Poprawienie jakości obsługi w ASO – dyskusja

Postprzez ASO Mazda Szczecin » 7 wrz 2011, 14:54

Witam,


Chcielibyśmy poprawić jakość naszych usług nie tylko w serwisie ASO Mazda, sprawić żeby klienci częściej wybierali ASO niż nieautoryzowany warsztat <oczy> .
Szczególnie chciałbym się dowiedzieć od was, jako użytkowników;

1) Na co zwracacie szczególną uwagę przy wizycie w ASO, co jest dla was najistotniejsze
2) Jakie błędy popełniali pracownicy ASO w których bawacie/bywaliście :|
3) Co chcielibyście żeby wam oferowano a tego na chwilę obecną nie dostajecie
4) Jakich promocji,akcji wam brakuje (przykładowo specjalne oferty dla aut >10 lat)
5) Jaka forma promocji skłoniłaby was, do skorzystania z ASo (rabaty-przykładowo ile lat ma auto tyle rabatu na części i robocizne, lub inne jeśli macie pomysły-piszcie; konkursy (losowanie raz w miesiącu) z nagrodami rzeczowymi,bonami np. na paliwo, za skorzystanie z usług serwisu powyżej przykładowo rachunku >500 netto.-jeśli macie jakieś pomysły, piszcie. :)



Czy skłonni byście byli przyjechać do ASO w najbliższym czasie, w którym przykładowo:
-jest akcja promocyjna na sprawdzenie techniczne auta przed jesieną np 89 zł brutto, oraz do tego wzmocnione żarówki, wycieraczki,klocki do -20% taniej
-jest losowanie nagród (przykładowa wartośc nagrody 600 zł-jakiś sprzęt agd/rtv ) oraz bony na paliwo
-na czas naprawy,przeglądu( 1 dzień,8-17) jeśli mieszkasz w tym samym mieście, do domu odwozi i przywozi Cię taxi
-można wypożyczyć auto zastępcze (głównie modele 2011) za 50% normalnej ceny,lub przykładowo 50 zł


Chciałbym uniknąc spamu typu obniżcie wszystkie ceny o 50%... Naprawdę liczą się dla mnie wasze sugestie,pomysły,uwagi ale plz bez spamu ;)

Pisałem do kilku moderatorów oraz całego zarządu o możliwość założenia takiego tematu i podwieszenia, ale przez tydzień nie dostałem odp... proszę zatem jeszcze raz.

Dzięki
Pozdrawiam
ASO Mazda Szczecin
 

Postprzez contactlost » 12 wrz 2011, 14:42

1) Dla mnie najistotniejsza jest akurat cena usług bo nie śpię na górce złota i to jest główną przyczyną omijania ASO ;)
2) Błędy jak niedokręcone koła (!), niezauważenie, że nie ma świateł wstecznych czy kapiący olej
3) hmmm.... może po prostu rzetelność i nie robienie z klienta idioty bo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi ;)
4) Mi nic nie brakuje, może jakieś karty zniżkowe stałego klienta czy coś takiego abym wybrał częściej ASO niż inne warsztaty
5) Każda promocja, która przyniesie mi jakąś korzyść będzie dobra ;)

Podstawa to cena i jakość usługi a niekiedy serwisując w ASO musiałem wracać jeszcze 3 razy z tą samą sprawą do poprawienia – inne warsztaty tak nie mają.

PS: tak serio najbardziej mnie irytuje to, że zadaje, powiedzmy mailem, konkretne pytania i mówię konkretne rzeczy jakie się np. zepsuły a serwis odpowiada, że zapraszamy na diagnostykę – cena 150,– do 350,–. To ja wtedy wybieram taki serwis gdzie mam diagnostykę za darmo, płacę za część i robociznę, a w kieszeni zostaje mi 50% pieniędzy, które zostawiłbym w ASO.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sie 2011, 12:16
Posty: 50
Skąd: Szczecin
Auto: Mazda 6 GG 2.0 CiTD 2004r.

Postprzez Grzyby » 13 wrz 2011, 11:03

ASO Mazda Szczecin napisał(a):1) Na co zwracacie szczególną uwagę przy wizycie w ASO, co jest dla was najistotniejsze
2) Jakie błędy popełniali pracownicy ASO w których bawacie/bywaliście

Oczywiście ważna jest cena. Ale – ważna dla mnie jest wiedza. Jeżeli w trakcie rozmowy widzę, że serwisant nie ma pojęcia o czym mówię to od razu zapala się lampka ostrzegawcza.
Poza tym – czystość i "estetyka" wykonanych robót. Nie może być tak, że np. po wymianie tarcz czy odpowietrzaniu hamulców wewnętrzna strona felgi jest uciapana płynem (itp.)

ASO Mazda Szczecin napisał(a):3) Co chcielibyście żeby wam oferowano a tego na chwilę obecną nie dostajecie

Auto zastępcze jeżeli auto ma stać kilka godzin. O kawie nawet nie wspomnę :)
ASO Mazda Szczecin napisał(a):4) Jakich promocji,akcji wam brakuje (przykładowo specjalne oferty dla aut >10 lat)

W zasadzie to brakuje informacji. O promocjach dowiaduję się zwykle na forum bo w ASO brak jakiegokolwiek info.
ASO Mazda Szczecin napisał(a):5) Jaka forma promocji skłoniłaby was, do skorzystania z ASo (rabaty-przykładowo ile lat ma auto tyle rabatu na części i robocizne, lub inne jeśli macie pomysły-piszcie; konkursy (losowanie raz w miesiącu) z nagrodami rzeczowymi,bonami np. na paliwo, za skorzystanie z usług serwisu powyżej przykładowo rachunku >500 netto.-jeśli macie jakieś pomysły, piszcie

