powietrza do kolektora dolotowego
- Od: 29 paź 2003, 01:07
- Posty: 756
- Skąd: zławieśWWA]:~
- Auto: cprf2a'99
prosilem o fotki a kazdy tlumaczy P hym bym kcial cos zrobic ale nadal niewiem co mam zrobci swiece i przewody wymianiam tak jak trzeba ale co jakis czas zdarza mu sie pierdniecie ale komputera nie mam w instalce i kce cos zrobic tanio a dobrze PP
- Od: 20 lis 2003, 20:51
- Posty: 116
- Skąd: Wałbrzych
- Auto: VW Passat B5 1,9 TDI
Jak chcesz zrobić tanio i dobrze to spróbuj ulepszyć swoją instalkę dodając do niej komputer+silnik krokowy. Napewno silnik będzie pracował kulturalniej, spalanie zmniejszy się i mniejsze prawdopodobieństwo wybuchu bo gaz dozowany jest prze ECU LPG, które to zczytuje sygnały z czujników takich jak Lambda i czasami TPS.
P.S. Jako zabezpieczenie walnij sobie antwybuch klapkowy z gumą na rurze dolotu powietrza, a jeszcze możesz wstawić drugi też klapkowy lecz triszkę inny który najlepiej umieścić tak jak ma Krzynio czyli w miejscu tego dodatkowego plastikowego tunelu.
P.S. Jako zabezpieczenie walnij sobie antwybuch klapkowy z gumą na rurze dolotu powietrza, a jeszcze możesz wstawić drugi też klapkowy lecz triszkę inny który najlepiej umieścić tak jak ma Krzynio czyli w miejscu tego dodatkowego plastikowego tunelu.
Siema mam 323F BA 2.0 V6 Kf, mam gazik z komputerkiem od 2 tygodni, jakies 2tys km zrobilem. Nie strzela, nie mam klapy. Ale mam inny badziew. Mam odłączone te dwa doloty powietrza w kolektorze , no te takie małe co sie otwierają. Jedna przy ok 2700 obr, druga przy 5000obr, to normalne??????
Prosze o odpowiedź;)
Pozdrówka
Prosze o odpowiedź;)
Pozdrówka
- Od: 15 gru 2003, 11:40
- Posty: 25
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323F GT 2.0 V6
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości