Strona 1 z 1

Mazda 323 BG po strzale gazu oszalała..

PostNapisane: 2 lut 2013, 21:38
przez oszi1988
witam mam problem z moja mazda mianowicie przez wystrzal gazu nie mam wolnych obrotow myslalem ze to dodatkowy zawor powietrza wiec wymienilem ale nic dalej 2500 rpm i nic miej pomocy co mam zrobic co moze buc tego przyczyna????????????

Re: problem

PostNapisane: 3 lut 2013, 12:37
przez Gregory
Poczytaj na forum, było tego trochę, najlepiej zacznij od regulaminu.
Podstawa jak zachowuje się na benzynie, czy są problemy? Bardzo możliwe że przepływomierz powiedział dobranoc, a na mrozie jest spora możliwość, że przy większym strzale rozwali również obudowę filtra powietrza.
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=106&t=59143&hilit=uszkodzony+przep%C5%82ywomierz

Pewnie Mod zaraz zrobi porządek z twoim wątkiem, chyba że sam zdążysz poprawić ;) .

Re: problem

PostNapisane: 3 lut 2013, 15:41
przez oszi1988
przeplywomierz wporzadu spramdzalem na pinach i jest ok.Na bezynie jest to samo dopiero gdy zacisne reka weza do silniczka krokowego to obroty spadaja....i nie miem co to moze byc moze jakas uszczelke wywialo cz to mozliwe????

PostNapisane: 3 mar 2013, 13:51
przez zadra
wszystko jest możliwe
posprawdzaj podstawę gaźnika i miejsca, gdzie może dostawać się "fałszywe powietrze".

PostNapisane: 14 mar 2013, 22:30
przez Dylanu
Lewe powietrze ewidentnie.

Mazda 323 BG po strzale gazu oszalała..

PostNapisane: 30 kwi 2013, 01:26
przez Marcin L.
witam serdecznie,

mam nadzieję że znajdę tutaj odpowiedź na kilka nurtujących mnie od paru tygodni kwestii,
niestety nie znalazłem odpowiedzi na wszystkie pytania razem, tak abym miał pewność :)
Magdalena jest dodatkowo uzbrojona w gaz, niestety zwykły podciśnieniowy, a nie sekwencja, ale .... 7 lat temu kto o tym myślał ;)
parę tygodni miał miejsce jeden z mocniejszych strzałów gazu, jakie przeżyliśmy razem,

trzech mechaników niestety się już poddało :(

problemów jest kilka:
– na gazie "wolne" obroty to rząd około 2 000 ale silnik pracuje równo
– na benzynie, "wolne" obroty, to wahania od 2 000 do 2 500, dodatkowo po kilkudziesięciu sekundach silnik gaśnie
– dodając gazu, rosną obroty błyskawicznie, a nie ma to żadnego prawie przełożenia na jazdę – autko się po prostu wlecze,

wymieniłem już przepływomierz, który popękał i rurę od przepływomierza do kolektora,

żaden mechanik nie chce się podjąć tematu w iny sposób, niż no to kupujemy po kolei i zobaczymy kiedy problem ustąpi – niestety na takie rozwiązanie nie mam kasiory ;(

jeśli ktoś ma jakiś pomysł co może być przyczyną,
będę wdzięczny za każdą wskazówkę,

PostNapisane: 4 maja 2013, 03:13
przez tyla
sprawdz jeszcze raz dokladnie caly dolot czy jest szczelny, dla pewnosci podmien przeplywomierz na taki co jest 100% sprawny, sprawdz czy wszedzie jest iskra i czy swiece wygladaja podobnie


jesli nic nie da to zaopatrz sie w ksiazke typu sam naprawiam do 323 bg i moze tam znajdziesz odpowiedz

Re: Mazda 323 BG po strzale gazu oszalała..

PostNapisane: 13 lut 2014, 18:28
przez spawn3214
Mam ten sam problem, widzę, że sporo wątków na ten temat na forum, ale żadnej sensownej odpowiedzi.
Zakup książki sam naprawiam, nie załatwi sprawy... nie ma tam wzmianki o LPG... ;)

Komuś może udało się rozwiązać ten problem?