Osobiście rabaty ""wiekowe" to kiepski pomysł. Może w przypadku aut starszych (pow. 15 lat) to i owszem jakaś atrakcja, jednak możliwości opustów ASO ma sporo (niezależnie od wieku auta). Miłym dodatkiem do wizyt mogą być jakieś gadżety – w końcu to z serwisu głównie "żyje" ASO a nie ze sprzedaży aut :P
ASO Mazda Szczecin napisał(a):Czy skłonni byście byli przyjechać do ASO w najbliższym czasie, w którym przykładowo:
-jest akcja promocyjna na sprawdzenie techniczne auta przed jesieną np 89 zł brutto, oraz do tego wzmocnione żarówki, wycieraczki,klocki do -20% taniej
-jest losowanie nagród (przykładowa wartośc nagrody 600 zł-jakiś sprzęt agd/rtv ) oraz bony na paliwo
-na czas naprawy,przeglądu( 1 dzień,8-17) jeśli mieszkasz w tym samym mieście, do domu odwozi i przywozi Cię taxi
-można wypożyczyć auto zastępcze (głównie modele 2011) za 50% normalnej ceny,lub przykładowo 50 zł

Akcja promocyjna "sezonowa" – tak, jak najbardziej.
Losowanie nagród – może być ale niekoniecznie. Nie jest to dla mnie osobiście żadna zachęta.
Odwiezienie do domu/firmy – ok. Nie musi to być taxi.
Wypożyczenie auta zastępczego – ok. Ale również nie muszą to być nowe modele. I nie muszą to być Mazdy :)

Na koniec dodam jedynie, że aktualnie korzystam z usług ASO. Głównie dlatego, że jako firma dostałem niejako na "dzień dobry" rabat na usługi oraz mam do nich w miarę niedaleko. No i ufam im – nie mieli jeszcze żadnej wtopy, a obsługa jest kompetentna i uśmiechnięta. Nie ma problemu z wytłumaczeniem czy podpowiedzią (gdzie ewentualnie można się udać żeby koszty naprawy były niższe niż w "wymiana" w ASO (!)).
P.S. Gdybym miał pod nosem np. MazVagTech to pewnie tam był jeździł. O Jaksie nie wspominam nawet bo pracując w Wawie byłem jego stałym klientem (teraz za daleko na bieżące przeglądy czy inne pierdoły) ;)
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 22:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Radex » 17 wrz 2011, 02:02

ASO Mazda Szczecin napisał(a):1) Na co zwracacie szczególną uwagę przy wizycie w ASO, co jest dla was najistotniejsze

podejście serwisanta do klienta i poczucie że interesuje się moim autem i ewentualnymi problemami
ceny oczywiście też, ale dla mnie osobiście najważniejszy jest kontakt jaki nawiązuję ze sprzedawcą oraz w późniejszym terminie to czy to jego "zainteresowanie" było sztuczne czy też faktycznie "wczuł" się w rolę i na prawdę mi pomógł. dla mnie to jest najważniejszy czynnik

ASO Mazda Szczecin napisał(a):2) Jakie błędy popełniali pracownicy ASO w których bawacie/bywaliście

– traktowanie klienta "z góry"
– ewidentnie zbyt długi lub zbyt krótki przegląd

ASO Mazda Szczecin napisał(a):4) Jakich promocji,akcji wam brakuje (przykładowo specjalne oferty dla aut >10 lat)

jeśli chodzi o przeglądy letnie i zimowe to jest to kompletna porażka dla typowego kowalskiego który albo nie sprawdza nic i ma to gdzieś albo sprawdza sam co jakiś czas czy ma olej, sprawne żarówki itd wiec po co ma jechać do ASO i bulić 100 lub 150zł :| wiem... są różni klienci ale jeśli chodzi o auta >10 lat to rzadko kto odwiedza ASO, jedynie jak nie wie co zrobić i liczy na fachowość ASO.

promocje ktore moglyby zachecic uzytkownikow starszych aut to na pewno promocyjne ceny czesci eksploatacyjnych do tychze aut + np jakas promocja na wymiane rozrzadu.

ASO Mazda Szczecin napisał(a):5) Jaka forma promocji skłoniłaby was, do skorzystania z ASo (rabaty-przykładowo ile lat ma auto tyle rabatu na części i robocizne, lub inne jeśli macie pomysły-piszcie; konkursy (losowanie raz w miesiącu) z nagrodami rzeczowymi,bonami np. na paliwo, za skorzystanie z usług serwisu powyżej przykładowo rachunku >500 netto.-jeśli macie jakieś pomysły, piszcie.

to z rabatem to dosc ciekawy pomysl.
konkursy są oklepane, z reguły wiekszosc klientow jest negatywnie nastawiona bo to jak zwykle typowa nagonka a i tak nikt nie wygrywa...
bony na paliwo tez dobra sprawa.
moze byc takze promocja polegajaca na tym ze jesli klient wyda okreslona kwote w ASO to ma przeglad gratis.

