Włączając się niedawno do ruchu strzelił mi gaz. Wysiadłem, poprawiłem taka gumową opaskę między przepływką a odmą i odpaliłem silnik. I tu się zaczęły kłopoty.
Co się dzieje:
– na PB: falowanie obrotów między 2000 a 2500 (zimny silnik) albo 2000 do ok. 2300 na rozgrzanym.
– na LPG: 3500 obrotów i nie chce nic niżej
Co sprawdziłem:
– rozebrałem cały filtr powietrza, przeczyściłem aż do przepustnicy. Nie zauważyłem, żeby mechanicznie się coś zepsuło. Wszystkie blaszki w przepływomierzu są całe i normalnie się poruszają. Nie zauważyłem także żeby dostawało się gdzieś lewe powietrze.
– za radą innych sprawdziłem sonde lamde i też działa prawidłowo.
– auto odpala bez problemu oraz wchodzi na wyższe obroty normalnie więc ewentualnie aparat zapłonowy, kable, świece działa pewnie prawidłowo. Sprawdzone dla pewności, mimo że od strzału to raczej nie powinno się rozregulować.
– wszystkie przewody elektryczne, rurki są całe i na miejscu.
Co było na pewno do wymiany przed strzałem, co było wymienione:
– membrana w parowniku do wymiany (nie zdążyłem)
– filtr gazu wymieniony 4 miesiące temu.
Co mi poradzono a czego jeszcze nie zrobiłem:
– jechać na komputer sprawdzić wtryski. Niestety 2 gości u których byłem nie mieli oprogramowania do mojego auta. Szukam dalej – jak ktoś ma namiary na kogoś w Łodzi to proszę o info
– sprawdzić silnik krokowy – niestety nie mam pomysłu jak. Oczywiście oprócz wymiany na inny
Jeśli ktoś ma jakieś sugestie dot. rozwiązania to chętnie posłucham.
PROŚBA – gdyby ktoś miał sprawny silnik krokowy i mógłby mi poświęcić trochę czasu to chętnie podjadę i na szybko podłącze i sprawdzę. Pewnie bym odkupił także od razu