Klub MazdaSpeed

Ale jeżdżąc autem prywatnym i służbowym to się kobieta gubi...

Trasa Tarnowskie Góry- Elbląg.

Ja swoją Madzię dzisiaj kupiłam ;p
Teraz siedzę na forach i czytam, co z nią mogę zrobić.

Skąd ci ludzie czerpią inspirację?

Nauczycielka w szkole mówi do Jasia:
– Jasiu, mam zadzwonić do Twojej mamy i powiedzieć jak się zachowuje?
– A czy moja mama dzwoni do pani, jak sobie w pracy nie radzi?

Zasadnicze pytanie – ile taka uroczystość kosztuje?

A czemu nabywca narzeka? Przecież dostał dwa samochody w cenie jednego ;p

Przerabiałam podobny temat 3 lata temu. Sprawa poszła do sądu i biegły nie był w stanie dokładnie ustalić mojej prędkości więc dostałam pełne odszkodowanie.

Creet pół minuty to i tak długo. Koledze zwinęli auto w 17 sekund spod samego komisariatu :/

Sq2jul tutaj się zgodzę, że przed lawetą nic nie uchroni, jednakże wciąż dużo kradzieży jest popełniana w sposób klasyczny, czyli przez wywalenie zamka i odpalenie z wnętrza.

Koledze w Warszawie ukradli Mazdę w biały dzień i to spod komisariatu. Złodziej miał jednak pecha, bo na skrzyżowaniu ktoś mu w bok wjechał. Został ranny i nie dał rady uciec. Mazda oczywiście do kasacji :/

Do tej pory zapadł jeden wyrok skazujący o którym mi wiadomo. Jakby nie patrzeć powinno zostać u nas zmienione prawo, by przekręcanie liczników samo w sobie było przestępstwem. Obecne przepisy są wręcz zachęcające dla krętaczy. Kupuję auto, ma nakulane dajmy na to 60 kkm. W rok zrobię 25kkm, dzień p...

Ja swojego video nawet nie zdejmuję. Parkowałam w wielu różnych miejscach i przez dwa lata jakoś nic mi nie zginęło ani nikt nie nie majstrował przy zamkach.

Paweltobi w lanosie przerabiałam coś podobnego i na szczęście dzięki sprawnej reakcji silnik za bardzo nie został 'ranny'.

A ktokolwiek się zastanawia, dlaczego producenci muszą oszukiwać? Ciągłe podwyższanie norm da cokolwiek? Efekt cieplarniany i tak jest efektem cykliczności przyrody więc musimy się z tym pogodzić. Kto na tym zyskuje? Pseudoekolodzy, szantażujący wszystkich, domagając się $ w imię życia eko.

No ale zapomnieliście, że jest jeden mały wyjątek. Pieszy NIE MOŻE wejść bezpośrednio przed nadjeżdżające auto!! Dużo osób niestety o tym zapomina, jak również o tym, że auto nie stanie w miejscu, nawet jadąc z przepisową prędkością.

Z wykształcenia logistyk, właścicielka własnej firmy konsultingowej.

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Z tej strony Dominika, lat 32, od dziś świeżo upieczona i szczęśliwa użytkowniczka Mazdy 6 z 2010 roku, z silnikiem 2.5 MZR ( cokolwiek to znaczy ;p )