ASO Mazda Szczecin napisał(a):Czy skłonni byście byli przyjechać do ASO w najbliższym czasie, w którym przykładowo:
-jest akcja promocyjna na sprawdzenie techniczne auta przed jesieną np 89 zł brutto, oraz do tego wzmocnione żarówki, wycieraczki,klocki do -20% taniej
-jest losowanie nagród (przykładowa wartośc nagrody 600 zł-jakiś sprzęt agd/rtv ) oraz bony na paliwo
-na czas naprawy,przeglądu( 1 dzień,8-17) jeśli mieszkasz w tym samym mieście, do domu odwozi i przywozi Cię taxi
-można wypożyczyć auto zastępcze (głównie modele 2011) za 50% normalnej ceny,lub przykładowo 50 zł

fajna sprawa lecz ja osobiscie bym nie skorzystal bo przegladu moge dokonac sam a w/w rzeczy kupic pewnie i tak taniej niz w aso z rabatem.
jak ktos ma wiecej kasy to promocja wydaje sie kuszaca i mysle ze by skorzystal.

ASO Mazda Szczecin napisał(a):Pisałem do kilku moderatorów oraz całego zarządu o możliwość założenia takiego tematu i podwieszenia, ale przez tydzień nie dostałem odp... proszę zatem jeszcze raz.

moze potrzebują zgody "żółtych" a Ci pewnie pochłonięci organizacją zlotu :)

podsumowując mój post:
Wiem że "reklama dźwignią handlu" a promocje zawsze przyciągają klientów i napędzają sprzedaż jednak mam (i nie tylko ja) wiele przykładów że w ASO płaci się drogo często za to samo co w przydrożnej bramie lub za nic, dlatego ASO przede wszystkim powinny zająć się głębokim rachunkiem sumienia oraz poprawieniem jakość obsługi przez mechaników. to powinno o wiele bardziej poprawić na dłuższy dystans budżet aso i zaprocentować w przyszłości renomą "rzetelnego aso" ktore nie musi sie martwic "jaką by tu promocję wymyśleć żeby przyciągnąć klientów" bo sami do nich przyjeżdżają wiedząc że ich auto trafi w na prawdę dobre ręce.

niestety ale rzeczywistość jest smutna, w kilku ASO podczas przeglądów a to niesprawdzili w jednym ciśnienia w oponach, a to spryskiwaczy, a to mechanik zapił pałe i nie przyjechał do roboty na umówiony termin a przeglądu dokonał stażysta w 20min, a to mechanik zostawił klucze w moim aucie, a to przegląd trwal zamiast godziny.... trzy, a to w jednym aso mechanik wyszedł na sklep z fają w gębie i z ręką "w kielni".

wszystko to obrazuje JAKOŚĆ obsługi w ASO która mocno kuleje i to od niej należy zacząć a nie od promocji. oczywiście promocja może być kołem napędowym które przyciągnie klientów ale żeby ich zatrzymać potrzebna nam jest JAKOŚĆ.

w naszym światku jak w każdym tego typu klubie jest wiele "świrów" którzy przesadnie dbają o auta a nie ograniczają jego funkcji do przedmiotu służącego do przemieszczania się z punktu A do punktu B i na pewno byliby w stanie zostawić trochę pieniędzy w ASO, ale wiele z serwisów tego nie rozumie i traktuje swoich klientów jakłapankę z ulicy, właśnie dlatego np w dziale Warsztaty na forum można znaleźć więcej polecanych warsztatów które są prywatnymi firmami, a zarazem większość opinii o ASO nie jest zbyt pochlebna.
Dla przykładu pierwszy lepszy post który znalazłem wchodząc właśnie teraz w temat pt.: "nie polecane warsztaty"
Myjk napisał(a):ASO MAZDA AUTO2000 ul. Dęblińska 17 WARSZAWA! NIE POLECAM!
Opowiem Wam moją historię. :P

Serwisowałem u nich auto od nowości, tj. od 2008 roku. Do ostatniego razu zawsze siadałem i czekałem (raz nawet 4h!), zerkając od czasu do czasu przez "okienko" czym się zajmują mechanicy (wychodzę z założenia, że nie powinno się patrzeć ludziom na ręce), ale ostatnim razem coś mnie podkusiło i zostawiłem auto na 2h (wymiana oleju – 80tkm). Kiedy wróciłem, auto stało już gotowe na placu. Odebrałem FVAT (450zł), kluczyki, wsiadam do auta, i oto moim oczom ukazuje się uchylony monitor w schowku centralnym. Zdziwienie, ponieważ system był całkowicie odłączony na czas serwisu "tajemnym przyciskiem", wiec nie było szans jego otwarcia. Wracam więc do biura i pytam się: "co się stało z monitorem, dlaczego klapka jest uchylona". Z panem z biura, po jego konsultacji z mechanikiem obsługującym moje auto, wywiązuje się dyskusja:

ASO: Gdy mechanik przejeżdżał przez stelaż podnośnika, klapka się uchyliła i tak została.
Ja: (dotykając klapki) Przecież tutaj jest ewidentnie, mechanicznie zerwany napęd, przełożenia. Mogę się tylko domyślać, że ktoś, widząc nietypowe rozwiązanie w takim aucie (monitor nie jest oryginalny) chciał sprawdzić co tam siedzi i podważył klapkę palcem zrywając napęd.
W tym momencie załączyłem system, monitor próbował zresetować położenie napędu (zawsze to robi po dostaniu prądu), ale zamiast lekkiego i krótkiego dźwięku pracy silniczka, z monitora zaczął dobiegać warkot (niezazębionych trybów). Monitor mielił tak z pół minuty i kapota. Mam jeszcze u siebie dwa takie monitory i jeden sobie rozbierałem żeby dobrać się do wyświetlacza (miał uszkodzony kabel wyświetlacza), a żeby to zrobić, trzeba rozebrać obydwa mechanizmy podnoszące klapkę i sam monitor, więc znam zasadę i możliwości tego mechanizmu.
ASO: No tak samo odskoczyło.
Ja: Proszę właściciela zawołać (Sójka).
ASO: Nie ma w tej chwili.
Ja: To proszę mu sytuację przedstawić i ma się ze mną skontaktować w celu omówienia sytuacji.
...
Trochę jeszcze pokląłem pod warsztatem i pojechałem. Czekałem na kontakt od właściciela (Sójki) blisko miesiąc (w międzyczasie otrzymując upomnienia o płatności faktury). Przedwczoraj (08.08.2011) zadzwonił w końcu i rozgrywa się następująca rozmowa:

