Re: Niepolecane sklepy i serwisy
Napisane: 7 sie 2011, 23:16
witam,
odradzam bardzo ASO Wache pod Poznaniem!
zlecilem im dorobienie kluczyka. podjeli sie tego i po kilku godz. zostalem zaproszony po odbior, ale po dluzszym czasie czekania przyszlo 3 pracownikow serwisu i mowia zemaja problem z transponderem i zakodowaniem kluczyka. podejrzewali, ze moze mialem wymieniany komputer pokładowy (zroche mnie to zalamalo – jak to dalej sprawdzic;mazda pochodzila z niemiec). po dluzszej rozmowie, nawet z sama szefowa serwisu (od ktorej usłyszalem przykre słowa) dostalem, a raczej kupiłem za pare stów, kluczyk, którym mogłem otworzyc auto ale juz nie odpalic, gdyz nie odblokowywalo imobilaizera
oczywiscie nie zostawilem tak tego i dociekalem sprawy na wlasna reke...
odwiedzilem punkt, gdzie dorabiają klucze z pytaniem czy da sie zakodowac taki moj nowy klucz; tam pan włożył go do specjalnej maszynki i stwierdził, iż nie ma w nim transpondera – prawie ta opinia mnie przekonala o porazce, ale podjechalem jeszcze do znajomego zakladu od dorabiana kluczy i ten stwierdzil, ze transponder jest, ale w starszej wersji niz w mym oryginalnym (dobrym) kluczyku, ktore wizualnie wygladaly identycznie. co wiecej – to wlasnie u niego spece z Wache wycinali ten dorabiany kluczyk! o zgrozo!!
z ta wiedzą wrócłem do ASO, opowiadzialem o dochodzeniu, po czym dopiero łaskawie sprawdzili wszystko od poczatku...okazało się, że wzięli z magazynu zły kluczyk (rożnił sie jedna literką!)
pieniądzemi zwrócono, poprosiłem jeszcze o rozmowe z szefową odwazjemniłem się przykrościami, jakie wczwsniej słyszalem, ale ona zaraz przelała całość na swych pracowników-współczuję takiego zarządzania.
później slyszalem jeszcze kilka innych szokujących opowieści i radzę dlatego omijać ten serwis!!!
odradzam bardzo ASO Wache pod Poznaniem!
zlecilem im dorobienie kluczyka. podjeli sie tego i po kilku godz. zostalem zaproszony po odbior, ale po dluzszym czasie czekania przyszlo 3 pracownikow serwisu i mowia zemaja problem z transponderem i zakodowaniem kluczyka. podejrzewali, ze moze mialem wymieniany komputer pokładowy (zroche mnie to zalamalo – jak to dalej sprawdzic;mazda pochodzila z niemiec). po dluzszej rozmowie, nawet z sama szefowa serwisu (od ktorej usłyszalem przykre słowa) dostalem, a raczej kupiłem za pare stów, kluczyk, którym mogłem otworzyc auto ale juz nie odpalic, gdyz nie odblokowywalo imobilaizera
oczywiscie nie zostawilem tak tego i dociekalem sprawy na wlasna reke...
odwiedzilem punkt, gdzie dorabiają klucze z pytaniem czy da sie zakodowac taki moj nowy klucz; tam pan włożył go do specjalnej maszynki i stwierdził, iż nie ma w nim transpondera – prawie ta opinia mnie przekonala o porazce, ale podjechalem jeszcze do znajomego zakladu od dorabiana kluczy i ten stwierdzil, ze transponder jest, ale w starszej wersji niz w mym oryginalnym (dobrym) kluczyku, ktore wizualnie wygladaly identycznie. co wiecej – to wlasnie u niego spece z Wache wycinali ten dorabiany kluczyk! o zgrozo!!
z ta wiedzą wrócłem do ASO, opowiadzialem o dochodzeniu, po czym dopiero łaskawie sprawdzili wszystko od poczatku...okazało się, że wzięli z magazynu zły kluczyk (rożnił sie jedna literką!)
pieniądzemi zwrócono, poprosiłem jeszcze o rozmowe z szefową odwazjemniłem się przykrościami, jakie wczwsniej słyszalem, ale ona zaraz przelała całość na swych pracowników-współczuję takiego zarządzania.
później slyszalem jeszcze kilka innych szokujących opowieści i radzę dlatego omijać ten serwis!!!