Sójka: Witam, dzwonię w sprawie nieopłaconej faktury nr. ..., były już dwa upomnienia, telefon, SMS...
Ja: Czy pracownicy przedstawili panu sytuację z dnia naprawy i mógłby się pan odnieść?
Sójka: Nie, nic nie wiem.
Ja: (krótki opis sytuacji)
Sójka: proszę pana, przecież z tego co widzę, tam była wymiana oleju, prosta rzecz, odkręca się korek pod maską wlewa olej i nikt się w środku niczego nie dotyka...
Ja: Oczywiście, ale samochód zostawiłem na placu, i zastałem go na placu, a olej wymienia się zdaje się na hali na podnośniku?
Sójka: Wiesz pan co, ja nie będę z panem dyskutować, ja pana znam, ja pana pamiętam, pan ma zawsze jakieś problemy w serwisach, zawsze wszyscy coś CI psują!
Ja: To prawda, sam pan jedną z fuszerek innego, autoryzowanego warsztatu naprawiał (chodziło o tę naprawę –> viewtopic.php?p=1783056#p1783056 ), nic na to nie poradzę, że niby specjaliści a fuszerkę odwalają i trzeba pilnować na każdym kroku.
Sójka: wiesz pan co, ja nie muszę się użerać z panem, wsadź se pan te śmieszne pieniądze w... (chodziło o nieopłaconą przeze mnie fakturę za serwis olejowy) i nie pokazuj się tu więcej!

End of story. Klasa sama w sobie.

W sumie takiego obrotu się nie spodziewałem, niezła bucówka. Przecież chodziło tylko o to, żeby dojść do jakiegoś konsensusu. Nie liczyłem nawet na naprawę czy zwrot pieniędzy, ale zwyczajne "przepraszamy" za coś, co stało się ewidentnie w serwisie podczas nieobecności właściciela (dostali zamknięty monitor, oddali otwarty i jeszcze nikt nawet nie napomknął przy wystawianiu FVAT, że coś się stało) -- i nie ważne czy wsadzali paluchy gdzie nie trzeba, czy faktycznie "samo" im odskoczyło (choć nie po takich wertepach od 2 lat jeżdżę i nic takiego się nie stało, bo stać się NIE mogło -- klapka jest na tyle lekka, że nie jest w stanie sama zerwać kilku przełożeń zębatych, tymczasem po wizycie w serwisie była uchylona na 2-3 cm, co oznacza, że tryby musiały zrobić minimum jeden obrót, takie duże przełożenie tam jest!). Za uszkodzony monitor zapłaciłem dwa lata temu $460, a do tego żeby go zreperować muszę ponownie rozbebeszać pół samochodu (więcej o monitorze i ogólnie CarPC w wątku tutaj –> viewtopic.php?f=28&t=88224 ). Ostatecznie monitor po kilku próbach walki z samym sobą się zreanimował, niestety ewidentnie zostały wyłamane plastiki prowadzące przekładnie, przez co monitor teraz niemiłosiernie hałasuje (warczy) przy otwieraniu się (źle się tryby zazębiają). Generalnie mam za swoje, bo miałem już tam nie jeździć (po poprzednim "wyregulowaniu" sprzęgła tak, że się w końcu spaliło i musiałem je po 2-3 kolejnych miesiącach wymieniać na nowe).

Reasumując: teraz napiszę to, co powinienem był napisać przy akcji ze sprzęgłem, która kosztowała mnie w rezultacie 2100 zł. Auto2000 z właścicielem Sz.P. Sójką na czele -- dno i cztery metry mułu.
PS Opis ten leci także do Mazda Motor Poland.


podkreślam że oczywiście nie uogólniam, jednak większość jest taka jak napisałem i jeśli styl w jakim to pisałem wydaje się być odrobinę nacechowany negatywnie to nie wynika to z żadnych uprzedzeń a jedynie z mojego charakteru bo zawsze wale prosto z mostu i jestem szczery :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 22:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez krzvcho » 19 wrz 2011, 13:01

Serwisy ASO przyciągały by do siebie klientów, gdyby np usługi typu kasowanie "inspekcji olejowej" było gratis. Dziś dowiedziałem się, że jest to koszt 200zł.... Przecież taki zabieg powinien być darmowy. To jest 15-30 sekund pracy...
krzvcho
 

Postprzez Marianek » 3 paź 2011, 15:12

ASO Mazda Szczecin napisał(a):3) Co chcielibyście żeby wam oferowano a tego na chwilę obecną nie dostajecie


Na pewno dobre by było stosowanie metody jak u mnie w Belgii.
Przyjeżdża klient do ASO z jakaś usterka i za samo stwierdzenie czasem naprawdę błahych usterek pobiera się opłatę dość spora a znalezienie zajmuje czasem nie więcej jak 10 min.
Wiec jak klient zdecyduje się naprawiać w ASO ta usterkę to żeby odliczać od kosztu ta sumę co zapłacił za wykrycie.
W Belgii często (by najmniej tam gdzie ja serwisuje Madzie) nikt nie pobiera opłat za znalezienie,choć rozumiem ze tego całkiem na rynek PL nie da się zrobić.

ASO Mazda Szczecin napisał(a):2) Jakie błędy popełniali pracownicy ASO w których bawacie/bywaliście :|


Nie robić z klienta jelenia i wciskania mu ze "ten typ tak ma" "tak musi być" itp,
to akurat znam na żywo z pewnego ASO w Małopolsce.

A i pewnie a wykonalne dać możliwość klientowi być przy aucie,w Belgii nie ma z tym problemu.
Pozdrawiam i życzę sukcesów
Marian
"Życie jest jak badziewie na kole – raz na górze, a raz na dole."
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
Zoom -Zoom from Belgium
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Beneluxu i Niemiec
 
Od: 26 mar 2010, 13:31
Posty: 6993 (208/245)
Skąd: Benelux/Szczecin
Auto: Było CP,
Była M6 GH
Jest MX-5NBfl
Jest M3 BM Sport 2.2 Diesel Sedan.

Postprzez smile » 12 paź 2011, 21:10

Nie ma droższego serwisu niż ASO – FATK.
W takim razie FAKTEM powinno być także, ze ASO jest idealne pod każdym względem a niestety nie jest.
Pracowałem w ASO i wiem jak tam wygląda, nastawienie odgórne na zarabianie pieniążków.
Jeśli ASO rozwiąże jakiś niestandardowy, poważny problem, z którym sobie nie radził żaden inny warsztat to jest to pewnie w jakiejś części zasługa Tomka Pł. z centrali z WAWY – jak dla mnie guru techniczny ( nie bez powodu zajmuje się szkoleniami :) )
Najlepsza kasa na serwisowaniu nowych samochodów, przeglądy, przeglądy i jeszcze przeglądy... połowa kosztów jakie ponosi klient to faktyczne koszta materiałów i usług a druga połowa to czyste naciągnięcie – bo przecież za tanio nie może być... Samochody nie są tanie, to i ich serwis nie może być za tani...

Ale serwisy zapominają o jednej zasadzie...

PIERWSZY SAMOCHÓD SPRZEDAJE SALON (SELESZYK) A KOLEJNY SERWIS (O ILE KLIENT JEST ZADOWOLONY Z OBSŁUGI)I!!!

Dużo pracy przed Wami ASO!!

Jeśli ASO rozwiąże jakiś niestandardowy, poważny problem ( do którego nie ma info serwisowych ) z którym sobie nie radził żaden inny warsztat, to jest to pewnie w jakiejś części zasługa Tomka Pł. z centrali z WAWY – jak dla mnie guru techniczny ( nie bez powodu zajmuje się szkoleniami :) )
Forumowicz
 
Od: 16 lip 2011, 12:38
Posty: 2688 (75/56)
Skąd: Gubin / Gdynia
Auto: M5 CR
M6 GY

Było:
323F BJ RF2A

Postprzez Seraf » 12 paź 2011, 21:45

Wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę.

Co do jakości usług oferowanych przez ASO i tego jak kompetentni są ich pracownicy tak obsługa jak i mechanicy.
Wychodzę z założenia że tak na prawdę w ASO nigdy nie będzie fachowej i rzetelnej obsługi a spowodowane jest to błędnym kołem.

Mechanicy którzy są przyjmowani tam do pracy zarabiają określoną stawkę za swoją pracę, gdy osiągną już określony staż pracy i nabiorą pokaźnego doświadczenia uciekają z Autoryzowanych Serwisów i rozpoczynają własną działalność, możliwe że dlatego że potrafią stwierdzić, iż ich pobory nie są adekwatne do roli jaką odgrywają w serwisie i ich poziomu doświadczenia. Prowadzi to do sytuacji w której ASO staje się warsztatem słabo wyspecjalizowanym. Jasnym również jest, że chęć utrzymania dobrze przygotowanego personelu musi kosztować co z kolei odbija się na kieszeni klienta który, koniec końców, woli wybrać tańszy, polecony warsztat z wyrobioną renomą.
Nic nie działa tak uspokajająco na niektórych jak modła od znajomego że polecany nam znachor samochodowy 10 lat przepracował w ASO.

konkluzja w ASO nigdy nie będzie dobrze :D ale może wymaganie od pracowników tzw. "lojalek" odmieniłoby trochę to sytuację <co?>
Obrazek
Obrazek
aka "bez sensu"
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 kwi 2009, 23:28
Posty: 3537 (2/15)
Skąd: Białystok
Auto: rower miejski :D

Postprzez Marianek » 13 paź 2011, 10:34

Ceny cenami części będą kosztować w całej europie tak samo ustala je chyba już Mazda Japan ,ale jednak w PL można je niektóre dostać taniej niż na przykład u mnie w Belgii.
Ja osobiście nie rozumiem tylko cen za robociznę w Polsce, gdzie koszt salonów i utrzymania serwisu robocizna są znacznie nisze niż w europie zachodniej,
a godzina pracy mechanika czy koszt przeglądu kosztuje drożej niż europie zachodniej.
Z racji ze stałem się posiadaczem nowej 6 i interesowało mnie koszt przeglądów to pierwszy place 210eur drugi 410 EUR w cenę wliczone są wszystkie materiały podlegające wymianie jak i robocizna,kawka,mycie auta (którego zabraniam) tez.
Godzina pracy mechanika obecnie w ASO mazdy w mojej mieścinie wynosi 54.45 eur
Pozdrawiam
Marian
"Życie jest jak badziewie na kole – raz na górze, a raz na dole."
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
Zoom -Zoom from Belgium
Avatar użytkownika
Przedstawiciel Beneluxu i Niemiec
 
Od: 26 mar 2010, 13:31
Posty: 6993 (208/245)
Skąd: Benelux/Szczecin
Auto: Było CP,
Była M6 GH
Jest MX-5NBfl
Jest M3 BM Sport 2.2 Diesel Sedan.

Postprzez ASO Mazda Szczecin » 13 paź 2011, 11:12

Seraf napisał(a):Mechanicy którzy są przyjmowani tam do pracy zarabiają określoną stawkę za swoją pracę, gdy osiągną już określony staż pracy i nabiorą pokaźnego doświadczenia uciekają z Autoryzowanych Serwisów i rozpoczynają własną działalność, możliwe że dlatego że potrafią stwierdzić, iż ich pobory nie są adekwatne do roli jaką odgrywają w serwisie i ich poziomu doświadczenia. Prowadzi to do sytuacji w której ASO staje się warsztatem słabo wyspecjalizowanym. Jasnym również jest, że chęć utrzymania dobrze przygotowanego personelu musi kosztować co z kolei odbija się na kieszeni klienta który, koniec końców, woli wybrać tańszy, polecony warsztat z wyrobioną renomą.
Nic nie działa tak uspokajająco na niektórych jak modła od znajomego że polecany nam znachor samochodowy 10 lat przepracował w ASO.


Wiesz też tak nie jest do końca bo mechanicy mają premie od przerobu więc ile zrobi tyle zarobi, a rzadko kogo utrzymasz ponad 10 lat, chociaż u nas jest kilku co pracują ponad 12 lat w tym jeden przeszedł na Mazde. Co do wyspecjalizowania to mechanicy nawet jeśli są nowi to co chwilę mają różnego rodzaju szkolenia techniczne, do tego dochodzi dokumentacja oraz narzędzia specjalne . Jeśli mechanik jest dobry i szybki to naprawdę dobre pieniądze może zarobić i nie musi szukać czegoś innego, ale to od niego zależy czu mu się chce czy nie.
A co do własnej działalności, jakbym mógł i miał możliwość to sam bym też otworzył coś :]

Mariianek napisał(a):Ceny cenami części będą kosztować w całej europie tak samo ustala je chyba już Mazda Japan ,ale jednak w PL można je niektóre dostać taniej niż na przykład u mnie w Belgii.
Ja osobiście nie rozumiem tylko cen za robociznę w Polsce, gdzie koszt salonów i utrzymania serwisu robocizna są znacznie nisze niż w europie zachodniej,
a godzina pracy mechanika czy koszt przeglądu kosztuje drożej niż europie zachodniej.
Z racji ze stałem się posiadaczem nowej 6 i interesowało mnie koszt przeglądów to pierwszy place 210eur drugi 410 EUR w cenę wliczone są wszystkie materiały podlegające wymianie jak i robocizna,kawka,mycie auta (którego zabraniam) tez.
Godzina pracy mechanika obecnie w ASO mazdy w mojej mieścinie wynosi 54.45 eur
Pozdrawiam
Marian


Witam,
U nas przykładowo do nowej 6 pierwszy przegląd wraz z przeglądem nadwozia to koszt około 750 zł, stawka za robocizne to 180 netto, czyli porównywalnie.Nie wiem jak w innych aso jest.
ASO Mazda Szczecin
 

Postprzez megabebzon » 13 paź 2011, 12:07

ASO Mazda Szczecin napisał(a):
1) Na co zwracacie szczególną uwagę przy wizycie w ASO, co jest dla was najistotniejsze


Ja będąc w ASO zwracam uwagę tylko na jedno – KOMPETENCJE. Byłbym skłonny płacić nawet sporo więcej za ASO, ale pod warunkiem, że mi jakiś kolega – megamózg nie będzie musiał poprawiać roboty po serwisie u siebie w garażu.

2) Jakie błędy popełniali pracownicy ASO w których bawacie/bywaliście :|

W Wawie byłem tylko raz w ASO – Auto Księżyno, poprzednio serwisowałem się w KAtowicach i Gorzowie. Uwagi miałem wszędzie, generalnie po zainkasowaniu monety zlew klienta, arogancja i robienie ze mnie przygłupa. Opiszę tylko ostatni przypadek w Auto – Księżyno, bo brakłoby pamięci serwera na moje żale. Pojechałem do ASO, bo miałem wrażenie, że mi auto ściąga lekko w prawo, a miałem stłuczkę (lekkie uderzenie w prawy przedni błotnik przy zmianie pasa i zahaczenie o krawężnik lewym tyłem przy tym). Żonka, abym się nie dowiedział, zrobiła to szybko i pokątnie u jakiegoś majstra blacharskiego, ale się nie pokapowałem – tylko to ściąganie. W Księżyno zrobiono mi dokładne badania geometrii, podwozia i zawiechy (przy okazji kazałem sprawdzić, czy mam ori amorki bilsteina B-6). Diagnoza – wszystko gra, ja mam schize, auto jeździ wzorowo i czego ja właściwie chcę (wszystko b. grzecznie). Amory z przodu oryginalne do RX. No i zapłata – diagnoza, geometria, sprawdzenie. Nie dawało mi to spokoju – wizyta w serwisie bilsteina – jeden amor ori (B-6), drugi od strony stłuczki od innej wersji, tylko pomalowany na żółto :| . Wymiana amorów na nowe – dalej ciągnie, dużo mniej. Polecany na forum Jaksa – bez problemu – diagnoza (piasta tylnego koła), wymiana wszystkich niezbędnych części – wszystko PROFESJONALNIE, szybko, sprawnie, tanio (jeszcze raz wielkie dzięki, Jaksa).
Przed ASO jeszcze duuuużo chleba, żeby osiągnąć poziom od tego, który prezentuje P. Jaksa. A tak jak on zajmuje się pojazdami to powinno każde ASO – a nie, że ja po wizycie u nich trzy tygodnie włóczę się po internecie, serwisach amorów i szukam kompetentnej osoby w zakresie napraw, a płacę WIĘCEJ za gównianą robotę, bo NIC nie zostało zrobione!!!!!!!

3) Co chcielibyście żeby wam oferowano a tego na chwilę obecną nie dostajecie

Kompetencje, profesjonalizm, dobrą robotę.

4) Jakich promocji,akcji wam brakuje (przykładowo specjalne oferty dla aut >10 lat)

Mnie to wisi. Interesuje mnie tylko pkt. 3. Mogłyby być najlepsze promocje (np. darmowe ssanie sutów najlepszej supermodelki w Polsce), ale dopóki nie polepszy się jakość usług – ja ASO dziękuję.

5) Jaka forma promocji skłoniłaby was, do skorzystania z ASo (rabaty-przykładowo ile lat ma auto tyle rabatu na części i robocizne, lub inne jeśli macie pomysły-piszcie; konkursy (losowanie raz w miesiącu) z nagrodami rzeczowymi,bonami np. na paliwo, za skorzystanie z usług serwisu powyżej przykładowo rachunku >500 netto.-jeśli macie jakieś pomysły, piszcie. :)

Jak wyżej.


Pozdrawiam
Mistrza cechuje spokój i długie ruchy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 cze 2006, 15:30
Posty: 177 (0/1)
Skąd: Dąbrowa Górnicza/Częstochowa/Koszalin/Wędrzyn/Warszawa Targówek/Bródno
Auto: mercedes 450 SL '72 EU
smart roadster

Postprzez Radex » 14 paź 2011, 07:59

megabebzon napisał(a):3) Co chcielibyście żeby wam oferowano a tego na chwilę obecną nie dostajecie

Kompetencje, profesjonalizm, dobrą robotę.

4) Jakich promocji,akcji wam brakuje (przykładowo specjalne oferty dla aut >10 lat)

Mnie to wisi. Interesuje mnie tylko pkt. 3. Mogłyby być najlepsze promocje (np. darmowe ssanie sutów najlepszej supermodelki w Polsce), ale dopóki nie polepszy się jakość usług – ja ASO dziękuję.

<czarodziej> <lol> hahaha

kolega podkreśla to co większość wypowiadających. myślę że to powinien być jasny i oczywisty znak dla WSZYSTKICH ASO na czym na leży się skupić, a nie tylko mydlenie oczu klientom kawką i ciasteczkiem żeby poczuli się trochę mniej naciągani w miłej atmosferze która nawiasem mówiąc jest również wazna :]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 22:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez Dusia01 » 27 paź 2011, 11:52

W Wawie byłem tylko raz w ASO – Auto Księżyno, poprzednio serwisowałem się w KAtowicach i Gorzowie. Uwagi miałem wszędzie, generalnie po zainkasowaniu monety zlew klienta, arogancja i robienie ze mnie przygłupa. Opiszę tylko ostatni przypadek w Auto – Księżyno,

Z Twojego opisu widzę, że latasz po serwisach po całej Polsce :) , więc na 100% masz większe doświadczenie od mojego, z zupełności zgadzam sie z tobą że od serwisu oczekujemy profesjonalizmu, jakości i odpowiedniego podejścia do klienta. Jednaj jest małe ale... wiem, że teoretycznie to co napisze nie powinno się zdarzyć (profesjonalizm obsługi), jednak są i takie sytuacje, że w uproszczeniu pisząc, parafrazując powiedzenie, ktoś ma gorszy dzień... Podkreślam to, że tak pisze nie oznacza, że tak powinno być, jednak każdy z nas jest tylko człowiekiem... a z treści postu odniosłam wrażenie, że serwis robił Ci cos na złość... Nie ukrywam, że sama z ich usług korzystam i jestem jak na dzień dzisiejszy zadowolona, być może moja opinia jest zbyt subiektywna, ale mnie do tej pory nie zawiedli, natomiast mam z tym serwisem również jedno może i śmieszne patrząc z perspektywy czasu zdarzenie. Niestety tym razem w roli osła wystąpiłam ja.... Naprawiałam u nich drobiazgi związane z elektryką. Odebrałam samochód, praktycznie byłam już w drodze do domu i włączam radio, wkładam płytę i nic, cisza, na wyświetlaczu praktycznie głucho... Zdenerwowałam sie i wściekłam.... Wracam do nich i z grubej rury...jedno zrobili, drugie sp......yli. przyznam się otwarcie, że nawet nie wpadłam wtedy na pomysł, aby zmienić z CD na radio. Diagnoza trwała 3 minuty. Nic nie zepsuli, jak pomyliłam płyty w okładkach i zmieszałam z tymi co kupiłam do nagrania, czyli czystymi....Wyszłam na totalnego osła, w sumie śmiechu było co nie miara, a jak wyjechałam powtórnie czerwona jak burak, tym razem, nie ze złości tylko z wściekłości na swoją głupotę i porywczość.... Nie mniej do dzisiaj jak do nich wchodzę to z uśmiechem pytają mi się <rotfl> jak radyjko
Początkujący
 
Od: 12 lip 2011, 11:53
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 626 2.0 16V.

Postprzez megabebzon » 31 paź 2011, 18:53

a z treści postu odniosłam wrażenie, że serwis robił Ci cos na złość...


Nie. Cioły się nie poznały na problemie i wszystko w tym temacie. I z pewnością nie byli nastawieni na robienie komuś na złość, bo kultura obsługi w stosunku do mnie była bardzo wysoka. To tylko karygodny brak kompetencji....
Mistrza cechuje spokój i długie ruchy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 cze 2006, 15:30
Posty: 177 (0/1)
Skąd: Dąbrowa Górnicza/Częstochowa/Koszalin/Wędrzyn/Warszawa Targówek/Bródno
Auto: mercedes 450 SL '72 EU
smart roadster

Postprzez mysiak » 2 lis 2011, 11:49

od serwisu oczekuję:
1. przede wszystkim fachowości i niewygórowanej ceny.
2. auta zastępczego na czas przeglądu/ naprawy najlepiej za free w ostateczności za rozsądna (max 100 PLN brutto) kwotę
3. odbioru umytego i odkurzonego auta
4. diagonozowania usterek za darmo, o ile nie wymaga to dużego nakładu pracy ( tak swego czasu robiły warsztaty Opla)
to chyba tyle, jak się mi coś przypomni to uzupełnię :D
Power is nothing without control
http://www.4kolkaszczescia.pl
Forumowicz
 
Od: 11 wrz 2010, 20:02
Posty: 995 (1/11)
Skąd: pomorskie
Auto: Outlander

Postprzez chmooreck » 7 lis 2011, 17:18

ASO Mazda Szczecin napisał(a):Wiesz też tak nie jest do końca bo mechanicy mają premie od przerobu więc ile zrobi tyle zarobi,

Z tego może wynikać zła jakość wykonanej usługi. Jeżdżenie 3x tylko dlatego, że przy okazji naprawy jednego coś innego zostało ubrudzone/uszkodzone wcale nie nastawia pozytywnie do warsztatu.
Wiadomo – czasem może coś się zdarzyć nieprzewidzianego. Dokładne sprawdzenie czy ktoś czegoś nie nabroił powinno być zrobione przez pracownika (to warsztat wie co ruszał – chociaż przygoda Myjka wskazuje, że nie zawsze), a nie znalezione przez klienta po 2 tygodniach.
Najlepiej jakby mechanik miał odwagę się przyznać jak coś mu się omcknie ;) – odpowiednia motywacja ze strony pracodawcy.

P.S. Na całe szczęście moja historia skończyła się w porządku – uchybienia zostały naprawione. Niestety straconego czasu nikt mi nie odda.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 maja 2008, 17:37
Posty: 1116 (0/3)
Skąd: Jaworzno
Auto: M3 BP '19 2.0 180KM
M3 BM '14 2.0 120KM

Postprzez glowasiek » 11 lis 2011, 08:38

Ja w sumie nie moge narzekac na ASO, wiadomo ceny mogly by byc nizsze no ale tak to juz jest ze kazdy chce zarobic. Ostatnio podczas servisowania auta dostalem ponad £100 znizki – raz za to, ze servis zapomnial do mnie oddzwonic :) dwa – ze jestem stalym klientem :)

Jezeli samochod musi zostac u nich to daja samochod zastepczy bez problemow, mialem juz okazje jezdzic zastepczym od nich kilka razy i za kazdym razem auto nie ma wiecej przejechane niz 1600 mil (daja noweczki :)

Mysle ze takie podejscie na pewno zacheca do powrotu.
Z polskim ASO nie mialem doczynienia wiec nie bede sie wypowiadal.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 cze 2010, 21:36
Posty: 1675 (3/6)
Skąd: z daleka
Auto: Mazda 6 GH sport

Postprzez zielony110 » 11 lis 2011, 21:26

ASO Mazda Szczecin napisał(a):Na co zwracacie szczególną uwagę przy wizycie w ASO, co jest dla was najistotniejsze

Wiadomo ze kazdy patrzy na cene.
Ale cena to nie wszystko. Liczy sie podejscie do klienta.
Ja ze swojej strony za duzo z serwisem w PL nie mialem do czynienia.

Tutaj jest roznie. Zalezy na jaki serwis sie trafi.
U mnie w ASO takze sobie krzycza za kazde podejscie do samochodu 60 funtow. Prawda jest taka ze ci co siedza za biurkiem nie wiedza lub nie chca wiedziec co za problem mamy w samochodzie. Od razu mowia ze to auto musi napodnosnik wjechac i kasuja od godziny.

Ja mialem problem z lejacym wtryskiem w GG. Pojechalem do ASO, wzieli auto na kompa i po 15 min przychodza i mowia ze trzeba wymienic wtrysk nr 4. Cena wraz z wymiana 1250 funtow.
Z wrazenia az usiadlem.
Za podlaczenie do kompa skasowali 60 funtow.
Grzecznie podziekowalem i odjechalem do domu (nawet wykresy nie dostalem). Okazalo sie ze wymiana podkladek wystarczyla i wszystko wrocilo do normy. Koszt podkladek 15 funtow.

Nie wiem jak jest obecnie w Polsce, ale tutaj im sie nie chce bawic w szukanie co jest przyczyna.
Komputer pokazuje co jest jest, a oni to wymieniaja. Nie zawsze wymiana czesci jest rozwiazaniem, ale to juz ich nie interesuje.
Niestety wiele osob slepo wierzy w ASO i skoro oni mowia co trzeba wymienic, to ma tak byc.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2011, 19:20
Posty: 2619 (3/5)
Skąd: UK/Bydgoszcz
Auto: Inne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderatorzy

Przedstawiciele Regionów, Moderatorzy Opinie i Poradniki